Dzisiaj jest 08 cze 2024, 10:32

Strefa czasowa UTC+1godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 8 ] 
Autor Wiadomość
Post: 30 mar 2007, 15:09 
Offline
obserwator
obserwator

Rejestracja: 29 gru 2006, 21:03
Posty: 129
Lokalizacja: Zgorzelec
Przed Play-Offami mamy spory tłok meczów. Ledwo wyrabiam ze zbieraniem myśli i pisaniem o poszczególnych spotkaniach na forum. Po ostatniej wygranej ze Zniczem mam dwojakie myśli, niby wygraliśmy, ale przez drugą kwarte byliśmy totalnie rozkojarzeni, bez Kelatiego i Drobnjaka naprawde ciężko to szło.

Przyszła pora na Polpharme. Zespół, który słabo gra na wyjazdach, ale nadrabia u siebie, dzięki czemu zasługują po raz kolejny na udział w PO. Ich bilans na wyjeździe to 4z - 8p, u siebie jest odwrotnie. Co nie znaczy oczywiście, ze musimy z nimi wygrać. Cieszy mnie to, że pokonaliśmy ich w pierwszej rundzie na ich własnym terenie, ale Śląsk depcze nam po piętach, więc nie możemy pozwolić sobie na przegraną (choć Śląsk z Prokomem pewnie przegra, tak obstawiam).

Będe obserwował Williamsa, bo on ostatnio gra falami. Dobrze będzie jak Roszyk podtrzyma swoją passe udanych meczy, Koszarkowi życzę udanego meczu, no i przede wszystkim Kelatiemu, który ostatnio miewa problemy z faulami, przez co nie może się rozkręcić...

Cel numer jeden: Zatrzymać Okafora :smt028

Mój typ: +6 dla Czarno-zielonych szatanów :D


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 30 mar 2007, 15:38 
Offline
pismak
pismak
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 lis 2006, 18:05
Posty: 455
Lokalizacja: Zgorzelec
Polpharma to bardzo nierówno grający przeciwnik. Raz przegrywa ze słabym AZS-em, a raz potrafi pokonać nie słaby Polpak. Wynik przedewszystkim zależeć będzie od siły fizycznej. Popharma praktycznie przygotowuje się o dzień krócej od Turowa i na dodatek jadącałą Polskę na mecz. Niewiedomo czy zagra Greg. Wszystko (prawie) przemawia za Turowem, ale koszykówka jest sportem nieprzewidywalnym i wszystko może się zdarzyć.

skyline_mts pisze:
Cel numer jeden: Zatrzymać Okafora

Cel numer dwa: Niedopuścić do rzutów trzypunktowych


+5 dla czarnozielonych

P :smt028 zdr :smt028 .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 30 mar 2007, 18:14 
Offline
obserwator
obserwator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 lis 2006, 14:27
Posty: 280
Lokalizacja: Zgorzelec
KeMoT^^ pisze:
skyline_mts napisał/a:
Cel numer jeden: Zatrzymać Okafora

Cel numer dwa: Niedopuścić do rzutów trzypunktowych


Cel numer trzy: poprawić się na tablicach (nie tak jak z Prokomem)

Myśle że wygramy ten mecz, a co najwazniejsze (dla mnie) Scooter ma grać. Do tej pory nie pograł sobie za długo to jutro mam nadzieje przyjdzie na to pora.

:lol:
Wygramy, stawiam +13 dla Turowa :smt026


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 31 mar 2007, 20:48 
Offline
obserwator
obserwator

Rejestracja: 29 gru 2006, 21:03
Posty: 129
Lokalizacja: Zgorzelec
W tym meczu tak naprawde nie zobaczyłem prawdziwej Polpharmy, nie trafiali rzutów z obwodu, byli jacyś silnie pobudzeni, a już zwłaszcza Okafor, który zszedł do szatni za swą lekką nadpobudliwość, ale o tym później. Najpierw o widowisku.

