Zerknjcie na komentarze pod artykułem:

http://www.zinfo.pl/artykuly/6561

Szczególnie polecam Irme
Zostawiam bez komentarza....

To specyficzny portal ze specyficznymi komentarzami...

Tutaj (na głównej www.zgorzelec.info) są one weryfikowane przed ukazaniem się - tam natomiast po fakcie

Niekiedy komicznie bywa - ja gustuję w komentarzach OjcaR i jego wiernej siostrzyczki - niestety zmniejszył swą działalność...

A po co cenzurować komentarze? Wystarczy, ze zgorzelec.info to robi.
Na co dzień też nie chodzisz w ochraniaczach na całym ciele, by się chronić przed światem zewnętrznym, to tym bardziej po co taka "ochrona" w sieci?.
Cenzura nigdy nie jest obiektywna. Nie ma sensu. Tak przynajmniej możesz poznań przekrój społeczeństwa. Musisz po prostu zdać sobie sprawę, że część ludzi z otoczenia bliższego otoczenia nas wszystkich to idioci, bądź buraki. I tyle. Oni też gdzieś muszą się uzewnętrznić:)
Pozdrawiam!

Choćby po to żeby po wypadku czy śmierci nie poczytać kompletnych bzdur na temat tej osoby.
Zgoda - cenzura nie jest dobra - ale niekiedy niestety konieczna

Ciekawym "wątkiem" są komentarze pod Honey...
Temat poruszyłem TUTAJ

Gobo007 masz po części rację. Jednak nie chodzi o samą cenzurę, a odpowiedzialność za wypowiedź. Jest akcja i powinna być reakcja.
Cenzura to utopia

Yello - jeśli ktoś pisze bzdury na czyjś temat, to powinien zdawać sobie sprawę, że może za to odpowiedzieć karnie. To jest właśnie to o czym pisze Smen - odpowiedzialność za swoje słowa.

Yello - myślisz, że w przypadku śmierci, czy wypadku pierwszą rzeczą o której myśli rodzina jest sprawdzanie forum?

Jak określisz granicę tego co można cenzurować, a co nie? Jaki wypadek? Od ilu ofiar, albo od jakich uszkodzeń ciała ma pojawiać się cenzura?
Właściwie pod każdym tematem mogą pojawiać się bzdurne, kłamliwe i głupie komentarze - nic z tym nie zrobimy, bo to walka z wiatrakami. Dla wielu ludzi forum to jedyna droga, by dali upust swoim emocjom i frustracji.

Rozbawił mnie wywiad z panem inspektorem z KGP.
Artykuł

Nic z tego nie wynika niestety.

Pełna zgodność
Tylko tej odpowiedzialności brakuje.



Znajomi zerkają - to akurat potwierdziło się niejednokrotnie. Chodzi o delikatność materii i brak poszanowania tejże z drugiej strony. Oczywiście , że to świadczy o debilach wypisujących - ale rodzinę , znajomych to normalnie boli... Przykre i tyle



I podejrzewam jedyne zajęcie...

W tym temacie w zupełności zgadzam się z gobo007,

Nie ma żadnego kryterium według którego należałoby stosować cenzurę.

Są przecież ostrzeżenia, które ewentualnie można stosować za "przegięte" komentarze, a po zebraniu pełnej puli blokować konto

Zgadzam się - ale czy to w pewnym sensie nie będzie cenzurą?

Nie sądzę - dlatego napisałem za "przegięte" komentarze np. jeżeli ktoś personalnie kogoś wyzywa etc. - ostrzeżenie, a jeżeli po paru próbach wyprostowania jednostki nie przynosi to rezultatu, to niestety trzeba ją zlikwidować

To inni użytkownicy mają znosić czyjeś personalne wycieczki i czekać tych parę prób??? Z internetu korzystają również dzieci i nie muszą np. czytać tych niecenzuralnych słów. Pod tym względem cenzura powinna być i jest dobra.

Nie no bez jaj komuna raz była i wystarczy !!!

Jeżeli widzisz, że komentarz nie jest na poziomie to masz wybór: możesz nie czytać dalej - ale znając ludzką ciekawość to nikt nie odpuści i przeczyta
Na ulicy jeżeli słyszysz "dziwną" rozmowę to się oddalasz - można powiedzieć, że jest to mała analogia.

Dzieci temat rzeka - małe dzieci powinny korzystać z sieci pod kontrolą starszych ( jeżeli w ogóle małolaty mają hasać po internecie i wiem, że mamy nowoczesne czasy, jednak wszystko z umiarem ), natomiast te stersze są już "osłuchane" i tutaj nic ich nie zaskoczy, a czasami prędzej one starszych mogą zaskoczyć swoją znajomością niecenzuralnych słów i zwrotów etc. - dlatego tutaj powinna być wielka praca, aby wychować dzieci na normalnych ludzi, bo przecież całe życie nikt nie będzie ich chronił przed złem tego świata

Aż się prosi przywołać teraz ten cytat -> dobrze powiedziane:


Żyjemy w wolnych czasach, demokratycznych, a jeżeli ktoś tęskni za komuną , cenzurą, pokątnymi wypowiedziami itp. niech zmieni kraj i ustrój. Wolę, aby ktoś powiedział co otwarcie myśli - niech rozładuje emocje -> uchroni to go przed chorobą psychiczną i może w konsekwencji później przed tragedią ( strzelaniny w szkole itp. ) - mamy zawsze wybór: nie słuchać, nie czytać, olać jegomościa i się uśmiechnąć widząć, że jego IQ w danym momencie ma zaburzenia i oscyluje w granicach 80-90

Pozdrawiam

nie tyle cenzura co odpowiedzialność za słowo. Również w internecie. Niech każdy pisze co chce, ale jeśli ktoś napisze nieprawdę o mnie to ja powinienem mieć prawo to zaskarżyć i w rozsądnym czasie (jeśli okaże się delikwent pisał nieprawdę) otrzymać zadośćuczynienie np. kilka, kilkadziesiąt lub kilkaset tysięcy złotych plus odszczekanie tego w wybranych przeze mnie mediach (za dzieci odpowiadają rodzice a za WiFi właściciel).

Po kilu spektakularnych sprawach ilość durnych/kłamliwych komentarzy na zinfo, onecie i gdziekolwiek spadłaby do takiego poziomu, że cenzura byłaby zbędna.

o sprawach tzw. delikatnych (czyli śmierć/zwłoki czy treści erotyczne/wulgarne) decydowałby właściciel portalu decydując w regulaminie co wolno pisać a co nie. Wtedy może ciąć.

To ja nie wiem po co zakazy używania wulgaryzmów na mieście - oddal się (np. z dzieckiem) i po kłopocie




Ano właśnie




Napisz jeszcze , że komuna za skórę Ci zalazła...