WRC a czy Ty byłbyś w stanie zdradzić swoją kobietę??

Ona tez mnie wczoraj o to pytala:) nie, nie moglbym... powiem Ci to co jej powiedzialem... jesli by mi sie spodobala jakas inna dziewczyna i zalozmy ze bym sie w niej zakochal, to najpierw bym w jakis przyzwoity sposob skonczyl nasz zwiazek(nie chcialbym tracic z nia kontaktu), dopiero pozniej rozpoczal ten nowy... Nie jestem typem faceta ktory zalicza... Zeby jakas dziewczyne nawet tylko pocalowac, to musze cos do niej czuc... A sumienie nie pozwoliloby mi tego zrobic bedac w zwiazku z inna dziewczyna...

Chyba ze bylbym wolny i moglbym robic co bym chcial, to wtedy moglbym ewentulanie pomyslec o przelotnych znajomosciach, ale to tez mowie to bez przekonania...

Hej Wam:) Bardzo ciekawy temat...Zdrada...to chyba wszystko zalezy od tego jak ktos to interpretuje...pojscie z kims na kawe nie jest niczym zlym jesli jest pozbawione jakis wiekszysc uczuc....Przeciez jesli jest sie w zwiazku to nie mozna unikac plci przeciwnej..bez sensu...tylko wszystko musi miec rece i nogi:) zdrada dla mnie jest juz w tym miejescu kiedy moj facet mysli o innej kobiecie z pozadaniem i zaczyna sie zastanawiac jakby to bylo z nia....i wtedy sie wszystko zaczyna...Ja osobscie zdrady bym nie wybaczyla...nie ma....skoro mnie zdradzil tzn ze jego uczucia w obec mnie nie byly stale...i byc moze teraz zaluje a za miesiac zrobi to znow...a ja bede cierpiec...Jesli kochasz to nie zdradzasz...bo po co?

Weszliśmy na cienki lód. Dla każdego zdrada oznacza coś zupełnie innego. Słyszałam nawet opinie , że sex to tylko sex a uczucia to coś zupełnie innego . Moim zdaniem takie podejście do sprawy to oszukiwanie samego siebie. Wiem co znaczy kochać wstręciucha , który rani i krzywdzi . Zawsze myślałam , że Ja jestem mądra i nie zakochuje sie . Bzdura ! Na własnej skórze poczułam jak ślepa jest miłość . Czy wybaczyłabym zdrade ? Nie mam pojęcia . Nie chcę gdybać . Zacznę o tym myśleć jeśli się wydarzy . Choć mam nadzieję - czego wszystkim życze- że nie będę musiała tego rozważać . Kiedyś traktowałam uczucia luźno . Dopiero teraz wiem jak silną bronią jest miłość . I jak bardzo należy uważać komu sie ją wkłada w dłoń .

Większość by nie wybaczyła zdrady a jeśli to wy byście zdradzili to chcielibyście wybaczenia??

A Ty byś chciała ?? Ja nie wiem . Czy bym chciała . Na razie nie zamierzam zdradzać . Ale gdybym już to zrobiła to chyba tak ...

Dlaczego mialabym zdradzic? Jesli kocham te druga osobe lub czuje do niej cos wyjatkowego to zdrada w ogole nie wchodzi w rachube a jesli to uczucia mija tzn ze nie bylo to jednak to...wiec lepiej to skonczyc i wtedy zaczynac cos nowego. Ale zycie roznie sie uklada i rozne uczucia nami kieruja....poki co nie zdradzila i zdradzona tez nie bylam i mam nadzieje ze nie bedzie mi dane pozanie tego uczucia....oby....

Dobra dziewczyny zdrada zdradą a w temacie cos innego Powiedzcie co mysliscie o zwiazaniu sie dziewczyny z przyjacielem sowjego bylego? lub na odwrot faceta z przyjaciolka swojej bylej? Co byscie zrobili lub Wy dziewczyny byscie zrobily gdyby Facet ktoras z Was porzucil dla Waszej przyjaciolki... co o tym myslicie?

fscet ok ma prawo zakochać się w innej może to być nawet moja przyjaciółka ale ona jeśli jest prawdziwą przyjaciółka to nie zrobi takiego świństwa mówie tu o prawdziwej przyjaźni.Byłam świadkiem rozpadu takiego związku ale tam przyjaźń był udawana. A mój były po rozstaniu stał się najlepszym przyjacielem mojej przyjaciółki dodam byłej przyjaciółki.bo zamiast wspierać mnie wspierała jego stali się nierozłączni ale podobno parą nie byli hehe

Napewno byloby mi przykro....starsznie przykro...ale jak ktos juz tu napisal: Milosc jest slepa...to sa uczucia...ktore nami zadza...ale staralabym sie to zrozumiec....chyba....ale bylo by z pewnoscia ciezko!!!

A co miałaby zrobić... Jeżeli byłoby to potym jak ze sobą skończyliśmy to nie mam nic przeciwko . Niech im się układa jak najlepiej ... Tylko jeżeli obje romansowaliby sobie za moimi plecami gdy byliśmy jeszcze ze sobą . To znając mnie na pewno byłabym wściekła. To byłaby podwójna zdrada ze strony dwóch bardzo bliskich mi osób . Myślę , że odpłaciłabym się im . Tak się nie robi . Dla mnie facet , który nie ma odwagi powiedzieć mi prosto w oczy : to koniec . Nie jest facetem . Na pewno miałabym do nich żal . Pewnie by mi w końcu przeszedł . Ale nie chiałabym być w ich skórze

No i wlasnie o to mi chodzilo Asiek_Isia tak samo mysle w tej sprawie... jesli by kombinowali za plecami no to przykro mi ale takiego kumpla to ja nie chce miec... ale jesli wszystko by sie stalo po tym jak bym sie zalozmy rozstal z dziewczyna to ok

Kupcie jakieś zwierzątko sobie jakieś...psa na przykład, wierne są,
ślepo kochające i macie pewność że was nie zdradzi z przyjacielem czy przyjaciółką...
to oni jedynie mogą niecnie wykorzystać wasze zwierzątko...ale kto
by chciał mieć TAKICH przyjaciół..no i waszego
kochanego zwierzątka obwiniać nie będziecie mogi...

Fajnie dymac do lat....l;.l;. potem alimenta a ja jak sam ful wypas a temat www.marioland.neostrada.pl wykasowa³ admin ????

Krytyczny jeżeli wystarczy Ci piesek lub kote . To gratuluje nieposiadania uczuć wyższych . Pozatym życze powodzenia gdy będziesz się chciał przytulić lub kogoś pocałować ... Nie wiem czy piesek będzie ty zachwycony