Grengo - ja również popieram akcję z chusteczkami, a dodatkowo proponuję wymyślić jakiś bardziej dosadny sposób zademonstrowania naszej kibicowskiej dezaprobaty wobec poczynań PO-krętnych decydentów. Qurcze, zanieść do siedziby klubu trumnę zgorzeleckiej koszykówki, czy coś..? Ubrać się na czarno na mecz z Prokomem?
Edit: właśnie przeczytałam post Szamo - bardzo ciężko jest odnaleźć w sobie tyle optymizmu, by w ten sposób patrzeć na przyszłość klubu. Ciężko jest uwierzyć, że nowy prezes nie jest tylko narzędziem w rękach innych. Ja też rozumiem, że prezesi, trenerzy, zawodnicy zmieniają się i nie oznacza to końca klubu. Jednak jest w tym wszystkim coś co nie nastraja optymizmem. Konieczność budowania wszystkiego od nowa przeraża mnie, a tak ciężko wypracowany sukces tak łatwo pogrążyć. Jeżeli Turów Zgorzelec cokolwiek znaczy w Europie na pewno przekonamy się, gdy przyjdzie - tfu tfu - szukać nam nowego sponsora. W niemieckiej gazecie pojawił się artykuł o zainteresowaniu niemieckich firm sponsorowaniem Turowa w przyszłym sezonie. Być może trzeba pójść w tę stronę? W końcu - jeśli gramy w Czechach, to możemy grać za niemiecką kasę, nie?
To dopiero będzie drużyna europejskiego formatu...
koniec edit.
Bez Krygiera, bez Saso... Nie wyobrażam sobie następnego sezonu... Nic mi się już nie chce. W głowie mam mętlik... Szkoda tego wszystkiego... A najbardziej wk... mnie radocha i zawistna satysfakcja kibiców Śląska i innych drużyn. Jakże oni się cieszą. Mają z czego. Bo jak już kiedyś pisałam, w przyszłym sezonie w PLK pojawi się nowa drużyna PGE Śląsk Wrocław.
Wtedy finansowanie klubów za publiczne pieniądze, jakże wytykane nam na każdym kroku, nie będzie już problemem. Bo ta kasa nareszcie znajdzie się na właściwym miejscu, a nie w zadupiastym Zgorzelcu.
Kończę, bo wyć mi się chce, jak o tym wszystkim myślę.