forum.zgorzelec.info
http://forum.zgorzelec.info/

Zmiana warty, czyli jak podgladalem narodziny miasta...
http://forum.zgorzelec.info/viewtopic.php?f=63&t=164
Strona 1 z 1

Autor:  aleksander [ 12 mar 2005, 11:38 ]
Tytuł:  Zmiana warty, czyli jak podgladalem narodziny miasta...

Wczorej otrzymalem od pewnego czlowieka prace napisana przez Krzysztofa Fokta. Opiekunem jest mgr. Magdalena Siemaszko.
Praca jest bardzo ciekawa, jednak aby opublikowac calosc wymagana jest zgoda autora. Zatem czy ktos z Was wie cos na ten temat ?

Oto poczatek pracy:
"Najwazniejsze wydarzenie w dziejach mojej spolecznosci. Swiadkowie i swiadectwa.

Przedsłowie
Wiele zachodu kosztowało mnie tych kilka stron tekstu. Sto trzydzieści pięć (135) osób zaangażowanych prywatnie, a przynajmniej 40 w imieniu różnych urzędów i instytucji. Dziesiątki przechodzonych kilometrów i zużytych kartek papieru, półtora miesiąca pielgrzymek po urzędach i osobach - to wszystko złożone na ołtarzu Nauki. Cóż, bez pracy nie ma kołaczy. Zaś ani zawartych znajomości ze wspaniałymi ludźmi, ani zyskanej od nich wiedzy nikt mi nie zabierze.
Na podziękowania w pierwszej kolejności zasługują moi Rodzice, którzy przez półtora miesiąca mojego biegania i pisania wykazali maksimum cierpliwości i dobrej woli.
Bardzo wdzięczny jestem opiekunce tej pracy, pani Magdalenie Siemaszko, za inspirację, motywację i cenne wskazówki.
Duże podziękowania należą się pani Hannie Mąjewskiej, inspiratorce tematu niniejszej opowieści.
Za wszelką okazaną pomoc dziękuję również panu Zbyszkowi Dobrzyńskiemu i ks. J. Myckowi, a za udostępnienie zdjęć paniom Anieli Arcimowicz, Barbarze Błachaniec.
Wdzięczność moją zaskarbili sobie Gosia Furtak, Robert Maliński i Tomek Wojtków, którzy udostępnili swojego czasu, wiedzy i sprzętu, by ta praca ładnie wyglądała.
Nie jestem w stanie wymienić tu wszystkich ponad 170 osób, które przyłożyły swej ręki do powstania mej pierwszej samodzielnej pracy historycznej, ale wszystkim im dziękuję. Szczególnie zaś starszym ludziom, którzy zgodzili się podzielić ze mną swymi, nie zawsze przecież przyjemnymi, wspomnieniami, należą się serdeczne dzięki (część tych osób wymienię w nagłówkach rozdziałów)."

Autor:  zubek [ 12 mar 2005, 20:52 ]
Tytuł: 

czasem wpada do Zgola.mogę go zagadnąć.

Autor:  Robercik [ 14 mar 2005, 10:09 ]
Tytuł: 

a moze pomozecie mi opublikowac moja pracke ...pisana na podstawie archiwum zgorzelec codziennosc 1945 1950 . :x szkoda by sie zmarnowala miesiac czasu grzebalem sie w archiwum i czytalem pioniera i pamietniki

Autor:  aleksander [ 14 mar 2005, 10:11 ]
Tytuł: 

no to zapraszam do siedziby zgorzelec.info :)
wczesniej jednak daj mi znac na 501 320 023 bo moze mnie nie byc w biurze

Autor:  fax [ 14 mar 2005, 16:16 ]
Tytuł: 

Cześć wam! To ja jestem Krzysie Fokt; publikujcie ten text, jak chcecie- Zubek może ma jeszcze w formie elektronicznej, a jak nie, to doślę. Z góry ostrzegam, że ten artykulik to niezła amatorszczyzna z perspektywy 6 lat, i z dużo większą niecierpliwością czekam na text Robercika o życiu codziennym 1945-50. A swoją drogą, nie byłoby dobrze puścić choćby wyciągu z tego, jeśli cały text za długi, w "Szkicach"? Pzdr fax

Autor:  aleksander [ 14 mar 2005, 17:24 ]
Tytuł: 

a co dokladnie masz na mysli ?

Autor:  zubek [ 15 mar 2005, 19:46 ]
Tytuł: 

Hallo Fax! poszperam :) powinno być

Alex - fax ma na mysli Szkice Górnołuzyckie - zeszyty o historii Zgorzelca i okolic wydawane przez Eurooperę.

Autor:  zubek [ 15 mar 2005, 19:53 ]
Tytuł: 

pytałem ludzi i nikt nie zna jego nazwiska :evil: :evil: ale pamietam pamietam.- czasem jest przy jakubie to go zdybię. jak znasz Tomasa z Comeniusa to on moze wskazać kontakt. Jeszcze siostra Waldka Beny ewentualnie.

Autor:  fax [ 27 mar 2005, 22:43 ]
Tytuł: 

Dawno nie byłem na forum (tu popiół na głowę...) i aqrat zauważyłem, że Zubek z tymi szkicami no centralnie mi w myślach czyta;) A więc jak to będzie z tą pracą Robercika, hę? Bom ciekaw zaiste wielce!

Autor:  gnulinsky [ 28 mar 2005, 14:40 ]
Tytuł: 

No to wstawiajcie to do następnego numeru Szkiców, będę czekał z niecierpliwością. :oops:
A propos, co za zmiany w domku Bemego, widzę nowe drzwi i turystów całujących klamkę z prawej strony (???). No i to piękne, dodające uroku rusztowanie, farba też jakaś przedwojenna na froncie :cry:

Autor:  Robercik [ 29 mar 2005, 12:10 ]
Tytuł: 

fax pisze:
Dawno nie byłem na forum (tu popiół na głowę...) i aqrat zauważyłem, że Zubek z tymi szkicami no centralnie mi w myślach czyta;) A więc jak to będzie z tą pracą Robercika, hę? Bom ciekaw zaiste wielce!


juz prawie ( wiecej niz prawie :lol: )skonczona

Autor:  zubek [ 29 mar 2005, 19:37 ]
Tytuł: 

no to robercik czekam na sygnał

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz.
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/