Od pewnego czasu w Kauflandzie uruchomiono stoisko z wyrobami piekarniczymi, gdzie towar podają miłe panie. W dniu dzisiejszym chciałem tam dostać pół bochenka chleba. Odmówiono mi sprzedaży - jak chcę to muszę kupić cały. Ciekawe praktyki a jeszcze ciekawsze, co na to Rzecznik Konsumentów? :x

Dziwne pytanie ... a pol pomidora gdzies kupisz ?? Co oni niby maja zrobic z ta polowka chleba ktora Ty nie kupisz ?? Ma sie zepsuc ?? , a moze maja ja sprzedac komus innemu , a jak nikt nie kupi ?? Jesli gdzies sprzedaja polowki chleba to tylko z wlasnej zyczliwosci i Rzecznik Praw Konsumenta nic tu nie zrobi.
Zobcz na polityke cenowa hipermarketow i ich marze na dobra podstawowe. Jak maly sklepik pod twoim domem ma marze na chlebie 100% to moze pokroic Tobie na 3 ... i zrobic jeszcze kanapki.

a ciekawe, że można kupić pół arbuza - nie słyszałeś o tym kolego. Widać, że jesteś młodziutki. Polską tradycją jest, że można kupić pół chleba, a nawet pół kostki masła. To była mała lekcja historii - gratis.

Panie historyku lub histeryku , zbierz swoje przemyslenia na temt krojonych produktow i idzi do Rzecznika Praw Konsumenta.
Odnosnie masla polecam PN-92/A-86932. Zakladam ze skoro piszesz o polowie kostki masla to nie masz na mysli masla na wage ... Zapytam, a co jesli ja kupie zaraz po Tobie ta niekupiona przez Ciebie czesc niewazonego masla , ktora nazywasz "pol kostki" ? Co jesli ona okaze sie mniejsza a sprzedawca sprzeda mi ja w takiej cenie jak tobie wieksza ?? A w krojeniu "na oko" roznice moga byc spore. Do tego maslo bedzie w polnowartosciowym opakowaniu , naruszajacym normy PN-92/A-86932. No to napisze Ci co wtedy ... wtedy Ja mam podstawy do wizyty u Rezcznika Praw Konsumenta.
"Polską tradycja" - jak szukasz rodzimej tradycji to nie zagladaj do niemieckich hipermarketow, oni maja inna tradycje - kapitalizm. Moze gdzies jeszcze znajdziesz sklep nie przestrzegajacy Rozporządzen Ministra Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej i np. dostaniesz kostke masla z odciskiem kciuka sklepowej. WIem , ze niektrzy tesknia do dawnych czasow , ale wybacz ...

ale macie problem,a małe masełko mazurskie?

Wg mnie, sklep powinien wychodzić na przeciw oczekiwaniom klienta. Jeśli chce pół kostki, ma być pół, jak ćwierć, ma być ćwierć. Specjalistów od tworzenia norm i przepisów nie brakuje, jednak, to życie jest przed przepisami a nie odwrotnie. A poza tym, kto chce być konkurencyjny i przyciągnać klienta, ten MUSI mu iść na rękę, nie ma wyjścia. Chyba że reguł kapitalizmu dopiero się uczy ich zmartwienie co zrobią z połówka, czy całym, który im zostanie, chyba że przyjdzie amator czerstwego chleba i kupi Są ludzie, którzy nie mogą sobie pozwolić na cały chleb i całą kostkę masła, są też tacy, którzy chleba nie lubią wyrzucać i o tym trzeba pamiętać.

Ja w kwestii arubuzowej. W swego czasu krojono arbuzy, później zaprzestano, gdy zapytałem o powód kierownictwo sklepu uprzejmie odpowiedziało: SANEPID zabronił.

A w Kauflandzie to proponuje korzystać z czytników cen. Wielokrotnie przydażyło się mi że ceny z pólek odbiegały od cen "zczytywanych", ostatnio na kawie tak miałem...3,99 na półce w kasie 4,99 niby niewielka różnica ale uczy czujności.

po sprawdzeniu ceny mogles udac sie do informacji i tam zwrocili by ci roznice. powiem z doswiadczenia bo sam tam pracowalem ze ceny zmieniaja sie czasem 2 razy w ciagu dnia i czasem nie nadazalismy ich zmieniac. powiem szczeze ze kaufland pod tym wzgledem traktuje powaznie klientow

Fajnie, że odpowiadacie, choć macie różne poglądy. Szkoda tylko, że rzecznik konsumentów tu nie zagląda - po co ma się Pani Rzecznik denerwowac!

istnieje podejrzenie, że to tytuł tylko honorowy...

Pani Rzecznik to figurka, ktora pracuje na pol etetu wiec ma inne sprawy na glowie

Co do chleba niewazna jest tradycja, a jezeli kupujemy produkt wiadomo ze jest on niepodzielny. Telewizor na pol tez mozna kupic ?

Natomiast z chlebem to jest tak, ze produkowane sa polowki stad tez nie ma potrzeby krojenia normalnego chleba. Z innej strony szanowni Panstwo, czy nie przesadzacie ? Chleb nie kosztuje 10 zl, zeby trzeba bylo go kroic ! Zatem nie rozumiem w czym problem.

Być może ktoś lubi takie wielkie super markety ... Ja osobiście wolę małe , polskie sklepy .

Tzn Biedronke albo Lewiatana?

pozdr