podobno w EDENie jakas prowizorka funkcjonowała i podobno w jakiejś szkole, ktoś coś kombinuje co by jakąś sensowną strzelnicę zmajstrować w naszym mieście, ale wszystko co słuszałem to tylko - podobno. wie ktoś może coś więcej?

...

W Edenie i owszem - funkcjonowała ...
Obsługa i stan zabezpieczeń, nie wspominając o sprzęcie - żenada i o wypadek aż się prosiło . Takiego lekkiego podejścia, bez wyobraźni w życiu na strzelnicy nie widziałem.
Oby nigdy wiecej.

A w mieście? - poczekamy - zobaczymy ...

Pozdrawiam

w tej sytuacji dobrym przykładem wylania dziecka z kąpielą jest likwidacja strzelnicy przy koszarach na Moysie :( jak już je rozjechały spychacze to ludziska zaczynają głowić się nad zmajstrowaniem takowej.
swoją drogą w dawnym tzw. lasku myśliwskim na wysokości ul. Francuskiej ostały się jeszcze nasypy po dawnych niemieckich strzelnicach, teren nadal odludny i na strzelnicę chyba w mieście trudno o lepszy. choć strzelnice pod gołym niebem dziś wielkich szans nie mają na utrzymanie się chyba... u Czechów w Libercu strzelnicę mają np. albo w starym schronie pod blokiem albo nówkę, zdaje się w centrum ARENA.
szkoda, że w naszym kraju strzelnice to artykuły ostatniej potrzeby. PLAZA jak mi się wydawało miała w założeniach być miejscem nie tylko biernego relaksu (np. kręgielnia), ale podejrzewam, że z pierwotnych planów zostały tylko przestrzenie do wynajęcia.
swoją drogą to by chyba nie byłby zły interes, jakby ktoś w niego zainwestował, tylko kto się odważy;)

Szkoda, że tej jednej tarczy tam nie mają Muszę przyznać ,że wczoraj strzelano w Edenie ostro,a co do samej strzelnicy to fakt-katastrofa.

Postrzelać z pneumatyka w terenie to nie problem. Trochę chęci i głowa na karku.
Podobnie w pomieszczeniach.
Schody są gdy sprawa rozbija się o broń palną. Ale to nam z Zgorzelcu nie grozi
Teren po strzelnicy nie spełniał wymagań pod ten dział rozrywki. Za duże koszty inwestycji modernizacji i zabezpieczeń, a grosz ze sprzedaży sporawy dla zainteresowanych zamknięciem tego rodzaju rozrywki...

z tego co słyszałem w EDENie mają kulochwyty z regipsów, więc póki tam strzelają moja noga tam raczej nie postanie. niby to tylko śrut ale jak powiadają pan bóg kule nosi - zwłaszcza w "edenie";)
prawdziwe zabawa to jednak wg mnie broń palna. szkoda, ze u nas na dźwięk tych dwóch słów wszystkim włosy dęba stają, a za południową granicą można wejść na strzelnicę dosłownie z ulicy i popróbować nawet szotganów czy innych kalibrów 44 - co kto lubi. inny kraj, inne zwyczaje...

Razem z kolegą byliśmy w EDENIE na "strzelnicy" jeżeli można to tak nazwać. Żenada. 100 strzałów a repliki ASG kosztuje 10 zł, wychodzi 10 gr strzał. My kupujemy 4000 kulek za 26 zł. Wiatrówki miały rozkalibrowane celowniki(żeby mężczyzna strzelający z 10m celując przez lunetę nie trafił ani razu). Porażka. Kompletny brak kompetencji u obsługi, nieznajomość tego co się posiada(w sobotę starszy pan wmawiał mi i koledze, że replika kałacha znajdująca się tam jest na śrut).
Z tego co wiem klasa wojskowa z "Górnika" razem z policja buduje strzelnice, ale żadnych szczegółów nie znam.

najlepiej się wali z granatnika

skoro tak mówisz to będę musiał spróbować ;)

to dajcie wcześniej cynk w jakich godzinach będzie te ostre strzelanie i w jakiej dzielnicy Zgorzelca -