Na początku Turów dostawał po tyłku, nic nie wpadało, za to Polpharma pędziła jak szalona, akcja za akcją, straty odrobił Drobnjak akcją trzypunktową. Potem już jakoś to poszło, były chwile przestoju, przegrana 3 kwarta i kilka łatwych punktów Polpharmy, w tym akcje trzypunktowe. Dawno nie było takiego meczu, w którym każdy z zawodników wniósł coś od siebie, oprócz Ljubotiny, który znowu zagrał słabiutko łapiąc faule i tracąc piłki. Roszyk zaliczył kolejne dobre spotkanie, rzucił 7 punktów i bronił tak jak zawsze. Rodriguez dziś nie miał dnia, każdy rzut wyślizgiwał się z kosza, piłka przy każdym wjeździe pod kosz tańczyła po obręczy i nie chciała wpaść. I tutaj pojawia się pytanie... Czemu zamiast niego nie rozgrywał Koszarek? Gdy mieliśmy przewage 17 punktów, mógł on spokojnie zastąpić Rodrigueza, bo miał dzisiaj ręke, trafił 2/2 za 2 i po gwizdu trójke, która oczywiście nie była zaliczona, szkoda, bo ten mecz mógł należeć właśnie do polskiego rozgrywającego. Witka zepsuł kilka prostych akcji i z początku grał słabiutko, rozkręcił się dopiero w drugiej połowie, gdy zaczął trafiać trójki. Wykorzystywaliśmy dziś niemiłosiernie braki obronne Polpharmy, mieliśmy dużo wolnych pozycji i to dawało efekty i mecz był taki a nie inny. Kolejny niewykorzystany dzisiaj zawodnik to Stimac. Gość naprawde dziś dobrze grał, przez 5 minut zagrtał na 100% skuteczności w każdym elemencie gry. Kelati zagrał dobre spotkanie, troche słaba skuteczność, ale trójki na pełnym luzie - pierwsza klasa, zero presji, a jak on się rozkręci to patrzenie na jego gre jest poezją. Drobnjak, ach ten szczypiorek, już przez wielu dziś okrzyknięty graczem meczu. Podoba mi się jego spokój, rzucał niebywałe punkty spod kosza, krył perfekcyjnie Okafora, który dziś miał muchy w nosie i miotał łokciami wokół własnej osi. Dragisa dziś robił swoje, bronił tak jak zawsze i wykorzystywał swój intelekt, pare razy oberwał od sfrustrowanego Patricka, ale kilka jego przewinien dostrzegli sędziowie.

Przejdźmy do nieprzyjemnego incydentu w tym spotkaniu. Otóż gracz, którego mieliśmy zatrzymać, na parkiecie zatrzymał się sam. Od samego początku widziałem u niego jakąś złość, chyba nie często spotykał się z taką obroną, bo Drobnjaków nie ma zbyt dużo w naszej lidze, a właściwie jest tylko jeden. Najpierw swoją złość Okafor wyładowywał na Słoweńcu. Później chwile ochłąnał na ławce i po wejściu Williamsa znów się zaczeło. Poszło kilka łokci, udowadniania wszystkim naokoło, że nic nie było i głupie dyskusje. Jednakże w kluczowym momencie, gdy Okafor wybił piłke na aut i Drobnjak bardzo się z tego powodu ucieszył Okafor udał się po piłke, która leżała koło naszej ławki. Piłke trzymał Pluta i Okafor zaczął się do niego rzucać, żeby mu tą piłke oddał, Piotrek schował ją za siebie, Okafor w tym momencie, gdyby był biały to pewnie zrobiłby się czerwony z wkurzenia. Wkońcu wstał Williams i krok po kroczku odprowadził Okafora od naszej ławki pod sam kosz, grzecznie sobie dyskutując. Zbiegli się niemalże wszyscy zawodnicy i zaczeli zbiorowo odciągać Williego i Okafora od siebie, żeby nie doszło do poważnego rozpierdzielu, jakiego Maratońska jeszcze nie widziała. Zaczeła się szarpanina, w którą wplątani byli zawodnicy, trenerzy Turowa i ochrona. Na szczęście większość zawodników zachowała trzeźwość umysłu i nie doszło do przykrych incydentów. Oznajmiono, że Patrick Okafor zakończy ten mecz udając się do szatni. Jak przechodził koło naszej ławki to zaczął się wyrywać i rzucać do Williamsa, jeszcze przy wejściu do szatni oznajmiał Lance'owi, że go dojedzie. Po tej dość długiej przerwie nastąpił gorący doping na całej hali, wszyscy pokazali, że są z zawodnikami i po chwili mogliśmy dalej obserwować spotkanie. Lubie Okafora, za podkoszową dominacje i gre, ale dzisiejszym zachowaniem mi nie zaimponował. Nie potrafił uznać wyższości Drobnjaka i obrony Turowa, to postanowił to rozwiązać poza parkietem, heh. Aha! Jeszcze podobało mi się jak Drobnjak, w momencie gdy Patrick był w najwyższym stopniu frustracji podszedł do niego, coś zagadał i zaczął stanowczo pokazywać kierunek szatni. Ten to ma odwage.

