Dzisiaj jest 27 kwie 2024, 16:27

Strefa czasowa UTC+1godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 174 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5 ... 12  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
Post: 18 lip 2012, 11:18 
Offline
zinfoman
zinfoman
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 lis 2006, 18:21
Posty: 1867
Lokalizacja: --
Dr. Dre pisze:
Wydaje mi się także, że ta nieruchomość po tych zabiegach zyska na wartości i zwiększy zainteresowanie inwestorów tym obiektem. Więc czy takie NIC?


tyle, że piszesz w czasie przyszłym, a NIC odnosi się do teraźniejszego.

Dr. Dre pisze:
Może chciał to kupić za przysłowiową złotówkę, a po oczyszczeniu zbiornika będzie warta może dwie, albo trzy? Wiesz to? Ja nie.


a teraz w trybie przypuszczającym. Natomiast fakty sa takie jak na zdjęciach.

Dr. Dre pisze:
eh to dlaczego w centrum miasta straszą prywatne mieruchomości ogrodzone blaszanymi płotami, albo z kartonami w oknach? Czy nie jest tak, że inwestorzy kupują także nieruchomości jako lokatę, nic z nimi nie robiąc, czekając na cód czyli lepszą koniunkturę?


lokata to też sposób na zarabianie/przechowywanie pieniędzy. Wciąż twierdze, że mało jest ludzi, którzy świadomie tracą WŁASNE pieniądze. Cudze jest natomiast tracic bardzo łatwo.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 18 lip 2012, 11:42 
Offline
zinfoman
zinfoman

Rejestracja: 08 sty 2010, 10:27
Posty: 1762
tadam pisze:
a teraz w trybie przypuszczającym. Natomiast fakty sa takie jak na zdjęciach.
Tu mnie zaskoczyłeś. :o No to ja ide dziś do Burmistrza i złożę ofertę nabycia drogą kupna (po preferencyjnej cenie oczywiście :D ) jakiejś zrujnowanej nieruchomości. Muszę tylko szybko wykonać jakąś piękną wizualizację czegoś co w przyszłości tam wybuduję. Kupię ściernisko i postawię San Francisco... :smt082 Może łyknie... ]:-> Skoro jest przyzwolenie społeczne, dlaczego nie... :smt058

[ Dodano: Sro Lip 18, 2012 12:48 pm ]
To
tadam pisze:
tyle, że piszesz w czasie przyszłym, a NIC odnosi się do teraźniejszego.
w powiązaniu z tym
tadam pisze:
lokata to też sposób na zarabianie/przechowywanie pieniędzy. Wciąż twierdze, że mało jest ludzi, którzy świadomie tracą WŁASNE pieniądze. Cudze jest natomiast tracic bardzo łatwo.
to klasyczne zaprzeczenie samemu sobie. Chyba że nie rozumiesz co piszesz. :smt058


Ostatnio zmieniony 18 lip 2012, 11:43 przez Dr. Dre, łącznie zmieniany 1 raz

Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 18 lip 2012, 11:57 
Offline
gaduła
gaduła
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 lut 2009, 9:11
Posty: 355
Lokalizacja: Zgorzelec
Mi przy tej okazji przed oczami inny budynek należący do owego dzierżawcy - pamiętacie "Złotą rybkę" przy skrzyżowaniu ul. Okrzei i ul. Sienkiewicza ? Los tego budynku dużo mówi (mi przynajmniej) o stosunku do "własności". Potworek niszczał i straszył latami, aż ktoś kupił grunt i go w końcu rozebrał.

