Dzisiaj jest 18 kwie 2024, 2:58

Strefa czasowa UTC+1godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 309 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14 ... 21  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
Post: 07 lip 2008, 8:50 
Offline
obserwator
obserwator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 24 lis 2006, 9:49
Posty: 270
Lokalizacja: Zgorzelec, PN
raul0505 pisze:
Salon Plus GSM na batorego, bardzo niemiła i opryskliwa obsługa, panie nie przyciągaja klientów swoim zachowaniem.

Dokladnie, nie bardzo zalezy im na tej pracy. Probowalem cesji dokonac - tragedia i miesiace czekania, bo "zle wypelnione dokumenty", to to, to tamto. Szkoda gadac.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 07 lip 2008, 14:39 
Offline
obserwator
obserwator

Rejestracja: 15 maja 2008, 21:10
Posty: 115
Lokalizacja: to tu..to tam
ksavier pisze:
blueeelabel pisze:
Cię, że nie jest to standardowa obsługa klienta, zazwyczaj staram się pomóc każdemu kto ma jakiś problem.


Rozumiem, że jesteś pracownikiem Kauflandu?


Tak, w przeciwnym razie nie zabierałabym głosu.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 07 lip 2008, 14:53 
Offline
rekrut
rekrut

Rejestracja: 16 lip 2006, 9:03
Posty: 90
Lokalizacja: Zgorzelec
blueeelabel pisze:
Tak, w przeciwnym razie nie zabierałabym głosu.


Cieszy mnie niezmiernie, że i jest ktoś z drugiej strony barykady. Dosyć często mam jakieś zastrzeżenia do Twojej firmy, ale to dlatego, że bardzo blisko mieszkam i często u Was jestem. Gdybym miał bliżej do Real-a to pewnie to Oni by mi podpadali częściej.

Ale jeszcze raz powtarzam Wszyscy jesteśmy ludźmi i każdy ma prawo się mylić, ale też musi się do tego przyznać. Ja kiedyś pracowałem w handlu i nieraz dałem ciała, ale za każdym razem odpowiadałem za swoje błędy i za każdym razem przepraszałem jeżeli klient miał racje(chodź nie lubię przepraszać).

Pozdrawiam Panią z Kauflandu


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 07 lip 2008, 15:09 
Offline
obserwator
obserwator

Rejestracja: 15 maja 2008, 21:10
Posty: 115
Lokalizacja: to tu..to tam
No, nareszcie... powiał cieplejszy wiatr;)

Byłam na urlopie dwa tygodnie i przeraziło mnie to, że takie cuda tam się dzieją, ale od jutra wracam do pracy, więc wszystkie różnice będą wypłacane jak należy. Możesz spokojnie wpadać na zakupy ]:->

Pozdrawiam Pana z PGE ;)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 07 lip 2008, 16:05 
Offline
rekrut
rekrut

Rejestracja: 16 lip 2006, 9:03
Posty: 90
Lokalizacja: Zgorzelec
Ale sprawa miała niestety miejsce ponad dwa tygodnie temu, ale ja już nie będę wracał do tej sprawy.

[ Dodano: Nie Wrz 07, 2008 12:39 pm ]
Jeśli chodzi o obsługę to nie jest kolorowa, jest na pewno żółta, gdzie się spojrzy to jest personel, ale nie oznacza, że szybko coś kupimy. Na początku następuje "wyliczanka" kto ma pójść po sprzęt, później wypełnianie podejrzanych karteczek, z którymi należy się udać do kasy. Tam płacimy za towar, którego nie mamy. Na domiar złego Pani w kasie po skasowaniu mnie stawia z tyłu paragonu pieczątkę "TOWAR ODEBRANY". Ciekawe. Następny krok. Faktura. Mimo, że były tam dwie Panie i zero klientów to musiałem swoje odstać, może to jakaś nowa świecka tradycja. Dopiero po tym wszystkim dostałem towar, który i tak spowodował zadziałanie bramek przy wyjściu ze sklepu. Spotkanie z ochroniarzem i byłem już wolny. Jeżeli trafimy na dobrą promocję i mamy tyle cierpliwości co u mnie rzadko się zdarza to polecam, jeżeli nie to zapraszam do sieci, albo czekajmy na otwarcie Media Marktu, jeżeli coś takiego będzie miało miejsce.

