http://zinfo.hostings.pl/al3xand3r/los_ ... obowym.jpg
prosze bardzo
a oto krotki opis sytuacji: przy ul. Warszawskiej w godzinach wieczornych na parkingu po stronie urzedu miasta parkuja autobusy turystyczne z ktorych wychodzi tlum ludzi. Co w tym zlego ?
-> wyciagajac swoje rzeczy z bagaznika wychodza na ulice stwarzajac zagrozenie na drodze dla kierujacych
-> przy budynku, ktorym staje autobus pozostaja puste butelki po napojach czy inne smieci, a straz pozniej chodzi bo jest brudno i zarzadca budynku dostaje OPR (opiernicz)
-> nawet Policjany tlumaczyl mi na komisariacie (jak juz raczyli przyjechac), ze przeciez ci ludzie musza jakos przejsc do hotelu
-> w drodze na posterunek kolo bylego Baru Mila na chodniku stal zaparkowany samochod, a przed komisariatem drugi na miejscu dla inwalidow, wyobrazcie sobie ze nie udalo mi sie zmusic policjanta do interwencji, bo tlumaczyl ze nie wiadomo czy aby na pewno ten samochod nie nalezy do inwalidy a juz na pewno jest to samochod petenta ktory jest w srodku, aby zalatwic sprawe. Okazalo sie (dzisiaj) ze byl to samochod sluzbowy
fajnie sie kryje kolegow co ? W efekcie koncowym widzac jak Pan Policjant przyniosl 6 kartek A4 i zaczal je recznie wypelniac zdecydowalem sie nie zkladac zeznania. Zastanawiajacy jest fakt, ze dzwoniac na numer 112 dwa razy uslyszalem informacje: "Ale chce Pan zlozyc zeznania ?Bo wie Pan , bedzie musial byc Pan swiadkiem, bedzie Pan ciagany po sadach, wiec chce pan zlozyc zeznanie ?"
Swietny sposob zeby odstraszycc przecietnego Kowalskiego od skladania zawiadomienia o popelnieniu przestepstwa prawda ?