Co do zalewu Byłem tam z psem z trzy tygodnie temu i na przykład wejścia na teren strzegła tam brama, której dziś już nie ma. Jak znikła ? Kto ją rozebrał ? I dlaczego akurat teraz ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 18 lip 2012, 12:10 
Offline
pismak
pismak

Rejestracja: 23 maja 2008, 6:53
Posty: 521
Lokalizacja: Ujazd
Za obecny stan jest odpowiedzialny były dzierżawca a nie Urząd Miasta. W momencie rozwiązania umowy (czy jej nie przedłużania - nie wiem) sprawa trafiła do sądu ponieważ dzierżawca rościł sobie pewne prawa do tego terenu. Konsekwencją tego był brak możliwości robienia czegokolwiek na wyspie. Nikt poza ówczesnym dzierżawcą nie miał prawa wstępu na ten teren. Sprawa ciągnęła się do tego rok. Nie znam orzeczenia sądu ale mogę się domyślać komu przyznano rację. Ówczesny dzierżawca zabrał ze sobą wszystko co stanowiło jakąkolwiek wartość. Na końcu w tamtym tygodniu zniknęła brama wjazdowa co sprawiło, że teren jest ogólnodostępny. Dopiero teraz miasto ma możliwość robienia tam czegokolwiek.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 18 lip 2012, 12:50 
Offline
zinfoman
zinfoman
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 lis 2006, 18:21
Posty: 1867
Lokalizacja: --
PiTeK pisze:
Za obecny stan jest odpowiedzialny były dzierżawca a nie Urząd Miasta. W momencie rozwiązania umowy (czy jej nie przedłużania - nie wiem) sprawa trafiła do sądu ponieważ dzierżawca rościł sobie pewne prawa do tego terenu.

czyli winą bardziej jest sodoma i gomora w prawie i papierach. Nie można sobie ot tak czegoś rościć w państwie prawa 8)

Dr. Dre nie widzę sprzeczności.

ps. "sodoma i gomora" to nie napisałem :D


Ostatnio zmieniony 18 lip 2012, 12:51 przez tadam, łącznie zmieniany 1 raz

Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 18 lip 2012, 13:49 
Offline
zinfoman
zinfoman
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 maja 2006, 11:21
Posty: 1716
Lokalizacja: zza rogu...
PiTeK pisze:
Za obecny stan jest odpowiedzialny były dzierżawca a nie Urząd Miasta.


Ja twierdzę dokładnie odwrotnie... Za obecny stan Zalewu odpowiedzialny jest wyłącznie Urząd Miasta a konkretnie burmistrz...

O ile dobrze pamiętam (i jak wcześniej wspomniałem), umowa dzierżawy została wypowiedziana już w 2007 roku. Jak sam piszesz, sprawa sądowa ciągnęła się rok, a więc do 2008 r.

Dzisiaj mamy 18 lipca 2012 roku, a więc od rozstrzygnięcia sądowego upłynęło 4 lata, w trakcie których miasto nie zrobiło tam dosłownie NIC!

Fakty wciąż pozostają niezmienne:

1) Burmistrz wypowiedział dzierżawcy umowę! Dlaczego??? Bo jak powiedział na sesji - ma własną wizję (albo koncepcję) zagospodarowania tego terenu...

2) Z powodu jego "wizji", miasto nie tylko, że utraciło pieniądze z tytułu dzierżawy, ale również przez brak zabezpieczenia tego terenu doprowadzono do ruiny zabudowania które się tam znajdują...

3) Pomimo upływu lat, burmistrz-wizjoner, nie zrobił dokładnie NIC na tym terenie, mieszkańcy natomiast utracili miejsce w którym spędzali wolny czas...

Wniosek: burmistrz nie tylko, że nie dba o podległy mu majątek gminy (który niszczeje a tym samym traci na wartości), ale wręcz uniemożliwił na tym dawniej atrakcyjnym terenie przeprowadzenie zapowiadanych przez dzierżawcę inwestycji, poprawiających jego wygląd...

Cytuj:
Los tego budynku dużo mówi (mi przynajmniej) o stosunku do "własności". Potworek niszczał i straszył latami, aż ktoś kupił grunt i go w końcu rozebrał.


