ambiwalentny pisze:
wybacz,ale bierzesz mnie albo za idiote,albo za upierdliwca.To nie dym wylatywał z komina,a poteżne kłeby syfu niemożebnego zasnuwającego przestrzen w okolicach kilkustet metrów.Więc nie czyn wpisów nie widząc problemu,by tylko coś napisać...
Przepraszam jeżeli poczułeś się urażony, bo nie to było moim celem.
Dr. Dre pisze:
No Panie Leszku poleciał Pan po bandzie. Osobiście nie jestem zwolennikiem przesadnej polityki czy eco-kultury ale palenie gumy czy innych kalorycznych paliw to przesada.
Ja również nie jestem zwolennikiem, niemniej widziałem wielokrotnie to co wysyłał ten komin w powietrze i nijak mi to nie wygląda na gumę, folię czy inne dziadostwo. Wymienione produkty raczej dają "dym" koloru czarnego o ciężkiej i smolistej, a przede wszystkim duszącej woni. To co ja widziałem wielokrotnie było raczej koloru żółtego, co mogłoby świadczyć o dużym zasiarczeniu węgla używanego przez palacza. Niemniej problem jest i sądzę, że zainteresowani wyjaśnieniem sprawy mogliby się po prostu zwrócić do właściciela obiektu z pytaniem czym pali lub skierować sprawę do odpowiednich służb w celu przeprowadzenia kontroli.