Cze wszystkim! Przed końcem roku, a konkretnie za tydzień lub dwa- jeśli pogoda pozwoli, zamierzam ruszyć małe wykopaliska sondażowe na domniemanej osadzie średniowiecznej w Pieńsku. Stanowisko znane jest dzięki archiwaliom Kulturhistorisches Museum, dotąd jednak nieobecne w ewidencji polskiej, stąd pomysł badań weryfikacyjnych. Jeśliby ktoś miał ochotę poprzyglądać się archeologii w warunkach polskich jesienno-zimowych, czy też pomóc w pracach, zapraszam. Termin podam jeszcze na forum, szczegółowe pytania kierujcie mailem na kfokt@epf.pl.

pisze sie, a mozesz wiecej napisac o tym czym to bylo i czego dokladnie szukamy lub co chcemy potwierdzic?

Już spieszę. Gdzies w latach 30-tych O. F. Gandert kopał w odnośnym rejonie Pieńska na stanowisku z epoki brązu, wyszło mu trochę materiałów wczesno- i późnośredniowiecznych. Niestety kontekst tych znalezisk jest nieznany, bo dokumentacja się nie zachowała (lub nie była prowadzona). A że nit nie wiedział o tym stanowisku w Polsce, bo nikt się przez 60 lat nie pofatygował do Goerlitz, to nie tak dawno temu większość stanowiska została wydobyta razem z piachem, podobnie jak kiedyś np. grodzisko w Pieńsku. Zostało nie ruszone kilka arów gruntu, i w planowanych badaniach o to chodzi, żeby sprawdzić, czy i na ile zachowały się tam ponad czystym piaskiem nie naruszone głęboką orką warstwy średniowieczne i epoki brązu. Jeśli tak, to może uchwytne będą relikty chałup i dróg. Jeśli nie, to zawsze cytuję sentencję, że "wynik negatywny też jest wynikiem". Choć wolałby pozytywny;)

wg mnie nalezalo by sie pospieszyc bo grunt wcale nie bedzie sie nam palil pod nogami a wrecz przeciwnie i nie bedziemy w stanie wbic w grunt szpadla.

Ani na pogodę, ani na własne obowiązki na Uczelni nie poradzę wiele:( Planowany start za tydzień, ale nie wykluczam, że za dwa. O tej porze roku niestety można liczyć jedynie na uśmiech losu;)

No i Alex wykrakał zimową pogodę;) Zasadniczo archeologów w sytuacjach "podbramkowego" zagrożenia zabytków najpodlejsza nawet pogoda nie powstrzyma, jak ukazuje przykład inwestycji PKN "Orlen" w Lubaniu w dniach ostatnich. Ale że sytuacja osady w Pieńsku "podbramkowa" nie jest, to pewnie trzeba będzie poczekać do wiosny, a teraz tylko pomierzę stanowisko, przerzucę reper itp.

No tak Faxiu, teraz to dopiero jest zimowo. Jeszcze kilka godzin temu spotkałem Cię przy piwku na świeżym powietrzu, a teraz patrzę za okno, a tam biało.

Trudno ukryć, biało jak cholera, Egon. Tzn. temperatura wciąż nie jest taka, żeby piffko zamarzało w dłoni, ale jak tak dalej pójdzie to nawet z pomiarów nici. Ale, jak już wspomniałem, co się odwlecze, to nie utonie, a co ma wisieć, nie poleci;) Zresztą z Pieńskiem nie jest pilno, ciekawi mnie natomiast czy pan Grabowski zdoła kopnąć jeszcze w grudniu cmentarzyso w Tylicach, bo miał takie plany. Niech Alex trzyma rękę na pulsie, bo cmentarzyska są bardziej medialne od osad;)

Fax, mam nadzieje ze jak bedziesz wiedzial to mi rzucisz haslo...

Jak coś będę wiedział, to dam cynka. Mogą też coś wiedzieć w Urzędzie Miasta.

Szykuje się nowa przygoda wakacyjno-archeologiczna w obrębie Zgorzelca.
Pan Grzegorz Jaworski, z którym rozmawiałem dziś przy odkrywaniu pozostałości Kruczej Bramy na Przedmieściu Nyskim, poinformował mnie, że planowane są prace archeologiczne na terenie Ujazdu, gdzie znajduje się bardzo obiecujące stanowisko.
Chodzi o okres wakacyjny, w którym wielu młodych ludzi mogłoby pogłębić wiedzę o swoim mieście, pomagając w pracach archeologicznych. Zaowocowałoby to z pewnością lepszymi ocenami z historii w roku szkolnym.
Jeśli ktoś ma ochotę, to proszę się zgłaszać.

jakieś szczegóły? Czy nie idzie aby o cmentarzysko z epoki brązu w Tylicach?

nie Tylice, ale szczegółów nie zdradził z obawy przed amatorami-poszukiwaczami, którzy więcej szkody mogą zrobić, niż pożytku. Podobno już jest część pieniędzy od sponsorów na poszukiwania.
Może się pan Grzegorz tu odezwie, bo zapraszałem go na forum, wtedy być może coś więcej będzie wiadomo.
Z innych ciekawych rzeczy, dowiedziałem się od niego o znalezisku warsztatu ceramicznego z wyposażeniem w czasie prac na Wzgórzu Garncarskim, o czym zamierza zrobić wystawę i ją zaprezentować w Zgorzelcu.

te znaleziska związane z garncarstwem to fajna sprawa- widziałem z tego trochę- w końcu Wzg. Garncarskie, nie?;) Szkoda tylko, że nic sensownego ze średniowiecza tam nie było. Wspominał mi też Grzegorz, że mają przetrzymać te materiały- tak, żeby poszły już do zgorzeleckiego Muzeum. Ze swojej strony będę się starał o wydobycie starych zabytków i dokumentacji z naszych terenów z Wrocławia, Warszawy i Lubiąża. Pewnie i tak nie ma tego wiele, bo pierwsza polska expedycja archeologiczna wylądowała w naszym powiecie jesienią 1959 r., a i potem długo teren ten traktowano jak jakieś "dzikie pola".

Cieszę się, że zaglądasz na forum, bo grupa jakoś się porozpadała, może nie do końca, ale jest gorzej, niż było. Próbujemy we czterech, nieraz pięciu, kontynuować spotkania (czwartek, 19, Best), ale są to bardziej spotkania towarzyskie, niż badawcze, jak to było na początku.
Nawytrwalsi to: Viper, Ajron, Chemical, Alex i niżej podpisany :wink: