Kupiłem w ogrodniczym środek chwasto i trawobójczy, popryskałem dwa tygodnie przed świętami, trawka nieco przywiędła, ale większe kępki mają się ok. Czy więc sprzedano mi jakiś przeterminowany produkt, czy może nieumiejętnie się z tym obszedłem? /wg instrukcji /
Coraz więcej jest u nas miłośników prawdziwych trawników, coraz więcej też zwraca się uwagę, gdzie jest właściwe miejsce dla rośnięcia trawy /choć ta skłonność bardziej widoczna jest u prywatnych osób, niż ojców miasta/.
Co robić, aby trawa rosła na trawnikach a nie na chodnikach. W Goerlitz widziałem pracowników, którzy z bidonem na plecach i polewaczką w rękach wędrują wzdłuż chodników i krawężników, likwidując ogniska trawy i chwastów. U nas nikt o tym dotąd nie pomyślał. A przecież nowy polbruk, a właściwie przerwy pomiędzy kostkami, to znakomite miejsce dla nieplanowanej zieleni. I wygląda to jak wygląda, czyli jak głucha prowincja.

Bombas - niedawno kupilem dzialke i zaglebiam tajniki ogrodnictwa, warzywnictwa i sadownictwa:)
Podaj moze nazwe srodka jaki kupiles?
Jesli chodzi o swinstwo dzialajace na roslinki pomiedzy kostka brukowa lub przy krawezniku stosowalem kiedys roztwor sody kaustycznej. Dzialal natychmiast, znikaly mrowki i rosliny.
Zwykle nie mam nic przeciwko mrowkom, ale jesli ich gniazdo jest pod kostka brukowa, to wynosza one namietnie piasek , a tym samym powoduja zapadanie sie chodnika nawet na kilku metrach kwadratowych...
Ja u siebie nie chce stosowac na dzialce zadnych swinstw i wole juz miec kilka chwastow niz psikac wszystko chemia, ale z tego co wiem ten srodek uchodzi jako jeden z najlepszych na swiecie:
http://www.e-hortico.pl/go/_info/?id=756
Pozdrowki!

gobo007 podaj przepis na roztwór sody kaustycznej.

spojrzałem przed chwilą, trawa rośnie w najlepsze, co prawda, nieco spalona i przyżółcona, ale nowe pędy zapier.. w górę, aż miło nie niszczy więc korzeni, jak to jest napisane.
oto /niżej/ rzeczony środek chwastobójczy kupiony w sklepie ogrodniczym przy parku niejakiego Błachańca /kto to był i czym sobie zasłużył na takie wyróżnienie?/

gobo007
no, a ja cały czas myślałem, że to niestarannie położony bruk

środek chwastobójczy, ale widocznie definicja chwastów tego środka nie obejmuje trawy pospolitej

przeczytałem ulotkę i faktycznie trawa nie jest wymieniona , niemniej, sprzedawcy mówiłem o co chodzi, a on, wiedząc, polecił ten środek, czyli: wcisnął kit

ale

także w opisie środka Roundup Ultra, który poleca gobo, nie wspomina się o trawie pospolitej
są preparaty, działające na wszystko, co zielone /do stosowania na chodnikach, przy murach itd, są także tzw herbicydy, do stosowania na trawnikach, które działają wybiórczo /likwidują chwasty, nie szkodząc trawie/.
Z informacji na ulotkach i opisach poszczególnych środków, trudno mi tą różnicę wychwycić, a na długotrwałe eksperymenty mnie nie stać.

sprytnie sprzedał produkt prawdopodobnie najgorzej mu schodzący

nie ma jak motyka

czy tu chodzi o sierż. Andrzeja Błachańca ps. Kaczan??? jeśli sie nię mylę, to dawno, dawno temu p. Owsik wypromował to nazwisko, ale mam słabą pamięć i za leniwy jestem by szukać
Dla mnie jak nie ma czegoś w googlu to to nie istnieje

Nie znam bliżej całej tej promocji, ale mieszkałem prawie po sąsiedzku z Błachańcem w okresie mojego dzieciństwa i co nieco pamiętam. Nic natomiast, co by ten wypromowany fakt usprawiedliwiało. Cała heca wynika z tego, że przydzielono mu gospodarstwo przy samym parku i był zasłużony w wyzwalaniu 'starych ziem piastowskich'. Nic poza tym.

bombas: Roundup działa na 100%. Wiem bo sam stosowałem. Z tego co wiem po niedługim czasie ulega rozpadowi więc nie jest szkoldliwy dla środowiska, a trawa znika.

W Niemczech dość popularnym środkiem (dotyczy chodników, bruku i tzw. kości) jest zwykła opalarka gazowa. Co do Roundupu, jeśli nie jest przeterminowany, powinien sprawdzić się w 100%.