sloniu_21 pisze:
Podobno położenie 1 m² asfaltu na podbudowie z kruszywa jest tańsze niż położenie 1 m² kostki na podbudowie z piasku,
Wg wykonawców wykonanie drogi 1 m2 rowerowej z kostki jest porównywalna do wykonania takiego samego odcinka z asfaltu.Osobiście się z tym nie zgadam ale tak wynikało z kosztorysów do których miałem dostęp jak robiono drogi rowerowe wzdłuż Nysy (te odcinki z kostki niefazowanej i asfaltowe). Ten odcinek ul. Cienistej, o których wspomniałeś zostały wykonane około 1995 roku, może trochę później. Wtedy nie istniały żadne wytyczne dotyczące budowy dróg rowerowych. Zresztą gdyby nawet istniały to tą drogę budowano jako drogę dojazdową do działek a nie jako drogę rowerową. Dlaczego DDR buduję się z kostki? W naszym kraju niestety w przetargach nadal wygrywają najtańsi. Pomijając stałe elementy budowy jak korytowanie, odwodnienia, podkład… do wykonania drogi z kostki trzeba x ludzi, którzy ją ułożą. Aby wykonać drogę z asfaltu poza ludźmi i materiałem trzeba maszyn. Kto może zejść bardziej w kosztów? Ten co zatrudnia wykfalifikowaną kadrę do obsługi maszyn i same maszyny czy ten, który zatrudni ludzi do układania kostki?
Dokument, do którego podajesz link opiera się na tym opracowaniu z 2000 roku.
http://www.upi-institut.de/upi41.htm Wydanie tego dokumentu GDDiK zajęło zaledwie 12 lat. Upowszechnienie i doprowadzenie aby te wytyczne były podstawą dla projektanta dróg rowerowych zajmie pewnie kolejne 12 lat. Nareszcie tacy ludzie jak Marcin Hyła są traktowani jako eksperci a nie jako sfiksowani fanatycy 2 kółek. Daje się zauważyć, że podczas projektowania zaczyna się rozróżniać drogę rowerową od chodnika i polbruk zaczyna tracić na popularności. Może niedługo najtańsza oferta nie będzie najważniejszym kryterium przy rozstrzyganiu przetargów.