I tylko zastanawiające jest, że orkiestra przeżyła rządy AWS-u, SLD, PIS-u i przeżywa teraz PO i prawdopodobnie o ile Owsiakowi się nie znudzi - także kolejne rządy (albo mu te następne nie zabronią organizacji WOŚP-u)

WOŚP państwa nie zastępuje (a tak niektórzy zdaję się myśleć) a jest jedynie uzupełnieniem w pewnych i co roku określanych dziedzinach. Na ochronę zdrowia wydajemy miliardy WOŚP zbiera miliony, ale i tak mniej niż organizacje charytatywne na Zachodzie.

a szkoda - byłoby weselej

a poważnie. WOŚP nie zastąpi państwa bo to tylko jednodniowa zbiórka ale bardzo dokładnie pokazuje jak można doposażyć szpitale za te drobne miliony.


co oznacza, że żadne z w.w ugrupowań nie wie jak uzdrowić służbę zdrowia

organizacje charytatywne na zachodzie zbierają na biedne dzieci w Afryce a nie na własne. Polska jest zwyczajnie biednym krajem dlatego i tak się dziwię, że ludzie cokolwiek wrzucają do puszek WOŚPu, Caritasu i innych tego typu organizacji.

które to NFZ (instytucja państwowa) im wskazuje, pewnie odpowiesz sugeruje. Proszę Cię, nie obrażaj mojej jak i swojej inteligencji. OK?

Panowie to stało się chórem narzekań na rząd........ skończcie z tym!!!!! Pamiętacie jak mieliście naście lat, jeszcze????? Wspieram WOŚP, ale rząd jest nieudolny, ciekawe czy będą dla wolontariuszy lekarstwa, wstydzę się że dzieci wyciągają ręke jak po swoje ......
Nie idźcie tą drogą (i Ty przekorny )! Sam pamiętam jaki byłem dumny z tego gdy pierwszy raz grała Orkiestra i w latach późniejszych cieszyłem się z tego. Jesteście już starzy i spowszedniały a może zabrakło wam uniesień "czystego serca". Rozbiliście się już na niejednej rafie życiowej i pozostaje w Was tylko "życiowa mądrość". Walić to! dla tych wszystkich młodocianych to nie trafia. Pomimo złej pogody, jazgotu , narzekań i "dobrych rad" starych zgredów wyjdą ponownie z puszkami na ulice i z tego jestem dumny. A jak moje dziecko podrośnie, bez namysłu pójdę z nią po puszkę. Ponawiam prośbę : pisząc o WOŚP nie wplątujcie do tego polityki!!!! Nie brudźcie jedynej rzeczy w tym kraju, której jeszcze nie spierd.......

To sie nadaje do "pogromców mitów".

To jesteśmy w kropce, bo innych realnych zdolnych sięgnąć po władze ugrupowań nie ma. A jak powstają to tylko przez pączkowanie z tych największych.



Nie tak do końca, amerykańska Armia Zbawienia mocno pracuje z własnymi obywatelami



I co w tym złego ? NFZ jako tako monitoruje sytuacje w polskiej służbie zdrowia, przynajmniej się nie powielają. Zresztą fundacja w zasadzie skupia się jedynie na pomocy najmłodszym (tego dotyczy 5 prowadzonych przez nią programów plus jeden dla ratowników) więc zajmuje się inwestowaniem w naprawdę niewielki (choć bardzo ważny) fragmentem polskiej służby zdrowia...

fisban, no tak, życie w niewiedzy, nie przyjmowanie do wiadomości pewnych nieprzyjemnych faktów i wychowanie dziecka w przekonaniu, że świat jest idealny,.. to też jakieś wyjście. Póki dziecko nie dojrzeje i nie uderzy w pierwszą z wielu życiowych raf...



Podobnie jak i inne kościoły wyznań wszelakich...

a ja wolałbym, żeby moje dzieci zbierały żołędzie dla dzików na zimę a w szpitalu bez kolejki otrzymały to co potrzeba.

