Podejdź i powiedz to Waldemarowi prost w oczy
Czytając Twoje wszystkie posty, wniosek jest jeden, lecz się

Nie bronię Łuczaka, ale kozakowanie zza klawiatury śmieszy mnie bardzo. Żadnych konkretnych akcji przeciw prezesowi nie zauważyłem. Białe chusteczki, transparent, pismo do władz PGE itp. Jedynie niska frekwencja wynikająca z podejścia zgorzeleckiego kibica, która nijak nie wpływa na etat Waldemara.

Co do meczu.
Tylko 10 odnotowanych strat ? Wydawało mi się że było ich więcej ale jak to mówią, statystyki nie kłamią. Bolączką jest tracenie piłek pod własną tablicą, niby już mają piłkę w rękach a tu okazuje się że następna zbiórka w ataku. We wczorajszym meczu straciliśmy tak 8pkt

Nie wykorzystanie 3 szybkich ataków po których powinny być punkty w 100%. Kto widział mecz ten wie o czym piszę. Strata 6pkt.

Niedźwiedzki, od tego zawodnika zależy bardzo wiele, wiele też przed nim pracy, kondycja na mizernym poziomie to największa jego bolączka, no i może tak z -5kg by się przydało. Piotrek papiery na grę ma na sto procent, pytanie to czy będzie mu się chciało wykorzystać swoje warunki.

Trener, czasami nie rozumiem jego decyzji, ale to on ma większe doświadczenie. Osobiście zatrudniłbym do takiego składu bardziej doświadczonego, który wyciągnie z tego zespołu 110%.

Wirtuozami koszykówki w tym sezonie nie będziemy i nie ma co na to liczyć. Skład jest taki jaki jest i pewnie mało się w nim zmieni. Widać że chcą grać, walczyć i wygrywać a to najważniejsze.

I na koniec. Szczęście czy nie, gdy w meczu potrafimy wrócić z -12 -16 do gry w kilka minut ( prawie w każdym ) to chyba nie jest źle. Wczorajszy run +18 z obroną robi wrażenie i warto obejrzeć tę czwartą kwartę

Kamyczek - szkoda że tylko 2 i 4 kwartę

Od drugiej kwarty siedziałem w sektorze KK, pod koniec doping był całkiem dobry, nawet ta garstka kibiców z innych sektorów dołożyła coś od siebie.

Myślę, że wystarczy usiąść i porozmawiać. Będzie spotkanie kibiców - rozmawiajmy. Super byłoby się dogadać i wspólnie po kibicowac ale trzeba iść w jednym kierunku a nie każdy woj na swój strój. Więcej w tym przeszkadzania niż współpracy. Jedno jest pewne -doping jest średni na jeża i warto byłoby go poprawić. Na pewno przydałaby się świeża krew w gronie kibiców dopingujacych.

Za ostatnie dwa mecze na naszej hali KK należą się brawa i podziękowania za doping

Jeżeli jakimś cudem dogadaliby się z Balkoniarzami, to doping byłby bardzo przyzwoity

Czy Śląsk Wrocław pożyczył na dzisiejszy mecz z Litwą stroje naszego Turowa ?
Nasze stroje muszą się bardzo podobać , bo nawet Stelmet gra w tym sezonie
w białych strojach z czarnym dodatkiem.

hmmm ostatnimi czasy również byłem wk...ny marazmem i rozdźwiękiem, i przestało mi się chcieć kibicować na sektorze za koszem, aczkolwiek to co widziałem/słyszałem wczoraj napawa optymizmem i chętnie wrócę do zdzierania japy na najbliższych meczach, ale pod warunkiem, że faktycznie tak jak było wczoraj czy iść będzie czy nie, wszyscy będą dawać z siebie wszystko, jeśli to jednorazowy wyskok to dziękuję, posiedzę i powcinam popcorn z boczku...

wciąż liczę, że w końcu uda się zakopać topór i kibice zgorzeleccy przestaną się kopać a zaczną kibicować....

Wyobraź sobie, że stać mnie było na powiedzenie prosto w oczy waldkowi, gdzie jego miejsce.
Ciekaw jestem czy dasz radę stanąć twarzą w twarz ze mną i powiedzieć gdzie i na co mam się leczyć !?

I jak wtedy zareagował?

Może Krzysztof powie jak zareagował prezes ale sądzę że było w myśl powiedzenia - pluj świni w oczy a ona powie że deszcz pada. Z tymi statuetkami to straszna lipa - podziękować sponsorom niezaplaconymi statuetkami. Ale syf ale bagno.

Wstyd i hańba. Mój znajomy, który nie na facebuka zdziwił się bardzo, że był mecz we środe. Marketing sięgnął takiego dna, że na 1.11 zapalę mu świeczkę. Żal wykupić jedną tablicę reklamową, zrobić roczną naklejkę i tylko doklejać nazwy przeciwników. Ciężko się chyba w klubie myśli.

U mnie to samo... Znajomi, ktorzy chodza na mecze dosyc czesto nie mieli pojecia, ze mecz pucharowy jest we srode

Jak powyzej: znicz dla marketingu :/

Rosa doskonale ujawniła wszystkie nasze słabe punkty. Turów jest w tym sezonie beznadziejny i nie mam nic więcej do przekazania w tym temacie.
Czekam na głębszą analizę tych znawców, którzy widzieli lub może dalej widzą w tym zespole potencjał. Za nami tu pięć kolejek, w tym jeden mecz pucharowy chyba już nie ma na co czekać.

Gołym okiem widać braki trenerskie, drużyna gra chaotycznie, bez pomysłu.
Większości zawodników brakuje motywacji i umiejętności gry.
Filarem drużyny jest Filip, który notabene chyba żałuje pozostania w PGE.
Dość cennymi zawodnikami są Harris i Tatum. Novak i Dilon jako 1 są wielkim
niewypałem. Kostrzewski już dawno powinien dostać kopa i przy okazji zabrać
ze sobą Niedźwiedzia.
Niestety rakiem naszej drużyny jest człowiek, który jest po układach zatrudniony
na cieplutkim stanowisku prezesa. Niestety, to taki krwiopijca, który mimo podcinania
gałęzi na której siedzi i tak za każdym razem ląduje na czterech łapach.

Trzeba jasno stwierdzić - mamy świetnie skonstruowany skład i trenera, tylko że na I ligę, nie na TBL, jak widać po tabeli 1-4, tak źle jeszcze nie było, dno i 2 metry mułu.
Myślałem o pierwszej 10, teraz należy zweryfikować. Choć w naszym realnym zasięgu oprócz Startu jest jeszcze Polfa i Stal, czyli szansa na 13-14 m po RS.

Taka prawda, jak zmieni się władza to może z protestem kibiców uda się gościa wyp... i rozliczyć za przekręty. Na następny mecz proponuję skonstruować TACZKĘ.

Ha ha ha powiem tylko tyle...