Witam zapraszam do dyskusji o pieskach kto jakiego ma jakie ma z nim problemy lug sukcesy , piszcie o nowych rasach moze macie psy ktorych nikt w okolicy nie ma
Ja posiadam Owczarka Podchalańskiego ( suczke ) jak na razie na miescie nie widzialem takiego a moze słabo szukałem
Pozdrawiam

Ja mam dwie suki, sznaucer średni pieprz i sól. Matka z córką

A ja mam "rasowego" kundelka

ja mam suczke ktora wabi sie Puma rasy: american staffordshire terrier. Jest po rodzicach czempionach z rodowodem.

A ja mam kundelka, który za dwa dni będzie wraz z nadejściem kalendarzowej wiosny świętował swoje dziewiąte urodziny Wabi się Baks i jest miłym, towarzyskim pieszczochem, jednak kompletnie nie toleruje obcych i za nic nie da zrobić krzywdy żadnemu domownikowi. Bywa wredny, ale ma to w sumie swoje dobre strony. Nikt do nas nawet na spacerze podejść nie może - i dobrze
Psy zachipowane?

a ja jestem ze straży miejskiej i bedę sprawdzał po waszych IP czy oczipowaliście psy hahaha!

A ja jestem od Lecha i Jarka i naśle na Ciebie ABW i CBA

moja już zaczipowana ale jestem temu przeciwna . U naszych sąsiadów za Nysy psy nie muszą mieć wszczepianych jakichś czipów pod skóre tylko mają przy obroży numery. Każdy pies ma swój indywidualny numer. To jest o wiele lepsze niż taka ingerencja w żywy organizm.

Ja też uważam, że czipowanie psów to nie najlepszy pomysł. Mogli nadać każdemu psiakowi indywidualny numer i po problemie, a tak to raczej nie wszyscy będą je czipować. Oprócz tego trzeba jeszcze zapłacić podatek od swojego czworonoga w Urzędzie Miasta.

a właśnie ile sie płai podatku od psiaka i gdzie trzeba to urgulować?

zobacz takie czipowanie psów pod skóre to nic dobrego tak samo jak człowiek sobie coś wstrzykuje pod skóre i potem są jakieś komplikacje... myśle że to po latach sie nie sprawdzi i ktoś to wycofa. Wkurza mnie to że ktoś narzuci że mamy zaczipować swojego psa i nie mamy żadnego wyjścia...bez sensu...robią sobie co chcą....

Tylko_Kamila napisała:

Cytując aaggusia22: podatek od psa płaci się w Urzędzie Miasta. Nie wiem jak dużo trzeba zapłacić, bo jestem zwolniona z tej opłaty, ale ktoś mi powiedział, że ok. 42zł. Próbowałam dowiedzieć się czegoś ze strony naszego Urzędu Miasta, ale nic z tego. Dowiedziałam się za to, że np. w Toruniu podatek od psa wynosi 20zł (http://mer.um.torun.pl/%7Egzm/GM119/GM119_7.html ). Jeśli u nas naprawdę płaci się ponad 40zł to jest to chyba lekka przesada w porównaniu do innych miast.

Jeśli chodzi o chipowanie psów to jestem całkowicie "za". Rozmawiałam z doświadczonym weterynarzem, chipował w swoim życiu już wiele psów (nakaz założenia chipu do niektórych państw) i nigdy nie spotkał się z żadnymi komplikacjami, więc powinno wszystko być w porządku.

aaggusia22 napisała:

Gdy płaciłam kiedyś po raz pierwszy (i ostatni ) podatek za swojego psa otrzymałam blaszkę z numerem itd., którą powinnam przypiąć mu do obroży. Blaszka do tej pory leży w barku, bo jest wykonana tak, że z łatwością może się zgubić.

Ja swego czasu miałam pieska który wabił się Bajer (pieknie prawda ;p). Bajerek dożył 15 latek i zdechł mój staruszek. Marzy mi sie kolejny rasowy kundelek. Jesli wiecie coś na temat tego, że ktoś chce oddać szczeniaka dajcie znać ( pitbulle i inne gady odpadają)

diabelek - a czemu nie weźmiesz szczeniaka ze schroniska?

co masz do pit bulli? wiesz cokolwiek o tych psach? mialas je w domu? wychowywalas? nie sa wcale gadami jak ty to okreslasz, zastanow sie zanim cokolwiek powiesz o jakiejkolwiek rasie psow.

Własnie ostatnio bylaw w schronisku w Dłużynie bo chciałam wziać jakiegoś pieska ale niestety nie mieli szczeniaków za jakis czas znów tam wróce może tym razem beda mieli psiaczki........słodkie

[ Dodano: Wto Mar 20, 2007 7:24 pm ]