hej wam:) A dla mnie najlepsze pozycje to takie, ktore zarowno mnie i mojemu partnerowi sprawialy jaknajwiecej przyjemnosci... a procz tego baardzo duzo robi gra wstepna...choc taki dziki spontaniczny sex....:-)))))

Normalnie więcej takich cudownych mężczyzn jak Straff Ale kobieta czasem tez lubi przejąć inicjatywę i pokazać swojemu miśkowi tę drugą twarz. I jakie jest wtedy miłe zaskoczenie. Ze słodkiego aniołka - cudowna diablica A przyjemność - jak najbardziej działa w dwie strony

Co do gry wstępnej to nie ma jak urozmaicenie. Zaskoczenie , i inwencja. No bo trzeba mieć wyobraźnie

No cóz Asiu,w zasadzie jeszcze niczym sie nie wykazałem na forum.Ale dzieki. Inicjatywa lezy po obu stronach.Mamy szeroko rozumiane równouprawnienie.Miło jest sie zaskoczyc nawet po długim okresie bycia z soba.
Dobry i dany seks ma ogromny wpływ na nasze zycie "tuz przed i po".
Umiejetna gra wstepna czyni cuda.Dodatkowo inwencja własna mile widziana.

No może na forum nie ... ale pewnie w życiu się spisujesz . Jeśli czyną idą w parze ze słowami to może być miło i bardzo przyjemnie A przecież o to właśnie chodzi.

Powiedzmy że moja kobieta nie narzeka.Nie ma nic przeciwko jak zaczynam swa grę.Nie protestue kiedy moje ręce wiodą po jej ciele.Ma przyspieszony oddech kiedy moje usta krążą po jej karku a ręce pieszcza jej atrybuty kobiecości.

Nie narzeka ... hymmmm... skoro nie narzeka to jest wystarczająco ale nie rewelacyjnie. Jeżeli słyszałbyś swoje imię na jej ustach i czuł jej pazurki na swoich plecach i ramionach , wtedy znaczy , ze już przestało być dobrze a zaczęlo być wspaniale . A i ona na sam twój widok , nie mówiąc już o szepcie czy dotyku , rozpływałaby się

A skąd wiesz że tak nie jest?Może te pazurki na mym ciele są tylko preludium do innych pieszczot z jej strony.Możei ja potrafie zniewolić ja inaczej,wspanialej.Może oboje krzyczymy swoje imiona.Może nasze ciała w łuku rozkoszy wiją się i pragną jeszcze.

Swoja droga to na forum jest ktoś jeszcze? A może wszyscy przypatruja sie jak skończy sie ten "romans" z forum):)::)):

W takim razie już jej zazdroszczę To musi być cudne. taka plątanina ciał , oddechów . Usta , które pragną siebie nawzajem . Dotyk czuły i delikatny a nieraz namiętny i gwałtowny . I to jest to co tygryski lubia najbardziej

nio ja patrze....i widze ze coraz lepiej wam idzie...:-) nie mam nic zlego na mysli:-) tylko ten temat zaczyna corazbardziej sie zaglebiac.....mhmmm

Dzieki za oklaski:))Zdopinguja mnie one do wytrwalsze i cięższej pracy):)

Pozatym nie ma nic bardziej wspaniałego jak miłosne uniesienie dwojga ludzi zakończone obustronnym szczytowaniem.Seks to nie sztuka-seks to poezja dwóch ciał.Ciał które nawzajem uzupełnia sie.

Romans ? Hymmm.... szkoda , ze tylko na forum. A co do poezji to sie zgadzam . Nie ma w całym świecie , niczego wspanialszego niż elektryzujący dotk kochanego , nagiego ciała. Wypieki na policzkach, jego urywany oddech i szeptane , niskim , gardłowym głosem czułości , prosto ucha. ego dotyk , który sprawia iż miejsce , które napotka pulsuje żywym ogniem jeszcze długo po .

Kto powiedział że tylko na forum?Nigdy nie mów nigdy i nigdy nie mów zawsze.Zycie płata nam czasem takie figle niepytając się nas o zdanie.
Nie widomo czy to nie nasze ciała będą kiedys w ekstazie.Czy to nie nasze ciała nawzajem będa splecione w namietnym uścisku.

Masz racje - może i tak być. A wtedy sprawdzę czy jest tak jak mówisz i czy można z Tobą sięgnąć nieba.