forum.zgorzelec.info http://forum.zgorzelec.info/ |
|
NAJGORSZE SKLEPY I FIRMY PRYWATNE I PAŃSTWOWE W ZGORZELCU http://forum.zgorzelec.info/viewtopic.php?f=61&t=1151 |
Strona 5 z 21 |
Autor: | ksavier [ 24 sie 2006, 20:02 ] |
Tytuł: | JĘZYK POLSKI |
madzia_zgc pisze: ksavier pisze: Pozdrawiam wszystki i ADMINA, który pilnuje tu pożądku. UpoRZądkuj najpierw swój język polski Niestety ja nie jestem idealny jak Ty, a do tego nie zależy mi na tym, nie to jest dla mnie istotne. |
Autor: | ksavier [ 24 sie 2006, 20:07 ] |
Tytuł: | EKO WARSZAWSKA |
Uwaga zła wiadomość dla firmy EKO, oraz jej klientów, dnia wczorajszego naciełem się w sklepie na ulicy Warszawskiej na dziale mięsnym na nie świerzą kiełbasę, nie nadającą się do spożycia. Zastanawiałem się, czy nie udać sie z tym do sanepidu, ale daję im drugą szansę. Przez czyjąś nie uwagę możemy ryzykować własnym zdrowiem, a to już lekka przesada. |
Autor: | madzia_zgc [ 24 sie 2006, 20:12 ] |
Tytuł: | Re: JĘZYK POLSKI |
ksavier pisze: Niestety ja nie jestem idealny jak Ty, a do tego nie zależy mi na tym, nie to jest dla mnie istotne. Nie jestem idealna i wcale się za taką nie uważam ksavier pisze: Zastanawiałem się, czy nie udać sie z tym do sanepidu, ale daję im drugą szansę. Przez czyjąś nie uwagę możemy ryzykować własnym zdrowiem, a to już lekka przesada.
Własnie przez to,ze wszyscy sa tacy wspanialomyslni i daja II szanse znajdujemy i bedziemy znajdować nieświeŻe kiełbaski |
Autor: | Kermit [ 26 sie 2006, 18:58 ] |
Tytuł: | |
Ja ze swojej strony mogê odradziæ Art Music - obs³uga jest tragiczna, ci ludzie nie wiedz±, co sprzedaj±. Ceny te¿ wo³aj± o pomstê do nieba. Przykra sprawa, bo to w sumie jedyny sklep muzyczny w mie¶cie. |
Autor: | Kermit [ 26 sie 2006, 19:08 ] |
Tytuł: | |
madzia_zgc pisze: Mnie zawsze na PkS-ie zabijala "uprzejmosc" pan w punkcie informacyjnym lub w kasach biletowych. Czasami kiedy juz uzyskalam potrzebne informacje odnosilam wrazenie,ze powinnam przeprosic szanowna matrone w okienku,ze w ogole smialam zapytac o rozklad. Dlatego z uslug PKS-u juz dawno przestalam korzystac,jezdze pociagami lub busami
W³a¶nie ... pani w okienku na przystanku autobusowym. Nie wiem, jak mo¿na byæ tak niemi³± osob±, ale na w³asne oczy widzia³am, jak ta pani, której praca polega na informowaniu ludzi o odjazdach autobusów, zwyzywa³a cz³owieka, który grzecznie chcia³ zasiêgn±æ informacji. Nic, tylko nagraæ jej ''wi±zankê" i podsun±æ zwierzchnikom. |
Autor: | móha f cóksze [ 28 sie 2006, 10:21 ] |
Tytuł: | |
"Ja stosuję zasadę opisaną przez Kasię 145 . Kłótnia z klientem to dyskwalifikacja każdego biznesu." Kłótnię prowokuje najczęściej klient. A Wy jak te cielaki... sprzedawce utożsamiacie z całym biznesem. On tylko wykonuje polecenia szefa. Stąd ta inwigilacja i patrzenie na ręce. Sprzedawca też człowiek, niekoniecznie gorszy. Musi się uśmiechać, choć ma ochote zabić. Klient nasz pan. Już to dziś pisałam, pan przez małe p. Niekulturalny, często wulgarny i z krzykiem na ustach. Medal ma dwie strony, kochani:) ps... rację jednak przyznac muszę.... brak ugodowego załatwienia sprawy to dyskwalifikacja. |
Autor: | xionc [ 28 sie 2006, 15:57 ] |
