Tak mnie ostatnio naszło na ten temat - po corocznej lekturze komentarzy krytykujących zespoły/wydarzenia/koncerty.

Co chcielibyście? Jakie koncerty? Zespoły? Kabarety?

Popuśćcie wodze fantazji

Dawid Kwiatkowski to naprawdę dobry pomysł, chciałbym osobiście poznać osobę odpowiedzialną za zaproszenie tego utalentowanego artysty

Dr.Skacz - wątku nie zakładałem po to żeby narzekać na tegoroczne obchody - i oszczędź mi roboty, bo będę bezwzględnie usuwał posty nie na temat

Co byś chciał?

Lady Pank, Wilki, T.Love. Z kabaretami nie jestem akurat na bieżąco, ale KMN zawsze mi odpowiadał.

Dzięki - i to jest konkret

Ja z chęcią zobaczyłbym na żywo Lemon -> chłopaki grają fajną muzę i mają energiczne występy. Fajnie byłoby posłuchać u nas HEY i COMĘ

hm, ja to mam chyba problem tego typu, że gdyby jakiś wykonawca, którego szanuję przyjechał na Dni Zgorzelca to bym go przestał szanować ;)

Mozila

Bez przesady - musimy się pozbywać mentalności - jakby to powiedział Radek S. - murzyńskiej

Jest w tym pewne przewrotne rozumowanie i na dodatek z sensem ale :




A mnie właśnie Rogucki zmęczył w programie polsatowym i nawet jak Comy nie kojarzyłem to teraz jej nie chcę znać...
Dobór jury w tych programach bywa mocno dyskusyjny - ale to tak nawiasem mówiąc żeby zbytnio nie zbaczać z tematu

-------------------------------------------------

Zestawmy zespoły :
Lady Pank, Wilki, T.Love
Lemon, HEY i COMA
Mozil


Kabarety :
KMN

no dobra, tylko, że większość proponowanych przez Was wykonawców jest już na scenie od ponad trzydziestu lat, jakby nie liczył. to tak jakby w latach osiemdziesiątych - które ja też wspominam bardzo ciepło - ktoś domagał się artystów z lat pięćdziesiątych - a wtedy już artyści z lat 60tych i 70tych uchodzili za dinozaury :)))
byłem w piątek na Podsiadle i zobaczyłem dzieciaki, mające naście lat pod sceną, chyba im się podobało. ja szczerze mówiąc tego bym się trzymał, niech stare ramole słuchają swoich dinozaurów w zaciszu jakiejś "kuźni" czy czegoś w ten deseń, a te Dni Miasta wolałbym aby pod młodych jednak robić:) wtedy to może z czasem będzie miało jakiś sens? lepsze to w każdym razie niż tłum starych, grubych i łysych pierdzieli nucących pod nosem przy piwku i kiełbasce nie płacz ewkę czy inną jolkę co pamięta ;-)

Już kiedyś marudziłem na forum, ale się powtórzę: niechże ktoś ściągnie do nas na wieś kabaret "Hrabi". Naprawdę duże pieniądze jestem gotów wydać na występ "Potem".

Tylko hej, żeby była jasność, nie na Dni Zgorzelca. Kanon piętnasty Kościoła Świętego Smutnego głosi, że kabarety oglądać należy w zadymionej i zaciemnionej sali, nie na tak depresyjnych zbiegowiskach jakimi są święta kolejnych miast.

Ja również byłem na Podsiadle - sama bardzo młoda młodzież, że tak powiem - fajnie śpiewa live chłopak.

.

Kurde zaraz wyjdzie, że ta trochę starsza młodzież, to powinna już za trumną się oglądać

Jak dla mnie pomysł z tym, że tydzień wcześniej jest koncert dla młodych bardzo trafiony - a Dni Miasta są dla wszystkich

nie ma czegoś takiego:) ja wolę nazywać rzeczy po imieniu.

P.S.y
a propo "kabaretów" i starych pierdzieli - albo raczej na marginesie - jakiś czas temu przypadkiem dowiedziałem się o istnieniu tego Pana, polecam - jest w nim bardzo dużo mądrości starych ludzi, którą bardzo cenię, choć jak powiadają doświadczenie życiowe to jest takie coś, co jak już masz to nie jest Ci do niczego potrzebne;) nawiasem mówiąc George Carlin krótko po zarejestrowaniu tego szoł też sam odwalił kitę.
https://www.youtube.com/watch?v=eUL9DKK ... ture=share

A ja chetnie bym zobaczyl na Dniach Miasta koncert Faithless