forum.zgorzelec.info
http://forum.zgorzelec.info/

,,Lepiej ciotkę mieć w burdelu niż wspomnienia z PRL'u,,
http://forum.zgorzelec.info/viewtopic.php?f=60&t=244
Strona 4 z 5

Autor:  Chuck Norris jr [ 26 lut 2010, 12:54 ]
Tytuł: 

neandertalski pisze:
z lat osiemdziesiątych dla mnie najbardziej klimatyczną mordownią była LUNA - dziś znana jako bar ALKA. swoją drogą przed wojną w tym samym miejscu funkcjonował lokal pod nazwą "Stadt Breslau".
może raczej Stadt Brno?,
Stadt Breslau był na Wrocławskiej
('U Albercika' :grin:)
http://www.chwila.com/zgorzelec/42.jpgObrazek

Autor:  neandertalski [ 01 mar 2010, 8:13 ]
Tytuł: 

póki co będę się upierał przy Stadt Breslau - ale sprawdzę i jeśli nie będę miał racji to oczywiście to odszczekam;)
nazwa Stad Breslau brzmi logicznie zarówno przy tej knajpie ze zdjęcia jak i przy tej, która najbardziej była znana pod nazwą LUNA. obie mieściły się przy wylocie drogi na Wrocław, tyle, że jedna była wylotówką z Goerlitz a druga wylotówką z Moysu. to było dwie osobne miejscowości i np. w związku z tym w pierwszej połowie XX wieku funkcjonowały tu przez jakiś czas dwie ulice Winterfelda. Jedna Winterfeldstrasse to dzisiejsza ul. Reymonta, a druga to dzisiejsza Kościuszki. po przyłączeniu Moysu do Goerlitz Winterfeldstrasse (obecna Kościuszki) zmieniła nazwę na Courbierstrasse.
stąd dwie Stad Breslau mnie nie dziwią, ale sprawdzę to zasobach mojego niemieckiego koleżki, który nawiasem mówiąc pisze teraz jakiś szkic o Stadthalle - kolejna jego publikacja. no i tak przy okazji przeglądania dupeereli w tym wątku, przypomniało mi się, że wspominał swego czasu, ze był za młodu w Stadthalle na koncercie Czesława Niemiena. nie wiem czy Niemen kiedykolwiek wystąpił w Zgorzelcu, ale na to, ze wystąpił w Goerlitz mam naocznego świadka ;)

Autor:  Kazimierz [ 01 mar 2010, 11:49 ]
Tytuł: 

Odpowiadam, Cz.Niemen występował w Zgorzelcu na początki lat siedemdziesiątych. Koncert miał miejsce w hali sportowej przy ulicy Traugutta. Byłem na tym koncercie.

Autor:  neandertalski [ 02 mar 2010, 20:34 ]
Tytuł: 

Kazimierzu zazdroszczę Ci - a tak z ciekawości, z kim grał? czy to nie był przypadkiem Niemen Group z "maluchami" z SBB? normalnie wierzyć mi się nie chce, że w Polsce w tym czasie grał ktoś taki czad:

http://www.youtube.com/watch?v=5v_EhgopLo4
http://www.youtube.com/watch?v=ZWkKWzl_-sI

fajna jeste też opowieść o tym jak się spotkali:

http://www.youtube.com/watch?v=Yq8Maf3e ... re=related

swoją drogą muzyka peerelu miała się całkiem nieźle... dziś po Niemenie wszyscy płaczą, a nikt nie słuchał, a tak przy okazji - podobno zagramanicą we wstępie do tego utworu

http://www.youtube.com/watch?v=QDe6MZQj ... re=related

Chemical Brothers zsamplowali właśnie w/w "pielgrzyma".

Autor:  Kazimierz [ 03 mar 2010, 6:34 ]
Tytuł: 

Niestety nie potrafię powiedzieć z kim grał. Pamiętam, że Niemen grał na organach Hammonda w towarzystwie dwóch lub trzech innych muzyków, sala była pełna i bardzo żywiołowo reagowała. Był to koncert, w którym występowali także muzycy z Wrocławia - zespół nazywał się Romuald end Roman / Piasecki i Runowicz/. Jeżeli mnie pamięć nie myli udział w koncercie brali także: Irena Dziedzic i Stanisław Mikulski. To tak dawano było, że nie potrafię sobie wszystkiego spamiętać.

