forum.zgorzelec.info
http://forum.zgorzelec.info/

NAJGORSZE SKLEPY I FIRMY PRYWATNE I PAŃSTWOWE W ZGORZELCU
http://forum.zgorzelec.info/viewtopic.php?f=61&t=1151
Strona 8 z 21

Autor:  falin123 [ 30 maja 2007, 9:55 ]
Tytuł: 

przedmówcy mają racje chyba od niedawna zainstalowali im komputery i odczytują ile zatankowaliśmy na monitorze bo wcześniej stali z lornetką a jak nie widzieli ile zatankowaliśmy a my nie zapamiętalismy to straszna obraza była że musi ruszyć d...e i zobaczyć.
Czy tam nie ma jakiegoś właściciela . SZOK

Autor:  gobo007 [ 30 maja 2007, 10:11 ]
Tytuł: 

Hej,
Jak zobaczylem te lornetke na stacji, do tego dystrybutory pamietajace chyba czasy II Wojny Swiatowej no i uslyszalem jak mila i pomocna jest obsluga, to wiecej sie tam nie zjawilem. Nie musze dodawac, ze sytuacja miala miejsce kilka lat temu, ale z tego co widze wiele nie stracilem ponownie tam nie zajezdzajac:)

Autor:  ksavier [ 15 sie 2007, 14:06 ]
Tytuł:  KAUFLAND

I znów na świecznik wraca Kaufland. Polskie przepisy nie upoważniają kasjerek do zaglądania do torebek, plecaków itd. Niestety niektórzy tego nadal nie rozumieją. Przypuszczam, że Kaufland nie jest jedyny. Czy muszę się czuć w własnym kraju jak złodziej?

[ Dodano: Sro Sie 15, 2007 3:12 pm ]
Największą wadą naszego kina, jest repertuar nie na czasie. Ponad miesięczne opóźnienia w projekcji najnowszych, najbardziej kasowym filmów jest niedopuszczalne. Ciekaw jestem co jest powodem takiego stany rzeczy. To nawet w Lubaniu filmy ukazują się szybciej. :(

Autor:  viper126pzgc [ 15 sie 2007, 16:00 ]
Tytuł: 

Ja w zeszłym tygodniu potrzebowałem pilnie dokonać zakupu wentylatora na procesor do laptopa. Objechałem chyba wszystkie sklepy komputerowe w Zgorzelcu. We wszystkich spotkałem się z miłą i fachową obsługą. We wszystkich prócz jednego. Otóż w sklepie ZETO przy ul. Armii Krajowej, sprzedawca powiedział mi wprost, że jest w stanie sprowadzić mi poszukiwany element, ale nie zrobi tego, gdyż nie zarobi na tym prawie wogóle.
W/g mnie jest to zachowanie niedopuszczalne wobec klienta i graniczy ze zwyczajnym chamstwem. Ktoś taki wogóle nie powinien brać się za handel.

Wentylator kupiłem za pośrednictwem internetu. Zarobił sklep w Warszawie, a do ZETO juz nigdy nie wstąpię i odradzał bedę ten sklep wszystkim znajomym.

Podczas mojej wycieczki w poszukiwaniu rzeczonego wentylatora z najmilszą obsługa spotkałem sie w sklepie p. Janusza Skowrońskiego, również przy ul. Armii Krajowej.

Autor:  bombas3 [ 15 sie 2007, 18:30 ]
Tytuł: 

Cytuj:
do ZETO juz nigdy nie wstąpie i odradzał bedę ten sklep wszystkim znajomym
coś w tym jest, ostatnio też miałem się okazję o tym przekonać, nie będę wchodził w detale, ale postawa skrajnej, niekamuflowanej interesowności, nie przyciągnie klienta :|

Autor:  przekorny [ 15 sie 2007, 18:54 ]
Tytuł: 

Hmmm,..nie myślcie tylko, ze z przekory,..ale mój komp "urodził się" w firmie ZETO,..po jakimś czasie, coś ponad półtora roku bezbłędnego funkcjonowania,..wziął i nawalił, biedaczysko. :cry:
Zaniosłem go po uprzednim umówieniu się z personelem,..szwankująca cześć została mi szybko i sprawnie wymieniona,..i komp hula do dziś.
Mam więc same pozytywne wspomnienia z tego sklepu.
Co nie znaczy, że czytając takie o nim opinie,... nie podrapię się w głowę, gdy przyjdzie pora zakupu tego czy owego z elektronicznych gadżetów. :P