Piotrze, sytuacja jest dokładnie taka sama, z tym, że w przypadku "Rybki" mieliśmy do czynienia z własnością prywatną, gdzie jeśli ktoś na tym tracił to jedynie właściciel. A burmistrz przez swoją karygodną decyzję nie stracił ani złotówki - zapewniam Cię...
Zalew jest własnością gminną, czyli naszą wspólną, i jeśli ktoś traci na tym (a na pewno traci) to właśnie my wszyscy. Z tym, że nikt się tym nie przejmuje, wszak jest to dobro wspólne a więc niczyje...


Ostatnio zmieniony 18 lip 2012, 14:04 przez przekorny, łącznie zmieniany 3 razy

Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 18 lip 2012, 14:21 
Offline
zinfoman
zinfoman

Rejestracja: 08 sty 2010, 10:27
Posty: 1762
Ja uważam zupełnie odwrotnie: Uważam że winę za obecny stan zalewu ponosi przekorny ponieważ jako osoba przedsiębiorcza i w szczególny sposób dbająca o wizerunek miasta Zgorzelec oraz dobro jego mieszkańców nie wysilił sie aby wydzierżawić wspomniany obiekt i nie zrobił tam pięknego, pełnego atrakcji obiektu wypoczynkowego dla mieszkańców Zgorzelca. Przy okazji działalności pro społecznej mógł dodatkowo dać prace kilku lub nawet kilkunastu osobom jak i samemu czerpać z tej działalności korzyści płacąc przy tym podatki zasilając budżet państwa. Szkoda że tak zacny i wspaniałomyślny człowiek zignorował ogromną potrzebę lokalnej społeczności. Oczywiście z uzyskanych zysków mógł inwestować i rozbudowywać obiekt. Szkoda że ludzie o tak ogromnej potrzebie dzielenia sie swoją energią nie robią nic aby poprawiać wygląd naszego miasta. Zawsze może to naprawić i zgłosić się do władz miasta aby jako najemca mógł naprawić ten błąd. :smt050


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 18 lip 2012, 14:26 
Offline
pismak
pismak

Rejestracja: 23 maja 2008, 6:53
Posty: 521
Lokalizacja: Ujazd
przekorny pisze:
ak sam piszesz, sprawa sądowa ciągnęła się rok, a więc do 2008 r.

Napisałem, że sprawa ciągnęła się do tego roku... czyli do 2012. Twoja teza jest zła więc wniosek tym bardziej :P


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 18 lip 2012, 14:47 
Offline
zinfoman
zinfoman
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 maja 2006, 11:21
Posty: 1716
Lokalizacja: zza rogu...
Wypadałoby się teraz dowiedzieć co sprawiło, że sprawa ciągnęła się aż tak długo, jakie były ewentualne roszczenia, z czyjej strony itd. itp. I przede wszystkim jak się zakończyła. Bo wcale bym się nie zdziwił, gdyby wypowiedzenie umowy najmu nie do końca było zgodne z zapisami umowy dzierżawczej i teraz gmina musiała zapłacić jakiś gruby grosz w ramach odszkodowania...

Wystarczy wspomnieć, że zaraz po przejęciu władzy, Gronicz pozwalniał część osób z UM, którym jak plotka niesie, musiał następnie wypłacić spore odszkodowania, zobligowany do tego wyrokiem sądu. Tzn. nie on osobiście, z własnej kieszeni, lecz my wszyscy, bo zadośćuczynienie pokrywane było przecież ze środków miejskich... ;-)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 18 lip 2012, 15:14 
Offline
pismak
pismak

Rejestracja: 23 maja 2008, 6:53
Posty: 521
Lokalizacja: Ujazd
Co do faktów:
przekorny pisze:
1) Burmistrz wypowiedział dzierżawcy umowę! Dlaczego??? Bo jak powiedział na sesji - ma własną wizję (albo koncepcję) zagospodarowania tego terenu...