Autor:  Grzegorz [ 03 mar 2010, 8:34 ]
Tytuł: 

Kazimierz pisze:
Niestety nie potrafię powiedzieć z kim grał.

I wtedy milicja lała pałami.
Mnie to ominęło, bo za młody byłem aby Niemen mne zainteresował, ale moi starsi koledzy nie bez dumy pokazywali sińce po milicyjnej pałce otrzymane w trakcie próby wejścia na koncert.

P
G

Autor:  Kazimierz [ 03 mar 2010, 8:46 ]
Tytuł: 

Zapewniam Cię, że nikt nikogo nie bił. Był to wspaniały koncert i tak to zapamiętałem.

Autor:  lenka [ 03 mar 2010, 8:56 ]
Tytuł: 

Kazimierz pisze:
Odpowiadam, Cz.Niemen występował w Zgorzelcu na początki lat siedemdziesiątych. Koncert miał miejsce w hali sportowej przy ulicy Traugutta. Byłem na tym koncercie.

Też byłam...

Autor:  neandertalski [ 03 mar 2010, 19:00 ]
Tytuł: 

Kazimierz pisze:
zespół nazywał się Romuald end Roman / Piasecki i Runowicz/.


ładnych parę lat temu pracowałem jako opiekun w schronisku dla bezdomnych w szczodrem pod wrocławiem i jednym z częstych miezkańców tego schroniska był niejaki Harry - Horoszczuk, nie pamiętam jak rzeczywiście miał na imię - może Tadek?, ale wspominał, że grywał m.in. w kapeli Romuald i Roman na harmonijce, harmonijkarzem był/jest bez wątpienia nietuzinkowym, no i miał swój styl, odstawał zresztą od reszty mieszkańców, choć z trzeciej strony to kawał było z niego cwaniaka z trudnym charakterem.
z tamtego czasu z Wrocławia nie pochodził też przypadkiem taki zespół NURT?

P.S.y
wpisałem Harrego w googla i wyszło mi, że już nie żyje... zmarł krótko po tym jak zakończyłem pracę w Szczodrem...
http://gitara-serwis.com/remembering/ta ... zczuk.html
jego popisowym numerem był kawałek Niemena/Asnyka "jednego serca", tylko Harry przetykał solówki na harmonijce słowami i śpiewał go:

jednego bełta
i rąk białych dwoje
co by mi wino podały moje
trzeba mi
na ziemi

umarł tak jak żył, prawdziwy bluesman - znad odry

Autor:  I.Hanna [ 03 mar 2010, 23:04 ]
Tytuł: 

No tak. Czasy to były siermiężne, ale koncerty fajne. Byłam na wielu, wprawdzie nie w Zgorzelcu, ale nie pamiętam, żeby tam milicja kogoś biła.
Dzięki neandertalski za linki, naprawdę niezła ta muzyka i chyba ponadczasowa.
Pozdrawiam
Hanna I.

Autor:  neandertalski [ 03 mar 2010, 23:38 ]
Tytuł: 

ja urodziłem się w latach siedemdziesiątych i to są lata mojego dzieciństwa na podwórku bloku przy ul. Tuwima, czasy kopania piłki na łące gdzie dziś stoi kaufland i inne takie - nie mam złych wspomnień z tego okresu. czasy pewnie były siermiężne, ale czy ludzie byli wtedy rzeczywiście gorsi? - nie wiem.
muzyka z tego czasu jest wg mnie po prostu dobra - nie ujmuje jej nic to, że powstałą za komuny, podobnie jak Szopenowi niczego nie ujmuje to, że komponował w czasach gdy Polski w ogóle nie było na mapie.
dziś często pierwszy raz w życiu słyszę niektóre utwory i naprawdę jestem pod wrażeniem. nigdy nie przekonałem się do tych najpopularniejszych piosenek Niemena, ale takie utwory jak te grane z SBB albo jak Bema pamięci żałobny rapsod:

http://www.youtube.com/watch?v=OAeOMVJ4 ... re=related

po prostu mnie zmuszają do szacunku ;)

Autor:  Kazimierz [ 04 mar 2010, 7:50 ]
Tytuł: 

Potwierdzam, zespół NURT był z Wrocławia i współpracował z nim Grek urodzony w Zgorzelcu Jorgos Skolias - bardzo znany aktualnie muzyk.

