Bardzo nie na temat, ale nie będę zakładał nowego tematu specjalnie dla tej informacji.

Postanowiłem wczoraj obejrzeć mecz Wisły Kraków z Odense BK w Zagłobie. Wchodzę, więc z kolegą do tej knajpy, zamawiam piwa, siadam i oczom nie wierzę. Przy barze siedzi były trener Wisły Kraków Henryk Kasperczak. Mecz obejrzał w dużym skupieniu, a po meczu zrobiliśmy z nim zdjęcie zbiorowe i udał się do hotelu. Na pytanie, co tu robi stwierdził tylko, że długo by opowiadać. Może będzie trenował Nysę Zgorzelec...?

a z kolei Antychryst mieszka w Windsorze i występuje pod pseudonimem "książę William":

http://www.globalnaswiadomosc.com/szatannaziemii.htm

jak się okazuje księżna Diana spółkowała z całunem turyńskim, w przyszłym roku -2012- Antychryst ma osiągnąć wiek nauczania Jezusa i włożyć koronę na głowę, pewnie wtedy będzie musiał zmierzyć się z naszym Romualdem Statkiewiczem - oj będzie się działo...

P.S.y
doktorku proszę nie zaśmiecaj swoimi "cudownymi" widzeniami tego poważnego wątku

No wiesz...Dr. Dre może to wiązać właśnie z siłą wyższą. Ustalić trzeba tylko czy to Jezusowa czy Antychrystowa moc

A teraz poważniej :

w sumie mogłeś - bo tutaj to pasuje jak pięść do oka. No chyba , że faktycznie siły boskie tam dostrzegasz... Albo inny cud...

Więc aby było na temat to Pan Henryk na koniec powiedział coś w dziwnym języku. Tu możesz usłyszeć i przetłumaczyć te dziwne dzwięki http://www.r2d2translator.com/
Następnie pod jego stopami zaświeciło się jakieś niebieskie światełko, zapaliła się wokół niego zielonkawa aura, a następnie z mgnieniu oka odleciał w kierunku NGC 224, czyli galaktyki Andromedy.

[ Dodano: Pią Wrz 16, 2011 10:35 am ]

dobre

Instynktownie wyczułem , że jest coś na rzeczy...

czytam sobie ostatnio opowieści niejakiego Horsta Herrmanna i wspomniał tam m.in. o pewnej relikwii, która mogłaby - tak sobie myślę - być może nawet lepszym źródłem DNA Jezusa, niż całun turyński? może nie bez powodu ostatecznie zaginęła w 1983 roku :-)

http://fakty.interia.pl/ciekawostki/new ... ,930562,18