No właśnie,tak sobie myślę.DKF jest niekomercyjnym kinem i jest jednostką organizacyjną MDK.Czy cena biletu w MDK porównywalna z cenami kin komercyjnych to nie przesada? Ja pamiętam jeszcze czasy kiedy bilety były po 2,50 ale to było gdzieś 10 lat temu.Ale jeżeli dajmy na to inflacja wynosiła od tamtego czasu nawet 10% to 11 zł jest przesadą! Góra 5 zł.-6 zł. powinien bilet kosztować do DKF-u.Taka cena (11 zł.) zabija to kino i jego idee :evil:

Nie wydaje mi siê, ¿e 11 z³ zabija to kino. Kto chce sobie obejrzeæ dobry film to i tak przyjdzie. Czy 14 z³ zabija kino Grunwald? Czy wogóle mo¿na mówiæ, ¿e ceny biletów zabijaj± kina? Zarobiæ chce ka¿dy.

Tylko że MDK a co za tym idzie DKF utrzymuje się z naszych podatków
i nie jest kinem komercyjnym.Niech MDK skończy z nazwą DKF i przekształci się w kino komercyjne,zainwestuje w wystrój,w wygodne fotele, w jakość sprzętu nagłaśniającego i w jakość obrazu i niech dyktuje sobie ceny jakie chce.Jeszcze niech wstawi maszynkę z pop-cornem,browarkiem i zimnymi napojami i powiększy repertuar i niech się interes kręci.....

No i widocznie te podatki nie wystarczają. Nie pierwszy raz zresztą. Masz wybór: albo oglądasz za 11 zł albo wcale. Wybierz sobie.

Ja się nie do końca zgadzam z teoria mówiącą, że kultura musi się samofinansować. Zawsze jacyś sponsorzy w tej dziedzinie byli a najpoważniejszym sponsorem jest jednak państwo i może sponsor to w tym wypadku złe określenie, ale część podatków idzie na ten cel.
Kino Poza jest kinem szczególnym i już z tej racji nie powinno być traktowane jak np Grunwald (o ile można ten przybytek nazwać kinem). Klientami Pozy zawsze była głównie młodzież, często odmawiająca sobie innych przyjemności, żeby oglądnąć jakiś film. I dlatego uważam, nie pownno się podjeżdżać z cenami za wysoko, żeby nie wylać dziecka z kąpielą. Ile nam w Zgorzelcu takich Póz jeszcze pozostało, zgorzeleccy panowie od kultury :

Klientami Pozy zawsze była głównie młodzież, często odmawiająca sobie innych przyjemności, żeby oglądnąć jakiś film.

Maro napisał:


A cóż to za dziwna "obronna" wypowiedź? Zastanawiam się czy to nie wypowiedź samego "kiniarza Mariusza"?
Przecież DKF nie musi zarabiać na siebie tak jak inne komercyjne kina bo jest substytuowane.Przecież kierownik kina może dorabiać organizując poboczne seanse np.dla szkół z lektur czy hitów dla dzieci i młodzieży.Mój kuzyn mieszka w małej miejscowości i dzieci jeżdzą do kina ze szkoły i właśnie z przejazdem bilet kosztuje 11 zł.To może tak zrobić od razu cennik do galerii? Proponuję też 11 zł.
Kiniarz mógłby trochę pogłówkować jak sięgnąć po unijne fundusze i wymienić fotele,poprawić jakość swojego kina,postarać sie o nowośći w szybszym terminie, jeżeli tak bardzo chce się skomercjalizować.Podniesienie ceny to ostatnia rzecz jaką powinno się robić w tym przypadku.

Przeczytalem wszystkie posty i mam wrazenie, ze mowiac o PoZie macie przed oczami ta PoZe z przed 10lat Ktory z was regularnie chodzi do naszego DKF`u? (nie wspomne ze ostatni seans byl ponad miesiac temu ) O jakiej wy mlodziezy mowicie?? Chyba ze sami chcecie sobie poprawic humor i nazywacie sie mlodzieza Prawda jest taka, ze PoZa nie jest juz tym miejscem co kiedys. 10 lat temu kazdy film w PoZie byl "wydazeniem kulturalnym" W piatek rzucalo sie wszystko i szlo sie na 19 do kina Po zakonczonym seansie zawsze przy wyjsciu zbierala sie grupa ludzi, ktora dzielac sie swoimi wrazeniami ruszala w strone dzisiejszego B.E.S.T`a by tam przy piwie rozmawiac o filmie i nie tylko. A dzis? W dobie divixow i nachalnej reklamy, ktora mowi co jest dobre i co warto zobaczyc, ludzie przestaja chodzic na cos czego nie znaja, o czym nie slyszeli Wola sciagnac sobie film z netu badz pojsc do wypozyczalni - najwyzej straca 6 a nie 11zl. Dyrekcja MDK nie robi nic aby zachecic mlodych ludzi do zagladniecia do naszego DKF`u Kiedys byly karnety, za dzialalnosc w MDK mozna bylo otrzymac karte wolnego wstepu - to pozwalalo mlodemu czlowiekowi bez zadnego ryzyka finansowego pojsc do DKF`u by sprawdzic czy dany film jest warty poswiecenia czasu Obecnie w kinie nie ma wymiany pokolenia - nadal przychodza stali bywalcy przyprowadzajac czasami swoich znajomych. Kierownictwo kina ma dylemat, czy puszczac filmy znane ogolowi i tym samym wtorowac w repertuarze kinu "Grunwald", czy puszczac cos oryginalnego, czego nie zobaczy sie ani w telewizji (chyba ze puszcza to w srode o 23.50) ani sie nie wypozyczy. Jezeli wybierze sie to 1 wowczas podniosa sie glosy, ze to nie DKF tylko zwykle komercyjne kino Jezeli postawimy na 2 to halasu bedzie mniej, bo przyjdzie 5 osob i tylko one beda krzyczec, ze Maniek nie puscil filmu bo osob bylo za malo.