1) Burmistrz nie wypowiedział umowy tylko jej nie przedłużył – sprawdziłem.
przekorny pisze:
2) Z powodu jego "wizji", miasto nie tylko, że utraciło pieniądze z tytułu dzierżawy, ale również przez brak zabezpieczenia tego terenu doprowadzono do ruiny zabudowania które się tam znajdują...

2) Jak wspomniałem miasto nie mogło zrealizować swoich planów związanych z tym terenem ponieważ trwał spór, który ma rozstrzygnąć sąd. Do tego czasu nikt nie mógł inwestować na tym terenie. Kiedyś słyszałem, że ten „inwestor” w pewnym momencie nie dzierżawił tego terenu lecz miał go w użyczenie – niestety nie mogę potwierdzić tych informacji ponieważ nie mam dostępu do dokumentów. Może zapytaj pana Anyszkiewicza o ten szczegół – jako były wiceburmistrz powinien pamiętać. Jeżeli to prawda to oznacza, że miasto nie dostawało nic za dzierżawę tego terenu. Teren był zabezpieczony poprzez ogrodzenie oraz bramę. Wcześniej „inwestor” bez zgody miasta rozebrał część budynków należących do miasta – pewnie pamiętasz, ze poza tym zrujnowanym budynkiem były też tam inne. Z tego, który został „na pożegnanie” wyrwano nawet kable ze ścian.
przekorny pisze:
3) Pomimo upływu lat, burmistrz-wizjoner, nie zrobił dokładnie NIC na tym terenie, mieszkańcy natomiast utracili miejsce w którym spędzali wolny czas...

3) Urząd miasta częściowo zagospodarował kamieniołom gdzie znajduje się plac zabaw i miejsce do palenia ognisk. Tam wielu mieszkańców spędza swój wolny czas. Wykonano również nowa nawierzchnię drogi. Obecnie miasto wystąpiło o pozwolenie na budowę jazu wodnego. Poza chęcią uregulowania kwestii majątkowych z byłym „inwestorem” (czy dzierżawcą nie wiem) miasto wystąpiło o uregulowanie kwestii własnościowych związanych z wodą. Jak wiesz żeby coś czyścić, porządkować trzeba mieć do tego akt własności. Z tego co się orientuję proces jest żmudny. Nawiązano również współprace z uczelnią wyższą. Efektem tej współpracy ma być spójna koncepcja zagospodarowania całego terenu zalewu a nie tylko jego części. Mam nadzieję że niedługo będę mógł coś więcej na jej temat napisać.
przekorny pisze:
Wniosek: burmistrz nie tylko, że nie dba o podległy mu majątek gminy (który niszczeje a tym samym traci na wartości), ale wręcz uniemożliwił na tym dawniej atrakcyjnym terenie przeprowadzenie zapowiadanych przez dzierżawcę inwestycji, poprawiających jego wygląd...

Wniosek: piszesz dyrdymały. Nie pokusiłeś się o zagłębienie w sprawę lecz oparłeś się tylko na kilku zdjęciach pokazujących zdewastowany budynek. Fakty są takie, że pomimo wieloletniego zajmowania tego ternu przez byłego „inwestora” poza postawieniem tam kilku wiat i zburzeniu mienia miejskiego nie zrobiono tam nic. „Zapowiadane przez dzierżawce inwestycje” jakiekolwiek one były możesz sobie w bajki włożyć. Nic z tych zapowiedzi nie zrobiono. Obecnie prowadzone są zabiegi aby uporządkować kwestie własnościowe tego terenu. A, że to trwa latami, że adwokaci bronią racji swoich klientów – trudno, mają do tego prawo. Niestety tracimy na tym my, mieszkańcy.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 18 lip 2012, 16:18 
Offline
zinfoman
zinfoman
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 gru 2005, 13:13
Posty: 1704
Lokalizacja: Daszyńskiego
Pitek co do tego że inne budynki tam były to chciałbym Ci przypomnieć że właściciel je sam postawił za własne $$ więc miał prawo je zabrać nie sądzisz?