Tytuł: | |
Sklep PORTAL na ul.Luzyckiej i ich paragony wazne do godziny 14 |
Autor: | Ernesto [ 29 sie 2006, 7:46 ] |
Tytuł: | |
xionc pisze: Sklep PORTAL na ul.Luzyckiej i ich paragony wazne do godziny 14
Jak to do 14? Czyli po 14 ,czy nawet za 6 miesięcy z reklamacji nici. Nie mam czasu teraz szukac .Są w sieci przepisy i rozporządzenia na temat reklamacji, i z tego co pamietam, to jeśli producent nie przewidział inaczej to reklamacja na podstawie paragonu jest możliwa rok od czasu zakupu. Może mają taki program do sprzedaży i drukuje im taką pierdołę,ale ciakwe. |
Autor: | qba [ 29 sie 2006, 7:56 ] |
Tytuł: | |
Kermit pisze: madzia_zgc pisze: Mnie zawsze na PkS-ie zabijala "uprzejmosc" pan w punkcie informacyjnym lub w kasach biletowych. Czasami kiedy juz uzyskalam potrzebne informacje odnosilam wrazenie,ze powinnam przeprosic szanowna matrone w okienku,ze w ogole smialam zapytac o rozklad. Dlatego z uslug PKS-u juz dawno przestalam korzystac,jezdze pociagami lub busami Właśnie ... pani w okienku na przystanku autobusowym. Nie wiem, jak można być tak niemiłą osobą, ale na własne oczy widziałam, jak ta pani, której praca polega na informowaniu ludzi o odjazdach autobusów, zwyzywała człowieka, który grzecznie chciał zasięgnąć informacji. Nic, tylko nagrać jej ''wiązankę" i podsunąć zwierzchnikom. Jeszcze się nie nauczyli że konkurencja czyha |
Autor: | bog180 [ 29 sie 2006, 9:09 ] |
Tytuł: | |
Konkurencja zadnej informacji nie ma a i godziny odjazdu zależą od napełnienia, A kierowca w busie do Wrocławia jak nie słyszy właściciel to potrafi zachęcic do wyjścia "jak ma się jakieś wąty". |
Autor: | xionc [ 29 sie 2006, 13:48 ] |
Tytuł: | |
Ernesto pisze: xionc pisze: Sklep PORTAL na ul.Luzyckiej i ich paragony wazne do godziny 14 Jak to do 14? Czyli po 14 ,czy nawet za 6 miesięcy z reklamacji nici. Nie mam czasu teraz szukac .Są w sieci przepisy i rozporządzenia na temat reklamacji, i z tego co pamietam, to jeśli producent nie przewidział inaczej to reklamacja na podstawie paragonu jest możliwa rok od czasu zakupu. Może mają taki program do sprzedaży i drukuje im taką pierdołę,ale ciakwe. Do 14 tego samego dnia w ktorym nastapil zakup. Pan w sklepie byl uprzejmy wytlumaczyc ze on takie polecenie dostal od wlasciciela i nic nie moze zrobic. Smiech na sali po prostu zdecydowanie proponuje nie dokonywac zakupow w tym przybytku. |
Autor: | propagare [ 29 sie 2006, 14:46 ] |
Tytuł: | |
Co do okresu odpowiedzialnosci przez sprzedawce za zakupiony przez was towar to informuję was ze sprzedawca odowiada z tytułu ustawy 2 LATA - art. 10 ust.1 ustawy z dn. 27 lipca 2002 r. o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie Kodeksu cywilnego (Dz. U. Nr 141, poz. 1176) :!: |
Autor: | z_drw [ 29 sie 2006, 15:01 ] |
Tytuł: | |
Zadzwoniłem dziś do: Cytuj: Portal. Sklep z art. do wykończenia wnętrz
