Urodzony w Stanach Zjednoczonych, Janavor Weatherspoon otrzymał polskie obywatelstwo. 29-latek w sezonie 2005/06 występował w barwach Turowa Zgorzelec, a po zwolnieniu z tego klubu był testowany przez Polonię Warszawa. Jednak w grudniu ubiegłego roku Weatherspoon stanął po drugiej stronie barierki - został szkoleniowcem Znicza Pruszków, z którym to wywalczył 12. miejsce w I lidze.
Janavor Weatherspoon swoją koszykarską karierę rozpoczął w 2000 roku, kiedy to trafił do Odessa College. Wówczas z miejsca stał się czołowym graczem szkolnej drużyny. Dwa lata później trafił już na parkiety ligi akademickiej, a dokładnie rzecz biorąc do ekipy Oklahomy State. Co warto podkreślić w 2004 roku razem z kolegami z teamu dotarł aż do Final Four NCAA.

W 2005 roku zasilił on szeregi Turowa Zgorzelec. Tego zawodnika ówczesnemu trenerowi przygranicznego zespołu, Mariuszowi Karolowi, polecił Michael Ansley argumentując, iż takiego gracza w naszym kraju jeszcze nie było. Janavor rozegrał jednak tylko pięć spotkań, w których średnio notował 5,3 punktu oraz 1,1 zbiórki. Nie zyskał on jednak uznania w oczach szkoleniowca Turowa, i w listopadzie podziękowanu mu za współpracę. Następnie trafił on na testy do Polonii Warszawa, gdzie wystąpił w zaledwie jednym meczu.

W lutym 2007 roku przeniósł się na Słowację, bowiem sygnował umowę z BK Levice. Dla tego klubu zdołał rozegrać cztery spotkania, w których jego dziełem było średnio 14,3 punktu, 2 zbiórki, 2 asysty oraz 3,5 przechwytu na mecz.

W ubiegłym roku Weatherspoon parafował kontrakt ze Zniczem Pruszków, ale nie wystąpił w barwach tej drużyny, bowiem nie posiadał wówczas polskiego obywatelstwa. Janavor, który na parkiecie pełnił rolę rozgrywającego, w grudniu został zatrudniony przez włodarzy Znicza Pruszków, w innym charakterze. Tym razem jako pierwszy szkoleniowiec ekipy. Warto nadmienić, że liczył on wtedy zaledwie 28 lat. Jego team uplasował się na 12. miejscu w tabeli I ligi.

Pochodzący ze Stanów Zjednoczonych niegdyś koszykarz, a obecnie szkoleniowiec, otrzymał - w tym samym czasie co David Logan - polskie obywatelstwo, o które starał się już od dawna.

Brian Bailey z żoną Etelka Sike

Kojarzę dziewczynę - bywała na meczach. Czy ona czasem nie jest z Niemiec? A ogóle to gdzieś Ty znalazł tę fotę

Występujący na pozycji rozgrywającego Grzegorz Mordzak jeszcze nie znalazł sobie drużyny przed nowym sezonem. Wychowanek Śląska Wrocław prowadzi rozmowy z klubami i w najbliższym czasie negocjacje te powinny mieć już swój finał.
Mordzak w minionym sezonie reprezentował barwy pierwszoligowego ŁKS-u Łódź, z którym doszedł do pierwszej rundy play-off. Mierzący 182 cm zawodnik był ważnym ogniwem łódzkiego teamu, notując w każdym meczu na swoim koncie średnio 11,1 punktu i 2,3 asysty. - Sezon w barwach ŁKS-u był dla mnie bardzo sinusoidalny. Dobre mecze przeplataliśmy słabymi. Z drugiej strony przytrafiła mi się też kontuzja, która na pewno miała wpływ na moją dyspozycję w rozgrywkach - powiedział portalowi SportoweFakty.pl rozgrywający.

Czy po sezonie włodarze ekipy z Łodzi wyrazili zainteresowanie Mordzakiem? - Były luźne rozmowy na ten temat, ale nic z tego nie wyszło - kontynuuje.

Na chwilę obecną, 32-letni gracz jest bez klubu. Jednak zmiana tego stanu jest tylko kwestią czasu. - Prowadzę negocjacje i niebawem wyjaśni się, gdzie wystąpię w nadchodzącym sezonie - mówi Mordzak, który w okresie wakacyjnym stara się stronić od koszykówki. - Przerwę letnią staram się spędzać na sportowo. Bawię się w inne sporty niż koszykówka - kończy.

Politekhnika added Slobodan Ljubotina (207-F/C-84) from Vojvodina. Ukrainian fans can remember him by his performance for Turow when his team was stronger than BC Kyiv in ULEB Cup.

Weatherspoon trafił do Jeleniej Góry

29-letni Amerykanin, Janavor Weatherspoon, kilka tygodni temu otrzymał polskie obywatelstwo. Podziałało to niczym magnes, bowiem działacze wielu klubów złożyli oferty temu koszykarzowi. Koszykarz ten znalazł już jednak nowy klub. W sezonie 2009/10 będzie występować w pierwszej lidze, w ekipie KS Sudety Jelenia Góra.

Weatherspoon swoją karierę rozpoczął w 2000 roku. Po dwóch latach spędzonych w zespole Odessa College, z Teksasu, przeniósł się Oklahomy State. Tam mierzący 186 cm wzrostu zawodnik nie był, jak to miało miejsce wcześniej, wyróżniającą się postacią swojej drużyny. Po zakończeniu akademickiej kariery wziął on udział w drafcie do ligi NBDL. Amerykanin został wybrany w trzeciej rundzie, z numerem 28. W maju 2004 podpisał nawet kontrakt z tą ekipą, ale bardzo szybko odszedł. Następnie spróbował on swoich sił w NBA Pre Draft Camp, który odbył się w Chicago.

29-letni zawodnik trafił w 2005 roku do Turowa Zgorzelec, ale zdołał rozegrać siedem meczów, po czym podziękowano mu za współpracę. Jeszcze krótszy epizod zaliczył on w Polonii Warszawa. Weatherspoon był testowany przez ten klub, ale wystąpił w zaledwie jednym spotkaniu. Amerykanin powrócił do zawodowej gry dopiero w lutym 2007, kiedy to zasilił szeregi słowackiego BK Levice. Dokładnie rok później trafił na try-out do drużyny Slovintegra Levice, ale po miesiącu zrezygnowano z jego usług.

Szansą dla 29-letniego obrońcy miało być przejście do Znicza Basket Pruszków. Zawodnik co prawda sygnował umowę, ale na pierwszoligowych parkietach miał się pojawić dopiero w momencie otrzymania polskiego obywatelstwa. W grudniu ubiegłego roku został on pierwszym trenerem tego zespołu, bowiem nadal nie otrzymał paszportu.

Jak informowaliśmy niedawno Weatherspoon został już Polakiem. Sprawiło to, że zainteresowali się nim włodarze wielu klubów, którzy złożyli mi oferty. Pochodzący z Dover gracz bardzo szybko wybrał jednak klub na nadchodzące rozgrywki. Janavor zdecydował się podpisać kontrakt z KS Sudety Jelenia Góra.