Zastanawiam sie czy jest na forum ktoś kto pamięta te czasy pare lat wstecz? Np nasz regionalny kanał #zgorzelec? Po nickach sądzę, że są takie osoby .....

IRC to tradycyjny sposób szybkiej komunikacji w Internecie. W epoce Gadu-Gadu nie każdy zdaje sobie dziś sprawę z istnienia tej sieci. Zresztą na pierwszy rzut oka, IRC wygląda podobnie jak popularne “czaty” Onetu czy WP. Mamy kanały tematyczne, na których istnieją moderatorzy. Możemy wysyłać innym użytkownikom prywatne wiadomości, etc.

Hehe, ech te czasy ... aż mi się ryjek uśmiecha jak się to wspominam.
Kiedyś na #zgorzelec zaglądało po kilkadziesiąt osób na raz.
Najmilsze były te długie wieczorne rozmowy z nieznajomymi, oczywiście w naszej wyobraźni każda z nich to była "długonoga blondynka z warunkami" Czasami rzeczywistość weryfikowała nasze wyobrażenia
Przed chwilą odpaliłem BitchX i same bot't.
Może ktoś wskrzesi ten system komunikacji z duszą
Weekend na 100% zaglądam na #zgorzelec

Pamiętam czasy przed #zgorzelec .

Pamiętam IRC choć kanał #zgorzelec akurat nie. Ostatni raz na IRCu bylem .... hmmm w 1999.

I ja pamietam:)
Gdy zaczalem studia w Zielonej Gorze internet nie byl jeszcze tak powszechny jak dzis. Byl sposob by siedziec w sieci do woli - trzeba bylo przyjsc na uczelnie do 22, wpisac sie do zeszytu i pobrac klucz od pracowni komputerowej. Po spelnieniu tych warunkow mozna bylo siedziec do samego rana pamietajac tylko, by zwolnic sale przed porannymi zajeciami.
Wiekszosc ludzi wtedy zasiadalo do IRC i gry o ile dobrze pamietam pt. Arkadia (tekstowka:))
To byly czasy:)

Oj, pamięta się te czasy

Gobo007: W zasadzie ja pamiętam jeszcze czasy jeszcze przed ircowe - KAM-CHAT chyba, a potem kilka spotkań w Pico-Pelo (czy jakoś tak)

Adrian: Boty owszem są tam chyba nadal, ale kogoś z Lubania Mnie przestało to bawić już kilka lat temu.

Minął weekend, posiedziałem na irc popatrzyłem, muszę stwierdzic że to już nie to samo .... Kiedyś to było coś (może ze względu na nowośc), ale sentyment zosał. I myślę że jeszcze nie raz tam zajże. Mimo wszystko pozdrawiam wszystkich irc i ex-maniaków!

P.S. Może znajdą się chetni do reaktywaji .... ?

Ja zamiast chodzić po ircu ... grałem w Wolfensteina


P
G








co wcale nie przeszkadza mi stwierdzić, że ...

A no pamiętam, jak chodziliśmy z kolegami do kafejki internetowej "na irca"