Cytuj:
Gdy się powiedziało A…
15 listopada 2009
Autor: Marek Żytomirski
Zgorzelecki Międzyszkolny Ośrodek Sportowy świętował jubileusz 30-lecia. Sport młodzieżowy stał się naszą najważniejszą wizytówką. Doczekaliśmy się wielu wspaniałych obiektów sportowych, ze stadionem na czele. To jednak jest zaledwie początek drogi.
MOS swój początek zaś czerpie od decyzji założycielskiej ówczesnego kuratora Karola Lisowskiego z 25 maja 1979 r. Na stanowisko pierwszego dyrektora powołano Józefa Wiatrowskiego, nauczyciela, trenera, człowieka bez reszty oddanego tworzeniu ram organizacyjnych i personalnych sportu młodzieżowego na terenie powiatu.
Ponieważ On tam był
Ten wybór zaowocował obficie. Chociaż na poszczególne sukcesy pracowały dziesiątki oddanych sprawie trenerów i wolontariuszy, osoba Józefa Wiatrowskiego jest najważniejszym czynnikiem ludzkim składającym się na dzisiejszy wizerunek sportowego Zgorzelca. Otwartość, życzliwość i wiara w sukces – godna maratończyka – zarażała wszystkich. Tego nie da się udawać, środowisko sportowe, a szczególnie młodzież, bezbłędnie odsiewa ziarno od retorycznych plew.
Jak oceniono Józefa Wiatrowskiego? Niech odpowiedzią będą rzesze nauczycieli sportu, trenerów, oddanych wolontariuszy. Pokolenia, które wychował, ludzie, których wybrał, a którzy są tam, ponieważ wybrali jego. Ponieważ On…
Kolejna zmiana sztafety
Dzisiaj MOS-em kieruje dyrektor Stanisław Janiak, godny następca i wyśmienity trener. W małym gronie współpracowników etatowych (p. Krystyna Podstawka, p. Slipko, p. Paweł Wróblewski) oraz innych trenerów i działaczy, usiłują podążać wytyczonym traktem. Z jednej strony jest łatwiej niż 30 lat temu, z drugiej – zadania są coraz trudniejsze. Jednak zarówno władze powiatowe (obecny był starosta Piotr Woroniak) jak i miejskie (burmistrz Rafał Gronicz) zdają się być przekonane, iż sport młodzieżowy jest doskonałą promocją naszej małej ojczyzny. Aby właściwie wykorzystać bazę i kapitał ludzki, wszyscy muszą wymiernie wspierać sport młodzieżowy. Bardzo potrzebne są profesjonalne działania marketingowe. Powszechny sport młodzieżowy ma dla nas najgłębszy sens, głębszy niż wyczyn, medale i tytuły.
W świetle jupiterów
Przeważnie przy takiej okazji wspomina się sportowców, którzy odnieśli największe sukcesy. My wymienimy dziś nazwiska ich trenerów.
Dyrektorami MOS-u byli także Krzysztof Ziemba (1996-2000) i Józef Marcinów (2000-2001). Najdłużej działa pod egidą Ośrodka sekcja lekkoatletyczna, a w niej pracowali bądź pracują m.in.: Jan Krzyżak, Józef Marcinów, Adam Rebiger, J. Pilichowski, St. Stokłosińska, B. Stachurska, A. Lisiak, St. Lewandowski, E. Godos, M. Niedźwiedzka, A. Weychan, J. Okrzyński, Bolesław Lubikowski; koszykówka: T. Kanculis, M. Krajewski, A. Drachal, A. Weychan, P. Pietryk, M. Koprak, E. Iwanowska, A. Rusin; piłka ręczna (1981-83) Christos Gierodimos, Marek Butewicz; piłka nożna: W. Świątek, J. Matusewicz, R. Gryglak, B. Szczęsny, Łuszczyk, Szymków, G. Jurewicz; piłka siatkowa (1979-81): Lewandowski, Korczyński, Zawadzki, T. Morawski, Smoleń, E. Kapłon; tenis ziemny: Z. Rakoczy, D. Janaś, D. Guziołek; gimnastyka korekcyjna (1981-97) Z. Śliwiński; pływanie: J. Jęchorek, M. Czajkowska, A. Doszko, R. Hanc; krajoznawczo-turystyczna (1988-2000) U. Białach; zapasów: P. Bagladzis, D. Jesiołowski, P. Starzewski: szachowa (1993-94) J. Deszcz; brydża sportowego (1989-92) J. Pawlikaniec.
Minuta ciszy
Na naszą pamięć zasłużyli sobie także ci, którzy odeszli na wieczną, nigdy niekończącą się Olimpiadę: K. Szubała, W. Nowicki, M. Krajewski, W. Długi, J. Korczyński, M. Korda, G. Białek, A Furmaniak.
Część oficjalną zakończyły artystyczne akcenty w wykonaniu dziewcząt i chłopców z LO im. Braci Śniadeckich. Humor, szczypta poezji śpiewanej i popisów estradowych podopiecznych Piotra Pietryka podobały się. A liczne akcenty wspomnieniowe wywołały niekłamane wzruszenie starszej części widowni.
za:
http://www.zinfo.pl/artykuly/2512