0 75 775 74 10 59-900 Zgorzelec, Łużycka 28a pow.zgorzelecki, woj.dolnośląskie z zapytaniem, o co chodzi z tymi paragonami , które _pozwalają_ reklamowac towar tylko do 14.00 tego samego dnia. Niczego w podobnym stylu nie usłyszałem-jako potwierdzenie. Istnieje taki tryb, i funkcjonuje: 1.Towar zakupiony, ale "moze nie pasować". Klient otrzymuje NIE paragon (zaksięgowany) tylko Dowód Zakupu KP. Gdy zwraca- po np. dwu dniach (towar) oddaje KP, otrzymuje gotówkę. Bez problemów. 2. Towar zakupiony, ( i zaksięgowany paragonem, fakturą,na kasie)ale się okazało po dwu dniach (np.), ze nie pasuje- towar można oddać, ale własciciel na takie zwroty patrzy _krzywo_. Choć droga trudniejsza, jest możliwa. 3. Towar zakupiony, zaksięgowany na kasie, i okazuje się -wadliwy. Reklamacja -jak najnormalniej jest przyjmowana, i bez żadnych "do 14.00" ale w całym okresie gwarancyjnym. Czy ja mam złe podejrzenie,ze w tym całym galimatiasie, ktoś coś gdzieś źle zrozumiał? |
Autor: | xionc [ 29 sie 2006, 20:59 ] |
Tytuł: | |
Moze zaszlo jakies nieporozumienie, nie wykluczam, aczkolwiek mily pan z obslugi byl uprzejmy poinformowac ze przyjmie reklamacje tylko do 14, po dluzszej dyskusji zgodzil sie wydac kp. W ogole z tym sklepem mialem juz rozne przygody, miedzy innymi: towar ktory zgodzili sie przechowac(byl zaplacony) zniknal z magazynu |
Autor: | zain [ 11 wrz 2006, 19:58 ] |
Tytuł: | |
Witam, no to i ja trzy groszę dorzuce o dyskusji o tym sklepie : - nie kupię tam juz nic , co więcej , będę odradzał innym . 24.07.2006 zamówiłem drzwi , metalowe do kotłowni za 1260 zł - miały byc za 2-3 tygodnie , znając realia założyłem ( jak widac zbyt optymistycznie ) , że będą pewnie po 4 . Minęły 4 tygodnie , nic - drzwi dalej nie ma , a w sklepie zapewniają mnie że monitują . Monitowanie wygląda tak , że obiecują zadzownic do producenta / dystrybutora , uzyskac informację , a następnie oddzwonic ......taaak . Ani razu się to nie zdarzyło , za to ciągle wydzwaniełem ja - coraz bardziej zirytowany . A jak dzwoni zirytowany klient to co ? To sie odkłada słuchawkę i nie podchodzi do telefonu , albo odkłada telefon i linia zajęta ..... Pomijam , żenujące juz tłumaczenia że nie zadzwoniono do dystrybutora/producenta , bo sprzedawcę głowa bolała . Mineło 6 tygodni i dalej nic - zamiast rzetelnej informacji , że nie da się zrealizaowac ( dalej nie wiem tak naprawdę dlaczego ) zlecenia , którą powinienem otrzymac po 3-4 tygodniach , dalej czekaja sam nei wiem no co i oczywiście nic konkretnego się nie dowiaduje . 11 września , czyli po 8 tygodniach zmarnowanego czasu , telefonów i nerwów nie mam drzwi - łaskawie dostaje zwrot zaliczki i nie słysze nawet przepraszam ....... Wnioski możecie sobie wyciagnąc sami - mam nadzieje że w końcu otworzą jakis market budowlany w okolicy i moze w tych naszych zgorzeleckich pseudofirmach się czegos nauczą . Żeby było jasne kupuje towar w wielu zgorzeleckich firmach( budowa domu ) : Poromer ( dawny As) , Pomorski , Timex , również Portal , ale budowlany ( koło POMu) i nie mam zastrzeżeń - no ceny mogły by byc niższe , obsługa w porządku , realne przedstawienie sprawy - ale jak w Poromerze powiedziano że będę czekał 6 tygodni na drzwi wejściowe ( OD PRZODU ) to były po 5 tygodniach i 3 dniach i tyle . pozdrawiam zain -------------- zain@zgorzelec.com |
Strona 5 z 21 | Strefa czasowa UTC+1godz. |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group http://www.phpbb.com/ |