Pytanie - kto normalny by inwestował w teren który nie jest jego. Z tego co wiem najemca miał prawo pierwokupu tego terenu jednak nasz burmistrz nie pozwolił na takie działanie - wiesz może coś na ten temat?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 18 lip 2012, 16:32 
Offline
gaduła
gaduła
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 lis 2005, 11:37
Posty: 307
Lokalizacja: z internetu :)
przekorny ponownie bredzi :) zapomniałeś już tez z tego bredzenia że w 2006 startowałeś w wyborach z PO.......tej samej PO którą tak zajadle krytykujesz, na szczęście Cię nie wybrano, choć ciekawe jakbyś chrumkał siedząc przy korytku :) Pochwal się co Ty zrobiłeś dla naszego miasta, bo skoro tak odważnie krytykujesz działania władz, pewnie masz duże dokonania w zarządzaniu, organizacji itp.? :) jako przykład stabilności Twoich poglądów niech posłuży fakt ze w 2010 roku też Cię nie wybrano, a startowałeś z...Porozumienia Prawicy :lol: ciekawe z której frakcji zamierzasz wystartować w 2014 :smt044

ciągnie do korytka, oj ciągnie :D

rozumiem Twoje prawo do krytyki, ale czasem takie kocopoły piszesz że się w głowie nie mieści. każde Twoje zdanie w tym temacie to bzdura i odwrócenie kota ogonem by dopiec Groniczowi, to już jest nudne.

Co do wiarygodności najemcy zalewu, jak wspomniał Arcim, ja pamiętam tylko długie lata opuszczonej "rybki" w środku miasta, z zalewem było przez lata to samo.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 18 lip 2012, 19:07 
Offline
zinfoman
zinfoman
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 maja 2006, 11:21
Posty: 1716
Lokalizacja: zza rogu...
Namrufek - jeden bez wazeliny wpycha się w zadek władzy, uporczywie nękając jej krytyków drugi patrzy jej na ręce i domaga się (bo ma do tego prawo), odpowiedzi na swoje wątpliwości... Zdaję sobie sprawę, że możesz nie być w stanie tego zrozumieć, zaślepiony miłością do obecnych włodarzy, jednak nie zabronisz mi prawa do krytyki, choćbyś klikał tutaj dzień i noc... 8)

Jeśli chodzi o wybory i "pchanie się do korytka", to właściwie dowaliłeś tutaj wszystkim, którzy kandydowali kiedykolwiek do Rady Miasta... Zarówno tym, którzy się dostali, jak i tym, którym się nie udało... Przypominam Ci, że i Pitek startował dwukrotnie do RM i jemu również nie udało się tam dostać... Twierdzisz więc, że i on pchał się do koryta???
Z drugiej strony jestem przekonany, że Tobie by się udało, tyle tylko, że na propozycje zapewne wszystkich komitetów wyborczych odpowiadałeś odmownie... A propos - dużo dostałes propozycji??? ;-) :smt082

PiTeK pisze:
Wniosek: piszesz dyrdymały. Nie pokusiłeś się o zagłębienie w sprawę lecz oparłeś się tylko na kilku zdjęciach pokazujących zdewastowany budynek.


Wniosek - jesteś stronniczy bo bronisz swojego chlebodawcy mimo tego, że jak sam przyznajesz, nie znasz wszystkich faktów... Póki nie poznam zdania drugiej strony, póty będę się trzymał swojej wersji wydarzeń...