[ Dodano: Pon Wrz 08, 2008 1:59 pm ]
Ten post też tutaj powinien się znaleźć.

gobo007 pisze:
To moze ja dodam cos od siebie, bo kilkukukrotnie robilem juz zakupy w Media Expert i zawsze byly jakies problemy - czy to mniejsze, czy to wieksze, ale nigdy zakup sprzetu nie odbywal sie tak jak powinien.
Opisze przypadek, ktory mnie najbardziej rozzloscil i dzieki ktoremu zasadniczo straciliscie klienta. I tak pewnie macie to gdzies.

Kupowalem aparat cyfrowy za kwote dosc niewielka, okolo 1000zl.
W sobote przyjechalem do sklepu, znalazlem aparat na poleczce z innymi wystawionymi do testowania itp.
Zwrocilem sie do sprzedawcy, ze jestem zainteresowany kupnem, ale by sprawdzil czy sprzet jest na stanie i to inny niz powystawowy, bo takiego nie chce. Po sprawdzeniu okazalo sie,ze jest jeszcze jedna sztuka. Dostalem jakas karteczke, poszedlem zaplacic. Po zaplacie okazalo sie,ze nie mozna znalezc drugiego sprzetu i chciano mi wciskac ten z wystawy. Nie zgodzilem sie i powiedziano mi,ze za 2 dni, w poniedzialek przyjedzie nowy aparat. Jako, ze juz zaplacilem przystalem na te propozycje. W poniedzialek mial ktos do mnie zadzwonic. Oczywiscie nikt nie zadzwonil i w poniedzialek wieczorem sam pojechalem do sklepu. Towaru zero. Mial byc we wtorek i mialem czekac na telefon. We wtorek telefonu zero. Poczekalem do srody, telefonu brak, wiec znow pojechalem osobiscie. Pytam o aparat. Odpowiedz: tak, jest juz przynosze. Przynosi chlopak pudelko i juz widze, ze bez tasmy, ktora nowe pudelka sa dookola zawiniete. Mowie,ze to sprzet uzywany, a takiego nie wezme. Chlopak zaprzecza i mowi ze sprzet nie byl nawet jeszcze wyciagany. Po otwarciu pudelka okazuje sie,ze aparatu w nim nie ma, bo jest na wystawie... Klamstwo ma krotkie nozki Panowie Sprzedawcy. W tym momencie miarka sie przebrala. Powiedzialem, ze albo bedzie zaraz aparat, albo zwrot kasy. Sprawdzono przyjecie towaru i aparat tam byl. Wprowadzono go do komputera i wydano mi towar.
Nie uslyszalem nawet jednego przepraszam, przez te 3 dni nie zadzwoniono do mnie z zadna informacja, sprzedawca bezczelnie klamal wciskajac mi towar z wystawy jako nowy i nigdy nie uzywany.

Klamstwem i niekompetencja swiata raczej nie zwojujecie. Robcie tak dalej, a mieszkancy Zgorzelca wybiora pierwszy konkurencyjny sklep, ktory powstanie. Dodam tez, ze pomysl z karteczkami i placeniem (za towar, ktorego nie bylo - jak u mnie to sie zdarzylo) jest totalnie poroniony.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 23 wrz 2008, 8:29 
Offline
VIP
VIP

Rejestracja: 03 sty 2005, 0:32
Posty: 3636
Lokalizacja: Warszawska 15
W ramach tematu: reserved w Carrefourze

Byłem na zakupach i kupiłem dwie koszule. Dziewczyna przy kasie po przyjęciu gotówki zamiast poskładać elegancko każdy produkt zwinęła wszystko razem jak szmaty i wrzuciła do reklamówki. Co do ogólnej obsługi: cieniutko. Nikt przez pół godziny nie podszedł ani do nas, ani do ludzi wokół. Pracownicy byli zbyt zajęci sobą.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 23 wrz 2008, 9:01 
aleksander pisze:
W ramach tematu: reserved w Carrefourze

Byłem na zakupach i kupiłem dwie koszule. Dziewczyna przy kasie po przyjęciu gotówki zamiast poskładać elegancko każdy produkt zwinęła wszystko razem jak szmaty i wrzuciła do reklamówki. Co do ogólnej obsługi: cieniutko. Nikt przez pół godziny nie podszedł ani do nas, ani do ludzi wokół. Pracownicy byli zbyt zajęci sobą.