Jeszcze nie widziałem takiego zamieszania na naszej hali. Ostatni raz kiedy pamiętam to do słownych docinków i przepychanki doszło między Bennetem i Ansleyem w meczu Turowa z Wisłą, ale to był bodajże 2004 rok.

Ja mam jeszcze pytanie do kibiców, co pisało na tym transparencie? Saso & Bobi i coś tam po słoweńsku... Jak ktoś wie to prosiłbym o tłumaczenie

To był dobry mecz.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 31 mar 2007, 21:14 
Offline
obserwator
obserwator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 paź 2006, 20:55
Posty: 238
Cytuj:
Rodriguez dziś nie miał dnia, każdy rzut wyślizgiwał się z kosza, piłka przy każdym wjeździe pod kosz tańczyła po obręczy i nie chciała wpaść. I tutaj pojawia się pytanie... Czemu zamiast niego nie rozgrywał Koszarek?

andres nie trafił dzisiaj 5 rzutów z gry, ale miał za to 11 asyst i 7przechwytów więc co ja co, ale grał dzisiaj bardzo dobrze i uważam, ze dobra decyzja trenera zeby on gral chcociaz zawsze bronie minut dla Koszara.

a co do zachowania Okafora ufff - wydarzenie całkiem ciekawe, trochę atrakcji i porozrywało całą sale :D a tak na poważnie to Patrick jest graczem, ktory gra bardzo twardo i często centrzy innych zespolów nie maja szans go pokryc i tak zdobywa pole do gry - dzisiaj jednak Dragisa i Willi byli za silni dla niego i sobie nie pogral co go bardzo zdenerwowało tylko jedno mnie dziwi - po cholere była mu ta piłka od pluty :P

a co do sędziowania i zachowania kibiców "krzyczaczy" - jak sędziowie są przeciwko naszej druzynie to gwizdy krzyki - to zrozumiałe bo to emocje i też często zapominam sie opanować ale dzisiaj akurat gwizdali dla nas w 90% spornych sytuacji i nawet w bezspornych, gdzie Iwo wygwizdali ze nie dali mu wcale pograć a krzyki jakby naszych krzywdzili strasznie ..... zenada


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 01 kwie 2007, 0:27 
Offline
rekrut
rekrut

Rejestracja: 17 sty 2007, 0:31
Posty: 30
Lokalizacja: Harwood Heights
Witam ,
ja od siebie krotko :
1. Fajnie ze wygralismy tak , jak jak wygralismy. Cieszy ze coraz wiecej zdobywamy punktow .
2. W nawiazaniu do pkt.1 cieszy ze zmiennicy wchodza na pare minut i kazdy dorzuci te pare punktow . Na play off jak znalazl :D
3. Nawiazujac do pkt.2 bardzo sie ciesze ze coraz czesciej :grin: takie dobre mecze gra , tak nielubiany przez niektorych :smt082 Stimac . Panie trenerze , dlaczego zawodnik gral tak krotko ??? . W ogole Saso ma takie zagrywki ze jak ktoremus z drugiej piatki lepiej idzie to po 6 - 10 min, sadza go na lawe . Pamietam tak bylo z Williamsem jak tylko sie u nas pojawil . Ale coz Saso wie co robi , tak bynajmniej wyglada z pozycji w lidze . I chwala mu za to.
4. Fajny musia byc , oj fajny ten meczyk .No i ta historia :smt084
LUDZIE !!! nagral ktos to moze ????, please :)

Pozdro


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 01 kwie 2007, 8:17 
Offline
obserwator
obserwator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 lis 2006, 14:27
Posty: 280
Lokalizacja: Zgorzelec
Krótko. Fajna bójka. Dobrze Williams zrobił. Dokładnie to tak tego nie widziałem, ale jakby sobie grozli palcem. :P I coś żartobliwego. Mój kumpel mówił że Okafor zostawił karteczke. Będą gineli niewinni ludzie. Hehe...