Autor:  Grzegorz [ 04 mar 2010, 15:07 ]
Tytuł: 

I.Hanna pisze:
nie pamiętam, żeby tam milicja kogoś biła.

Taaaaaa?
Kiedyś był koncert, na który dostałem pieniądze i zostałem wpuszczony główną bramą wraz ze wszystkimi innymi.
Grał wtedy Romuald i Roman (skład zespołu zmieniał się wielokrotnie - poznałem w internecie dwóch członków tego zespołu, obaj mieszkają w USA).
Następnym było SBB.
Skrzek grał prześliczny utwór, jakąś suitę, i z tłumu co raz słychać było gwizdy, więc najpierw powiedział, aby nie brać brudnych paluszków do buzi, a gdy to nie pomogło, zaprzestał grać utwory ambitne i zapodał sieczke i łomot, po czym podziękował i tele go było.
Ostatnich punktem to był Lokomotiv GT.
Tutaj normalnie .. wszystko zrozumiałe.

Ja w przeciwieństwie do Hanny bacznie rozglądałem się po hali na Traugutta i zobaczyłem, że milicja za oknem gania tych, co nie mieli biletów a chcieli posłuchać koncertu.
Kiedy następbym razem nie dostałem pieniędzy na bilet, poszedłem z tyłu hali i tam próbowałem oglądać. Zobaczyłem nawet coś i usłyszałem. Trwało to do czasu, kiedy nie padło hasło MILICJA !!!i cełe stado podobnych mnie rzuciło się do ucieczki. Biegałem szybko, więc mnie żadna pała nie dosięgła natomiast kolegę złapali i chyba raz dostał. Nie pamiętam tylko czy najpierw dostał a potem go złapali, czy najpierw go złapali a potem dostał. W każdym bądź razie dostał.
Haniu naprawdę była milicja na koncertach i od czasu do czasu używała narzędzi, zwłaszcza wobec ludzi chcących oglądnąć z drugiej strony koncert bez biletu.

ahaaaa i kiedyś na koncerty chodził ksiadz Kozak ..... kto to pamięta?

P
G

Autor:  Chuck Norris jr [ 06 mar 2010, 16:16 ]
Tytuł: 

Brawo Grzegorz :smt023 :grin:

[ Dodano: Sob Mar 06, 2010 4:19 pm ]
neandertalski pisze:
póki co będę się upierał przy Stadt Breslau - ale sprawdzę i jeśli nie będę miał racji to oczywiście to odszczekam;)
no i co?
bo mnie to też ciekawi

Autor:  neandertalski [ 24 cze 2011, 8:23 ]
Tytuł: 

Chuck Norris jr pisze:
Brawo Grzegorz :smt023 :grin:

[ Dodano: Sob Mar 06, 2010 4:19 pm ]
neandertalski pisze:
póki co będę się upierał przy Stadt Breslau - ale sprawdzę i jeśli nie będę miał racji to oczywiście to odszczekam;)
no i co?
bo mnie to też ciekawi


hau! hau! hau! - LUNA przed wojną to nie było jednak Stadt Breslau, tylko Stadt Goerlitz. tak więc pokręciłem...
a tak przy okazji ukazało się podwójne CD w serii "z archiwum polskiego radia" z nagraniami grupy Romuald & Roman, warto nabyć, bo nagrania unikalne. niektóre są nawet w dwóch wersjach, jak choćby "Towarowy Rusza do Indii", utwór który był niejako polskim odpowiednikiem beatelsowskiej "Lucy in the Sky with Diamond" ;-)

Strona 4 z 5 Strefa czasowa UTC+1godz.
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/