A dyskusja nt. "Rybki", na podstawie czego wysnuwa się wnioski o stosunku do własności to już całkowita dziecinada... Jeśli na takiej podstawie ocenia się przedsiębiorców, to w tym mieście już nigdy nic nie powinno być sprzedane Bananowi, Gerdzie (dawne kasyno wojskowe, obecnie w ruinie) i firmie której sprzedał Gronicz teren na przeciwko dworca PKP... Ale o tym już ktoś wcześniej wspominał... :grin:

Ps. Namruf - Gronicz wcześniej startował do RM z listy wyborczej Horyzontów, później z ramienia PO - ten też pchał się do koryta, prawda?? Ciekawe z jakiego komitetu będzie startował w przyszłości, kiedy po PO ślad już zaginie... :smt111


Ostatnio zmieniony 18 lip 2012, 19:09 przez przekorny, łącznie zmieniany 1 raz

Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 18 lip 2012, 22:27 
Offline
gaduła
gaduła
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 lut 2009, 9:11
Posty: 355
Lokalizacja: Zgorzelec
Cytuj:
A dyskusja nt. "Rybki", na podstawie czego wysnuwa się wnioski o stosunku do własności to już całkowita dziecinada...


Oczywiście się z Tobą nie zgadzam :) Czas upadku "Rybki" pokrywa się z mniej więcej z powolnym konaniem "Zalewu"... Oczywiście snuto bogate plany na temat zagospodarowania tego terenu, ba jeśli dobrze pamiętam była idea by powstał tam nawet hotel. W tej sprawie jako radny działał pan Irek Aniszkiewicz (a nawet pozostał po tym ślad na tym forum z 2009 roku). Nie mniej jedno i drugie niszczało. I tutaj pojawiają się moje wątpliwości. Rekultywacja zalewu to ogromnie przedsięwzięcie i dopóki ona się nie dokona inwestowanie w ten teren jest po prostu wyrzuceniem pieniędzy w błoto (zaryzykowałbyś kąpiel na Zalewie?). Ktoś obiecywał wpompowanie tam milionów a jednocześnie pozwalał by lokal, w bądź co bądź dobrej lokalizacji, popadał w ruinę. "Rybka" mogła przecież nadal funkcjonować (no może z nieco innym profilem działalności niż czerwone latarnie) i przynosić wymierne korzyści właścicielom. Ta historia w cale nie jest czarno-biała, z wyraźnie zarysowanymi bohaterami...

Cytuj:
Jeśli na takiej podstawie ocenia się przedsiębiorców, to w tym mieście już nigdy nic nie powinno być sprzedane Bananowi, Gerdzie (dawne kasyno wojskowe, obecnie w ruinie) i firmie której sprzedał Gronicz teren na przeciwko dworca PKP...


Dokładnie tak powinno być tzn. sprzedaż obiektów istotnych dla estetyki, funkcjonowania miasta powinna być obłożona odpowiednimi sankcjami. Skuteczniejszymi niż obciążanie hipoteki. Uniknęlibyśmy wówczas stalowych płotów czy niszczejących zabytków.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 18 lip 2012, 23:06 
Offline
zinfoman
zinfoman
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 maja 2006, 11:21
Posty: 1716
Lokalizacja: zza rogu...
PiotrArcimowicz pisze:
Dokładnie tak powinno być tzn. sprzedaż obiektów istotnych dla estetyki, funkcjonowania miasta powinna być obłożona odpowiednimi sankcjami. Skuteczniejszymi niż obciążanie hipoteki. Uniknęlibyśmy wówczas stalowych płotów czy niszczejących zabytków.


Ale nie jest (obecny kształt ustawy o zamówieniach publicznych) i coś mi się wydaje, że nie będzie (zbyt duże pole manewru do nieuczciwych praktyk ze strony inwestorów), i dlatego porzućmy te kwestie. No chyba, że chcemy sobie pomarudzić na obowiązujące prawo...