Autor:  nicek [ 23 sie 2007, 22:41 ]
Tytuł: 

Jeśli chodzi o ZETO... Dopóki sklep był na Getta to jakoś to funkcjonowało... Ale wraz z przeniesieniem sklepu (wcześniej był jeszcze serwis na Iwaszkiewicza) i połączenia z serwisem w jednym miejscu, zrobiła się tragedia. Pomijam fakt, że kierownik ZETO w Zgorzelcu nie zna się kompletnie na niczym, oprócz wciskania klientom kitu...

Autor:  bombas3 [ 23 sie 2007, 22:52 ]
Tytuł: 

he, he :-?

Autor:  gobo007 [ 06 wrz 2007, 10:03 ]
Tytuł: 

Wiec ja do czarnej listy sklepow chcialbym dopisac kolejny:)
Chodzi o sklep motoryzacyjny na ul. Daszyńskiego 74A (naprzeciw Etny - Japamoto).
Zadzwonilem tam z pytaniem o pasek napedowy do mojego autka (podalem model i poprosilem o sprawdzenie ceny oraz zapytalem o czas realizacji zamowienia). Robilem tak wielokrotnie szukajac czesci do autka w innych sklepach i oczywiscie informacje uzyskiwalem. Czasem proszono mnie jedynie o oddzwonienie za 15-30min.
Pani ze sklepu na Daszynskiego poinformowala mnie,ze nie sprawdzi tego przez telefon, bo moze sie zdazyc, ze tego paska nie kupie i jej wyszukiwanie w katalogu pojdzie na marne ("bo czesto klienci pytaja, a pozniej nie kupuja").
Dziwny typ rozumowania. Gdybym przyszedl do sklepu osobiscie, Pani tez by sprawdzila to samo, w tym samym katalogu i informacji by mi udzielila, a tez moglbym nie kupic tej czesci. Gdzie tu logika?
Jako klient mam prawo zapytac o cene i znalezc taki towar jaki mi pasuje. Nigdy nie spotkalem sie z takim podejsciem jak prezentowanym na Daszynskiego i z ich strony na pewno juz sie nie spotkam, bo nie skorzystam z jego uslug.
W kazdym sklepie, punkcie uslugowym itd. pojawiaja sie klienci pytajacy o cene towaru badz uslugi i pewnie tylko jakis procent z nich kupuje tylko towar. A co z reszta, nalezy zabronic im wstepu do sklepu?:) Porazka...

Autor:  Ernesto [ 06 wrz 2007, 15:54 ]
Tytuł: 

gobo007 pisze:
pasek napedowy



Co to ze element??
Z ta babką po podobnej akcji też się już nie widuje.
Tylko,że ja miałem ją osobiście.
Stwierdziła, że poszuka i zadzwoni z pytaniem o dostępnośc i czas realizacji jeśli zadeklaruje, że to kupię.
Zadeklarowałem,że jak najbardziej, zadzwoniła dowiedziała się ale cena mi sie nie spodobała,widząc jak na kalkulatorze wbija netto zakupu ,odejmuje rabat ,dodaje vat i uwaga 80%.
Powiedziałem ,że dziękuję a ona do mnie z koparą, że ona tylko traci czas na takich gówniarzy jak ja.
Potem było nie miło,raczej dla niej.

Autor:  rsd [ 06 wrz 2007, 15:59 ]
Tytuł: 