Andrzej, jezeli chodzi o dofinansowanie kin to powiem Ci, ze to jest tak samo jak ze sluzba zdrowia - wszyscy na nia placimy ale jak chcesz pojsc do lekarza i chcesz byc obsluzony na odpowiednim poziomie to idziesz prywatnie placac za ta wizyte z wlasnej kieszeni. Wiec moze przestanmy mydlic sobie oczy jaksimis pieniedzmi z buzdetu. Zgadzam sie z Toba, ze kino powinno zapracowac na siebie Powinien byc stworzony taki system, w ktorym kino musi samo wyprocowac sobie jakies pieniadze na wlasna dzialalnosc a nie tylko ciagnac ze wspolnej kasy. Moze wowczas nie byloby takiej sytuacji, ze kino jest zamkniete z niewwiadomych powodow Bo np. ja osobiscie nie rozumiem co ma ostatnia niedzielna impreza WOSP do piatkowego seansu w kinie.

menelopa pisze:


Oj prawda,prawda

Mam 3 synów lat 17,.19,23 i jak każdemu mam dać po 11 zł a jeszcze każdy chce z panną pójść to wolę dać na wypożyczenie

Nie tylko dyrekcja ale osoba prowadzaca kino powinna dać więcej od siebie i podnieść poprzeczkę.Ale tak już jest kiedy pracownik ma etat i ciepłą posadkę i nie musi się martwić jak na ZUS zarobić i na wypłatę.Taka konfortowa sytuacja tylko rozleniwia a nie nakkreca do działania.

I to co napisałem wcześniej.Nie stały etat czy pół ale umowa-zlecenie i kiniarz zarabia na siebie.Podnajmuje na bardzo korzystnych warunkach kino,za przysłowiową złotówkę i kiniarz je rozkręca i wtedy mu zależy.I znajdą się promocje,szukanie dotacji z Unii,zwiększy się repertuar i bedzie miał jeszcze nad sobą instytucję która bedzie na ręce patrzyła.

No to może Mańkowi po prostu zabrakło pomysłów : Nowe czasy, nowe wyzwania, stare kierownictwo, może potrzebna jest nowa formuła, na którą nie ma jednak dotąd pomysłu : Czas płynie, my się starzejemy (każdy z nas, niestetY) i do kina i do Besta nam się już nie chce chodzić

Myślę tak sobie jak tu pomóc?
Może zrobić listę tytułów, które ludziska chcą obejrzeć, dodać swój głos, zamówić filmy, obejrzeć wtedy za 5-6zł. i wszyscy byliby zadowoleni.
Co wy nato. ???
Ja bym obejrzał na dużym ekranie "Rein mena" i "Misję"!

Plagą w firmach państwowych jest stałe łącze gdzie pracownicy zamiast pracować to siedza na internecie i czatują :wink:

nie to jest, moim zdaniem , plagą. Plaga to brak właściwej organizacji pracy, przez co pracownicy mają dużo czasu wolnego i jakoś go muszą wypełnić. Czatowanie samo z siebie nie jest rzeczą złą, ani naganną a przy stałym łączu to już jest fajnie


jestem ZA.

Dla POZY można pozyskiwać pieniądze w prosty komercyjny sposób. Wystarczy wyświetlać ''dobre'' tytuły, które nie mieszczą się w repertuarze Grunwaldu. Wystarczy popatrzyć jak działają kina w Jeleniej Górze. Jak dzielą się repertuarem, następnie wyciągnąć wnioski i ... .
Święte piątkowe seanse o 19.00 trzeba koniecznie zoztawić, aby podtrzymać ideę projekcji ambitnych, niekomercyjnych, niezależnych. Tytułów jest sporo i można wybierać. ALE!
Cały czas trzeba zaznaczać swoje istnienie w świadomości społecznej, zwłaszcza wśród młodej widowni,
-zmniejszyć cenę,
-w ciagu roku tworzyć przeglądy, dopasowywać się do świąt z
wydarzeniami filmowymi,
-wszędzie, gdzie jest to możliwe, informować się,
-pozyskiwać sponsorów, czasami przedsiębiorcy potrafią dać małą
kwotę za reklamę
-zrobić karnety
-z powodu niedzielnej WOŚP, nie zamykać kina w piątek!,
-nie puszczać komercyjnych tytułów w piątki,
-... tutaj zapraszam innych do dyskusji...,
reasumując, Panie Mariuszu, prosze sobie zrobić małe ŁEJ KAP i
wio do roboty!