Wyjaśnij mi, dlaczego burmistrz nie przedłużył umowy dzierżawy człowiekowi, rezygnując z wpływów do kasy miasta. Tylko nie posiłkuj się już "Rybką" jako wytłumaczeniem, bo w końcu mnie przekonasz, że to był dominujący argument a w takim układzie gotów jestem sobie pomyśleć, że burmistrz strzelił focha na człowieka za jego brak dbałości o własny lokal i w ramach kary postanowił mu nie przedłużyć umowy... :)

Rekultywacja rekultywacją, ale skoro gość chciał placić do kasy miejskiej za obiekt, który obecnie popadł w ruinę, to ja po prostu nie jestem w stanie zrozumieć, dlaczego jemu to uniemożliwiono...

Pitek wspominał o kamieniołomach, więc i ja wspomnę o innym zakątku położonym również nieopodal... Mam na myśli część nieruchomości położonej przy wjeździe na Zalew, w pobliżu sklepu meblowego BRW. Obecnie teren ten jest w podobnym stopniu zdewastowany jak i ten na wysepce. W 2007 roku padła propozycja jego sprzedaży, pojawił się podobno nawet kupiec, lecz Gronicz i w stosunku do tej nieruchomości "miał wizję" i odrzucił pomysł sprzedaży... W związku z powyższym teren pozostał własnością miasta a w zabudowaniach dokonano spustoszenia. Podobno już nawet ze ścian poznikały przewody elektryczne...

Jeśli oceniasz Piotrze właścicieli nieruchomości po dbałości o własne mienie, jak ocenisz w takim razie burmistrza, po przeglądzie Zalewu i jego najbliższych okolic, z uwzględnieniem nieruchomości należących do miasta???

A na deser pozwolę sobie przytoczyć część programu wyborczego PO z 2006 roku, tematycznie powiązanego z wątkiem dyskusji:

Cytuj:
ŚRODOWISKO
Chcemy zmienić fatalny stan parków i terenów zielonych w Zgorzelcu. Powinny one stać się jedną z głównych atrakcji naszego miasta. Obecnie istniejące parki powinny zostać zorganizowane wg nowoczesnych koncepcji architektury terenów zielonych. Zamierzamy ogłosić konkurs na organizację terenów zielonych w Zgorzelcu, w tym istniejących parków, przy których funkcjonować mogą nowoczesne place zabaw dla dzieci. Takie miejsca powinny funkcjonować w każdej dzielnicy Zgorzelca. Na ten cel chcemy pozyskać środki unijne oraz środki z funduszy ekologicznych. Wokół tych terenów zlokalizowane powinny zostać usługi rekreacyjne i hotelowe, o charakterze gastronomicznym i sportowym, jako element przyciągający turystów odwiedzających Goerlitz i Zgorzelec, oraz przyjeżdżających do naszego powiatu w sprawach służbowych. Szeroka oferta rekreacyjna powinna skutkować atrakcyjnością inwestycyjną terenów należących zarówno do miasta, jak i właścicieli prywatnych.
Ale przede wszystkim będą to miejsca bezpiecznego i zdrowego wypoczynku dla mieszkańców miasta.
Szczególny niedosyt terenów rekreacyjnych lub ich fatalny stan, zauważalny jest na Ujeździe i Osiedlu Zachód. Dlatego zmiana wizerunku miasta w tych rejonach rozpatrywana będzie ze szczególnym uwzględnieniem braku terenów zielonych w tych rejonach.


I teraz prawdziwe pole do popisu ma Pitek, jako aktywny członek zarządu PO i bliski współpracownik burmistrza... Czy zechce nam wytłumaczyć, dlaczego obietnice pozostały jedynie na papierze???


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 174 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5 ... 12  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz.


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 262 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do:  


Support forum phpbb by phpBB3 Assistant
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
NA FORUM OBOWIĄZUJE ZAKAZ UŻYWANIA FORM "PAN" oraz "PANI". Używamy tylko formy bezpośredniej.


Firma DGL - właściciel www.forum.zgorzelec.info nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników.
Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub ccywilną..