Co do meczu. Brawo Dragisa. "Szczypiorek" w końcu rozegrał dobry mecz po kilku nieudanych. Rodriguez, też dobre spotkanie. 11 asyst i 7 PRZECHWYTÓW...
Witka i Kelati po 20 pkt.
Mecz mi się podobał, i to bardzo.
Już ktoś wczesniej wsomniał. Co pisało na tamtym transparencie.

Pozdrawiam fan_turowa :smt023


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 01 kwie 2007, 8:50 
Offline
obserwator
obserwator

Rejestracja: 29 gru 2006, 21:03
Posty: 129
Lokalizacja: Zgorzelec
matii pisze:
Skyline_mts pisze:
Rodriguez dziś nie miał dnia, każdy rzut wyślizgiwał się z kosza, piłka przy każdym wjeździe pod kosz tańczyła po obręczy i nie chciała wpaść. I tutaj pojawia się pytanie... Czemu zamiast niego nie rozgrywał Koszarek?

andres nie trafił dzisiaj 5 rzutów z gry, ale miał za to 11 asyst i 7przechwytów więc co ja co, ale grał dzisiaj bardzo dobrze i uważam, ze dobra decyzja trenera zeby on gral chcociaz zawsze bronie minut dla Koszara.


Wiem, wiem. Zwracam honor, już mi kilka osób napisało, że się ze mną nie zgadzają. Rodriguez nie miał jedynie dnia rzutowego, niewiem czemu, ale nie zwróciłem uwagi na najważniejsze statystyki. Sory. Mój błąd. Podobał mi się pomysł z Alley-oop'em do Kelatiego, jednakże Kelati nie trafił (choć było blisko) i przez co troszku się zebrało Rodriguezowi podczas czasu. Pomimo tego, że wygrywaliśmy około 12 punktami to Filipovski nie oszczędzał repremend Andresowi i Kelatiemu. Później Andres rozgrywał normalnie i w połowie boiska stracił piłke i Logan popisał się wsadem. Saso znów wziął czas, a Andres wkurzony rzucił piłką w reklamy, którymi sa płachty i jakiemuś kibicowi się oberwało po nogach, oczywiście go przeprosił. W takie właśnie zabawne akcenty obfitował ten komediodramat pt "Turów - Polpharma" :D

A teraz musze jeszcze nadrobić to czego z emocji nie napisałem wczoraj. Po pierwsze deska... na początku meczu zawodnicy Polpharmy zgarniali nam takie piłki sprzed nosa, że zaczynałem się zastanawiać, czy Polpharma nie będzie miała 50 zbiórek w tym spotkaniu. Na szczęście przy wyniku korzystnym dla Turowa zaczeliśmy zbierać. Kilka zbiórek z rzędu w ataku, bezbłędne zbieranie w obronie, gdyż Polpharma już często odpuszczała i mogliśmy być o deske spokojni.

Zawodnicy gości. To jest kolejna rzecz, o której zapomniałem. Na początku rozgrywał Kitzinger, ale szybko złapał dwa przewinienia i sfrustrowany, ściągając opaske z głowy udał się na ławke rezerwowych. Przez pierwsze dwie kwarty głównie rozgrywał Logan. Polował na każdą piłke i siedział na Andresie praktycznie cały czas, co mi się bardzo podobało. Z rozgrywaniem było u niego średnio, bo często rzucał, ale celnie, więc można mu darować winy. Kitzinger rozgrywał w końcówce meczu. Często wchodził pod kosz i zaskakiwał akcjami trzypunktowymi, jego rozgrywanie było lepsze od Logana, bo częściej wypatrywał swoich na czystych pozycjach, tyle, że nie wszyscy trafiali.

Z zawodników podkoszowych Polpharmy najbardziej podobała mi się gra Ercegovicia, mądrze i na spokojnie trafiał spod kosza, miał na swoim koncie 12 oczek.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 8 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz.


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do:  


Support forum phpbb by phpBB3 Assistant
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
NA FORUM OBOWIĄZUJE ZAKAZ UŻYWANIA FORM "PAN" oraz "PANI". Używamy tylko formy bezpośredniej.


Firma DGL - właściciel www.forum.zgorzelec.info nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników.
Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub ccywilną..