gobo007 pisze:
Gero - ja podobna sytuacje mialem w Media Expert, ale tam pracownicy zachowali sie ok.
Monitor mial naklejke z cena 499, przy kasie nabilo 530. Okazalo sie, ze nizsza cena obowiazywala w czasie promocji, a ktos zapomnial ja odkleic. Obsluga stwierdzila, ze to ich wina i bez problemow kupilem sprzet po nizszej cenie.
I tak powinno być zawsze.
Powiem więcej, jako handlowiec z 19-sto letnim stażem w branży troszkę się orientuję w przepisach i powiem Wam, że o ile towar nie jest oznakowany indywidualnie tzw.metką zawierającą cenę, a cena na półce dla tego towaru odpowiada waszym możliwościom i skłania Was do jego zakupu, to choćby przy kasie pani wyszła cena pięć razy wyższa, to ma ona OBOWIĄZEK sprzedania tego towaru w cenie widniejącej na półce. Podobną sprawą zajmował się nawet kiedyś Janusz Wais z Radia Zet i dotarł do najwyższych władz, które uregulowały prawnie to zagadnienie i jest dokładnie tak jak napisałem, a koszty takiej pomyłki (inna cena na półce a inna przy kasie) ponosi właściciel sklepu. Mnie dzięki temu przed Bożym Narodzeniem udało się tak kupić zestaw klocków Lego. Na półce widniało 189 zł, a przy kasie 229 zł. Pani w kasie swoje, a ja swoje, więc poprosiliśmy kierownika działu. Po chwili dyskusji ustaliliśmy, że pani w kasie musi przyjąć kwotę jaka jej wyskakuje w kasie (żeby grało rozliczenie kasjera ze sklepem), ale w kasie głównej zwrócono mi różnicę wynikającą z błędu. Pamiętajcie, że to jest obowiązkiem sklepu, by sprzedać towar w takiej cenie jak jest na półce. Jeżeli natomiast spotkacie się z odmową sprzedaży tego towaru po cenie jaka widniała na półce macie prawo wezwać organ kontrolny, czyli kogoś z urzędu skarbowego, bądź z wydziału handlu (w ostateczności policję). Oczywiście dla własnego interesu należy zabezpieczyć dowód w postaci np. zdjęcia półki z wystawioną ceną, bo w trakcie oczekiwania na urzędnika może ona zostać zmieniona przez pracowników sklepu.
Pozdrawiam i nie dajcie się wpuszczać w maliny!!!