Miałem podobne zdarzenie w Carrefourze. Koszula którą zamierzałem kupić posiadała kod paskowy który nie dał się odczytać ani za pomocą skanera ani po wklepaniu ręcznie.
Moja niedoszła koszula powędrowała pod ladę kasy, po czym kasjerka oznajmiła że następni klienci czekają.....


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 23 wrz 2008, 9:47 
Offline
VIP
VIP

Rejestracja: 21 sty 2005, 16:02
Posty: 4170
Lokalizacja: near Central Park
Cytuj:
Miałem podobne zdarzenie w Carrefourze. Koszula którą zamierzałem kupić posiadała kod paskowy który nie dał się odczytać ani za pomocą skanera ani po wklepaniu ręcznie.
Moja niedoszła koszula powędrowała pod ladę kasy, po czym kasjerka oznajmiła że następni klienci czekają.....
miałem kiedyś podobną sytuację w Realu, ale obsłużono mnie lepiej, choć musiałem trochę poczekać.
Cytuj:
Nikt przez pół godziny nie podszedł ani do nas, ani do ludzi wokół. Pracownicy byli zbyt zajęci sobą.
dziwna rzecz: na ogół nie można się opędzić od 'pomocnych', ale to niestety, tylko w małych sklepach :-?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 16 paź 2008, 7:35 
Offline
obserwator
obserwator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13 lip 2008, 17:48
Posty: 159
Lokalizacja: Zgorzelec
Ja może wypowiem się na temat sklepu Hause w carfurze... miałem tam kilka razy sytuacje że przymieżałem tam ciuchy no i tak dziewczyna która mnie pytała o to w czym pomóc stała caly czas obok mnie i oparła sie o sciane w przymieżalni i dalej sie na mnei patrzyła... mi to wyraźnie przeszkadza bo jezeli mi sie cos nie podoba to nie moge do osoby towarzyszacej to poweidziec bo ona stoi obok i sie krepujaca czuje... od tej pory hause nie jest moim sklepem do ubierania ;)
Następnie sklepy żabka ile to już razy kupywałem coś a przy kasie psikus inna cena droższa, ale np. w żabce na konarskiego kolo orlenu kupilem karte doladowywujaca era 5 zl pan mi dał doladowujacy do play i przy kasie mowie do niego ze tu jest blad i ja chcialem era on mi na to ze reklamacji nie uwzglednia ;/ wkurzylem sie totalnie i poszedlem na orlen doladowadc konto!


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 16 paź 2008, 8:03 
Offline
zinfoman
zinfoman
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 mar 2005, 7:16
Posty: 1929
Lokalizacja: Zgorzelec
Mam podobne odczucia co do sklepu House. Wkurza mnie nadgorliwosc. Jesli dziekuje za pomoc i sam postanawiam sobie wybrac ciuchy, a kazdy moj krok jest sledzony przez jakas znudzona ekspedientke, ktora na dodatek lazi za mna krok w krok, to juz jest za wiele jak dla mnie.
Nie cierpie, gdy traktuje sie mnie jak potencjalnego zlodzieja. Skoro inne sklepy potrafia sobie jakos radzic i nie odczuwa sie w nich zbyt mocno "szpiegowania" to i obsluga House`a powinna sie do tego dostosowac. Na pewno by sie pojawilo w sklepie wiecej klientow.

Nie interesuja mnie tez wytlumaczenia, ze do nie od tych dziewczyn zalezy co maja robic, a od szefostwa, czy regulaminu wewnetrznego. One mnie obsluguja, one tam pracuja, tylko z nimi mam kontakt i to przez pryzmat ich wlasnie tak a nie inaczej postrzegam sklep.

