W tym akurat wypadku to fakt...

Ale miałem na myśli (i wynika to wg mnie z kontekstu) prywatne inicjatywy

Odświeżam temat - czy ktoś wie jakie będą otwierane nowe sklepy, markety w najbliższym czasie w Zgorzelcu? Co z inwestycją Tesco w naszym mieście?

Ponoć jeszcze w tym roku ma ruszyć budowa jakichś wielkopowierzchniowych sklepów na polach koło Famago. Może w końcu przy okazji wyremontują "betonkę".

KFC widziałem oferty pracy na pracuj.pl
polozone ma być koło reala

Bodajże jak jest Areca - ma być to połączone

"Czerwona Torebka" - nowy pasaż handlowy przy ulicy Lubańskiej (blisko stacji BP):
http://www.czerwonatorebka.pl/lokale_na ... _zgorzelec

to może w końcu zaorać to nieszczęście zwane pasażem na rogu koło muzycznej...

Pasaż handlowy "Comfort" (należący bodaj do tej zgorzeleckiej firmy) był w momencie powstawania (1993?) przewidziany na bodaj 4-5 lat - później miał tam powstać wolnostojący dom handlowy. Pamiętam z czasów dzieciństwa, że przed powstaniem były tam fundamenty jakiegoś budynku czy kamienicy - może ktoś ma przedwojenną fotografię? Miejmy nadzieję, że powstanie tam jakiś reprezentacyjny budynek - np. ładna narożna kamienica.


Poniżej wykres pokazujący nasycenie rynku galeriami handlowymi w Polsce - oś pionowa to pow.handlowa na 1000 mieszkańców, natomiast pozioma to siła nabywcza jednego mieszkańca. Wykres dotyczy miast 50 000+, tak więc chodzi tu o Zgorzelec i Goerlitz.

pokazuje że mamy największą w Polsce pow. handlową na każde 1000 mieszkańców. Dowodzi to tylko iż została już dawno zachwiana proporcja market - drobny handel miejski. Potwierdza to tylko moje przypuszczenia iż to miasto nie kontroluje tej równowagi, wręcz pogłębia tą nierównowagę . Działa " z dnia na dzień" nie zważając na przyszłość tego miasta. Chcę aby Pan Rafał Gronicz pozostał w tym mieście i tu planował swoją starość bo za 30 lat zamierzam go odwiedzić usiąść przy lampce wina i zapytać kto miał rację.

Czerwona torebka z góry skazana jest na porażkę - wydaje mi się, że ta lokalizacja jest baaardzo słaba - jedyna szansa aby cały ten obiekt zarabiał na siebie, to "ściągnięcie" markowe/fajne/popularne/opłacalne sklepy/punkty gastronomiczne/usługowe etc., których u nas w zgolu jeszcze nie ma i będą na tyle atrakcyjne, że ludziom będzie chciało tam się jechać, w innym wypadku będzie to świeciło pustkami jak Eden

Lokalizacja jest lepsza niż Eden, bo blisko Osiedla Zach. - bliżej skupisk ludzi Ale faktem jest, że bez ciekawej propozycji handlowej padnie podobnie jak były Albert...

Ciężko wybrać, która jest lepsza -> powiem tak: obie nie są najlepsze

Podobnie myślę

Takie galerie (tak mi się wydaje) żyją przede wszystkim z młodszego klienta. Ten , zazwyczaj zmotoryzowany , i tak pojedzie autem na tzw. Bielany. A Torebkę to chyba tylko z ciekawości odwiedzi. No chyba , że :



Choć przyznam szczerze , że nic nie przychodzi mi do głowy.
Bo nie piszemy przecież o salonie Rolexa
Pizzy Hut u nas jeszcze nie ma... i Burger King'a

No takich abstrakcji nie miałem na myśli

ale z



byłbym bardzo zadowolony, bardziej z tej pizzy

Jeżeli ten pasaż handlowy ma zarządcę z jajami, który podszedł poważnie do tematu i rzeczywiście przebadał specyficzny zgorzelecki rynek, to możliwe że uda mu się ściągnąć do nas "kogoś" lub "coś", co trafi w nasze oczekiwania i dzięki temu cała ta platforma handlowa nie padnie

nie byłoby prościej mówić po prostu pawilon handlowy?