Ej tadam dziki też są ważne

przekorny
"fisban, no tak, życie w niewiedzy, nie przyjmowanie do wiadomości pewnych nieprzyjemnych faktów i wychowanie dziecka w przekonaniu, że świat jest idealny,.. to też jakieś wyjście. Póki dziecko nie dojrzeje i nie uderzy w pierwszą z wielu życiowych raf... "

ale to dziecko będzie wiedziało,że może istnieć coś innego niż np. "nasze zgorzeleckie piekiełko" i żeby takich kolesi jak Ty unikać bo będzie tylko marudzenie i wspominanie starych, dobrych czasów i mówienie , że to oni to zrobili , ja chciałem a nie mogłem. Świat może być wspaniałym jak masz 6 lat, a rafy już są nawet w tym wieku... Pamiętasz te czasy gdy problemem było w co się bawić? No chyba, że zabawki były dla ciebie z byt ciężkie, albo na podwórku ganiałeś sam za piłką......

Nie, kiedy byłem dzieckiem, problemów z wymyśleniem zabawy nie miałem. Jedynie ociężali umysłowo mieli taki problem, mam jednak nadzieję, że zawsze znalazł się ktoś, kto wskazał Ci rodzaj zabawy, niezbyt skomplikowanej, rzecz jasna...
Naiwny optymizm to fajna sprawa, musisz któregoś dnia barwnie opisać, jak wygląda świat widziany zza różowych okularków...

Przekorny jak zwykle niesforny. No i po co tak się unosisz???? Trafiłem w czuły punkt ???Nie wiesz jak to jest się bawić w grupie ech może też być nadmiar propozycji zabaw, gdy jest dużo dzieci....... a tak poza tym nie napisałem o problemach z wymyślaniem zabaw... znowu kłopoty z czytaniem ze zrozumieniem ????

Państwo jest nieudolne, ale jego funkcjonowanie nie jest warunkiem powstania czy sukcesu Orkiestry. Mimo że cała impreza jest kontrą wobec rzeczywistości. Im mniej w niej polityków, tym lepiej się udaje. I to jest dla mnie cenne ( choć trochę anachroniczne ). Mimo usilnych starań upolitycznienia imprezy nadal pozostaje ruchem oddolnym, całkowicie obywatelskim. Im więcej rydzykopodobni wylewają pomyj na Owsiaka, tym więcej garnie się do niego młodych ludzi. To jest temat do przemyśleń dla niejednego.
Przyczyny powstania Orkiestry zniknęły nam gdzieś w pomrokach dziejów. Co było dwadzieścia lat temu - każdy wie. No prawie. Dziś, fundusze Orkiestry, choć rekordowe, nie są już tak powalające. Mimo to Owsiak nadal przebija wszystkich w tym kraju zdolnością mobilizacji ludzi obojętnych na wdzięki celebrytów z Wiejskiej. Jak trudno namówić młodych do pracy wolontariackiej, i to dla innych, nie muszę tu chyba nikogo przekonywać. A Owsiak robi to w genialny sposób. Jaka jest więc prawdziwa wartość akcji Orkiestry? Może kiedyś ktoś to oszacuje? Myślę, że przekracza zdolności naszego państwa.
doktorku - zestawienie wspaniałego ruchu serc jakim jest Orkiestra z frustracją społeczną jest kurcze nadużyciem. kiepsko to wygląda.

ej zubek chyba znalazłem koalicjanta w haśle: mniej polityków i polityki, więcej WOŚP

No tak, Panowie "idealiści"... tylko jak odpolitycznić tę "inicjatywę oddolną", skoro patronuje jej polityk Gronicz, zaprasza do wzięcia w niej udziału również tenże polityk, a głównym organizatorem jest instytucja kultury (MDK), podległa bezpośrednio temuż samemu politykowi, który to następnie bryluje, dzielnie wypinając pierś do "orderów", w samym centrum wielkiego grania???

Trzeba mieć naprawdę klapki na oczach, żeby żądać odpolitycznienia od forumowiczów, czy może raczej nie mieszania polityki do WOŚP, nie widząc jednocześnie zaangażowania w jej organizację i czerpania politycznych korzyści przez... lokalnego polityka.
Dlaczego nie protestujecie przeciwko upolitycznieniu tej inicjatywy przez Gronicza???

W KWESTII FINANSOWEJ...

Pieńsk zaskoczył
U nas statystycznie ~1PLN/mieszkańca...