Faktycznie bardzo zabawne rozumowanie sprzedającego!!!Osobiście spotkałam sie kilkakrotnie z takim podejściem w różnych miejscach w Zgorzelcu.
Poza tym jest wiele sklepów w Zgorzelcu gdzie Panie/Panowie, którzy sprzedają robią wrażenie jakby robili łaskę, że pracują. Nie rozumiem takiego podejścia szczególnie w tych czasach, gdzie możemy sobie kopić co chcemy i gdzie chcemy. Najbardziej dziwi mnie podejście samych właścicieli sklepów, którzy tak robią.
Nie cierpię np. takiego małego sklepu z odzieżą na ul.Daszyńskiego koło rowerowego. Ta Pani już od drzwi zachowuje sie tak jakby wiedziała czy ktoś coś u niej kupi lub nie.Co najważniejsze daje to odczuć. Z łaską podaje ceny sweterków lub w ogóle je pokazuje.
Kilkakrotnie byłam świadkiem jak serdecznie umie sie zachować wobec niektórych klientek, które zostawiają u niej trochę pieniędzy, a jaka jest (milutka ha ha ha...) wobec reszty szaraczków.....
To nie tylko moje zdanie, rozmawiałam kilkakrotnie z koleżankami i mają takie identyczne odczucia.

Autor:  gobo007 [ 06 wrz 2007, 20:51 ]
Tytuł: 

Hej

Ernesto:
Pasek napedowy - zasadniczo stosuje sie go w motocyklach jako ten zastepujacy lancuch.
U mnie w aucie rozrzad jest na lancuchu, natomiast cala reszta kramu napedza sie z walu napedowego, czyli: alternator, pompa oleju, pompa wody, klimatyzacja. Wczoraj zatarlem sprezarke klimatyzacji i w Scorpio jest mozliwosc pominiecia kompresora poprzez zastosowanie krotszego paska (jak do wersji bez klimy). I za takim paskiem tez wydzwanialem. Ostatecznie szybko, milo i dosc tanio sprawe zalatwilem na Daszynskiego, w sklepie Adi-Car. I tam tez bede zamawial czesci. Wszystko zamowione do 12, a czego nie ma na sklepie jest juz w ten sam dzien do odbioru!
Autko juz smiga, nowy kompresor klimy juz tez w trakcie zalatwiania, stary zatarty juz wymontowany i czeka na sekcje zwlok. Zasadniczo ludziki nazywaja ten pasek albo pasem napedowym, bo glownie napedza inne podzespoly albo paskiem wielorowkowym (wzdluzne paski na calym obwodzie) Nie jest to pasek klinowy, bo nie ma klinow i jest plaski.
Pozdrawiam
Piotrek!

Autor:  Ernesto [ 07 wrz 2007, 7:28 ]
Tytuł: 

gobo007 pisze:
Hej

Nie jest to pasek klinowy, bo nie ma klinow i jest plaski.
Pozdrawiam
Piotrek!


I wszystko jasne :)
Ja kupuje czesci w sklepie na przeciw carrefoura w drodze do Łagowa.
Sklep grupy VAG, ale do Mercedesa też mi sprowadzą co chcę.
Komplet świec NGK 24zł, gdzie indziej od 38 do 41.
Komplet klocków ATE 155zł.Ogólnie nie patrzą czy jesteś vw czy bmw, sprowadzają do każdego auta i mają dobre ceny,chyba najtaniej,a na pewno taniej niz FOTA.
Foty nie lubie wkurza mnie ten głąb co tam pracuje, bezczelny typ.

Autor:  gobo007 [ 07 wrz 2007, 8:33 ]
Tytuł: 

Przy Carrefourze bylem raz w tym warsztacie i bylo ok. W sumie nie wiedzialem, ze sciagaja tez czesci i ze maja dobre ceny. Pamietam mila Pania w recepcji, szybka odpowiedz na mojego maila z zapytaniem i konkretna diagnoze postawiona przez mechanika. W sumie brak zastrzezen:)

Autor:  Ahoj [ 13 wrz 2007, 20:33 ]
Tytuł: 

Tragiczna jest obsługa podatnika w Urzędzie Skarbowym w punkcie obsługi (czy jak to się nazywa). Swego czasu była tam Pani (od zawsze Panią pamiętam) i młody Pan (też w okularach). Rozmowa z nimi była tak zniechęcająca jak zniechęcająca może być rozmowa z nimi. Na szczęście Pana ostatnio nie ma i pojawiają się nowe młode, przyjemne twarze. Z Panią trzeba poczekać, aż pójdzie na emeryturę. Obydwoje byli idealni w zakresie swojej urzędniczej służby. Jak z Kafki. Prawdziwi Urzędnicy, przez których ściany nie można było się przedrzeć.

Ahoj!

Strona 8 z 21 Strefa czasowa UTC+1godz.
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/