Mozna powiedziec, ze jesli mi sie nie podoba, to nie musze robic tam zakupow. I tak tez wlasnie robie. Po kilku wizytach w sklepie i utwierdzeniu sie w przekonaniu, ze nie zmienia sie nic na lepsze, a tylko na gorsze postanowilem tego miejsca juz nie odwiedzac.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 23 paź 2008, 12:59 
Offline
rekrut
rekrut

Rejestracja: 23 paź 2008, 12:03
Posty: 5
Lokalizacja: Zgorzelec
Podpisuje sie obiema rekami :roll: sklep House ma jakas niezrozumiala dla mnie polityke. Niewiem kto jest w stanie wytrzymac przymierzanie ubran kiedy obok stoi Pani i sie natretnie gapi i co chwile pyta czy ciuchy ktore sobie wybralam pasuja na mnie i czy nie chce czegos innego :twisted:

reserved cenie za swobode, nie czuje sie non stop sledzona i atakowana przez natretne ekspedientki


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 28 paź 2008, 14:08 
Offline
pismak
pismak
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 cze 2005, 9:14
Posty: 704
Lokalizacja: Oława
Media Expert - chciałam ostatnio kupić tam router - pan teoretycznie obsługujący dany dział nie był zorientowany za bardzo, więc zawołał swojego kolegę. W gablocie znajdowało się kilka routerów, na jednym z nich nie było ceny (pan bardzo się zdziwił: "O, na tym nie ma ceny, a powinna być...") ;) Zaproponowano mi router za ok. 300zł, bardzo się zdziwiłam i zapytałam od razu o tańsze. Pan stwierdził, że nigdzie tańszego nie dostanę, wszędzie ceny kształtują się w okolicach 200-300zł. Stwierdziłam, że to niemożliwe, gdyż w czerwcu we Wrocławiu w Saturnie kupiłam router za dokładnie 99zł. Pan coś poburczał sobie pod nosem, ale ja już wyszłam stamtąd, bo nikt mi kitu wciskał nie będzie, o! :)
Dodam tylko, że parę dni później moi rodzice w innym miejscu w Zgorzelcu kupili router za 99zł :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 30 paź 2008, 14:25 
Offline
rekrut
rekrut
Awatar użytkownika

Rejestracja: 04 kwie 2008, 9:45
Posty: 61
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Orange w Realu. Obsługa totalnie znudzona życiem. Chciałem przedłużyć umowę, w tym czasie druga pani piłowała sobie przy biurku paznokcie, rozmawiając z tą, która mnie obsługiwała (z łaską) o jakimś cieście, które ostatnio jej ktoś przyniósł. Obie wykazywały większe zainteresowanie tymże ciastem niż moją umową. Ostatecznie poszedłem do konkurencji.

Podobna sytuacja (acz dość dawno, jakoś wiosną) w Allianz na Kościuszki. Pewnie gdybym przyszedł kupić polisę sprawa wyglądałaby inaczej, ale byłem wypełnić formularz o zwrot kosztów leczenia. Kobieta przez cały czas mojego pobytu w tym przybytku "rozmawiała" o jakiś pierdołach z inną, siedzącą w drugim pokoju (co zrozumiałe, panie musiały między sobą krzyczeć). Nie polecam.

p,
P.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 17 lis 2008, 14:05 
Offline
rekrut
rekrut

Rejestracja: 17 lis 2008, 13:50
Posty: 3
Lokalizacja: Zgorzelec/Poznan
Bank PKO... wszedzie jest tak samo :D Wieczne kolejki i Panie z obslugi, ktore zyja jeszcze czasami PRL-u, kiedy to OBSLUGUJACY byl Panem a nie klient ;))

BYlam w oddzialach tego banku w 6 roznych miastach.... PORAZKA.
:-?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 17 lis 2008, 14:30 
Offline
zinfoman
zinfoman
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 sty 2005, 11:16
Posty: 2382
Lokalizacja: Zgorzelec
Dokładnie, a tak samo jak na poczcie. Śmierdzi PRL-em.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 309 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14 ... 21  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz.


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 43 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do:  
cron


Support forum phpbb by phpBB3 Assistant
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
NA FORUM OBOWIĄZUJE ZAKAZ UŻYWANIA FORM "PAN" oraz "PANI". Używamy tylko formy bezpośredniej.


Firma DGL - właściciel www.forum.zgorzelec.info nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników.
Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub ccywilną..