O tej ulicy niejednokrotnie było już mówione, pisane. Ulica zapomniana, w lecie jak wygląda, każdy mieszkaniec naszego miasta chyba wie. W zimie jest jeszcze gorzej.
Codnika nie ma. Zniknął pod grubą warstwą śniegu. Oba pasy jezdni pokrywa gruba warstwa zbrylonego śniegu. Jeżdżą po niej auta i chodzą ludzie, na których trąbią kierowcy. Czy nikt jeszcze nie zauważył, że tą drogą codziennie chodzą i jeżdżą do pracy ludzie pracujący w Famago, Gazowni i innych mniejszych firmach zlokalizowanych w północnej częśći Zgorzelca. Są to dziesiątki ludzi. Auta? Idąc z pracy, w ciągu 15 minut naliczyłem 48 przejeżdżających samochodów. Ja sam chodzę tamtędy dwa razy dziennie i wiem jak trudno przejść przez te muldy, a nagła krew mnie zalewa, gdy jadące auto trąbi i nawet nie zwolni.
A gronicz znów został burmistrzem. K..a mać!
Czy ktoś w końcu zauważy, że ta ulica jest tak samo wykorzystywana przez mieszkańców miasta, jak inne ulice w tym mieście? Pracownicy, działkowcy, spacerowicze i wiele innych ludzi, co dzień z niej korzystają. Dlaczego już od niemal 30 lat nie przeprowadzono tam żadnego remontu, a wręcz przeciwnie w 1996 podczas remontu kanalizacji prywatna firma jeszcze bardziej zrujnowała tą drogę, nie przywracając jej stanu sprzed remontu?

A z czystej ciekawości, ta droga jest miejska czy wewnętrzna Famago?

Miasto przejęło ją od Famago kilka lat temu.

Za Gronicza? Dziwne, przeważnie miasto nie chce przejmować niewyremontowanych ulic. Bo i po co.

Za Fiedii chyba.

Remont tej drogi na pewno mógłby rozładować część ruchu z ulic naszego miasta. Byłby to spory skrót przy dojeździe na osiedle zlokalizowane za gazownią, do Jędrzychowic itp.
W naszym interesie powinno być przejęcie tej drogi. Myślę też, że i Kopex i właściciele garaży taką decyzję przyjęliby z wielką radością:)

Droga na pewno nie jest już własnościa Famago.

Ulica Fabryczna to rzeczywiście tragedia. Nie tylko w zimie. teraz gdy ludzie chodzą tamtędy pomiędzy jadącymi samochodami, tylko czekać aż zdarzy się jakieś nieszczęście. Gronicz ma to w nosie. Straż miejska jeździ tamtędy kilkakrotnie w czasie dnia, sam to widziałem. I albo nie widzą nieodśnieżonych chodników, albo udają, że nie widzą, a chodniki przecież do kogoś należą.

Słuszna słuszność !!!
Szkoda , że nikt z UM na to nie wpadł...

Że nikt nie wpadł to się nie dziwię, po prostu nie było tam YELLO_35

...

Dziś ta droga wygląda tragicznie, a jakiś pajac z mercedesa z kogutem TAXI, zachaczył mnie lusterkiem

Znam taką jedną osobę co to go ciągle los nie szczędził. Taki zwyczajny pechowiec. Okazało się jednak, że w poprzednim wcieleniu był w SS. Na jakimś seansie, pewna wiedźma mu to wyczytała z fusów.

Mamy wypracowany pewien system wartościowania - w tym przypadku (przypominam: klik klik) - jakoś się specjalnie nie przejmujemy...

A poza tym to nie reaguj tak nerwowo turku

...