ile jest sklepow zool. w Zgorzelcu? i moze wiecie jakie sa nr. telefonow?

http://www.zgorzelec.info/index.php?doc ... EGORIA=175 to chyba na tyle a tak poza tym prosimy nie dublować tematów na forum bo nieporządek będzie

sorki za dublowanie.

na tej stronce jest napisane, ze jest zool. na francuskiej. a tego sklepu podobno juz tam ni ma!!

Na Francuskiej to już z rok sklepu zoo nie ma. Polecam np. sklep na Chopina - od lat są w tej branży i ludzie sobie go chwalą.

a znasz moze numerek telefonu tego sklepu? (nie chce sprawiac klopotu)

numerka nie znam, ale też polecam sklep na Chopina

W pełni zgadzam się z Boryseck, ponieważ sama tam ostatnio kupiłam dwa bojowniki i niestety w przeciazgu niecałego miesiąca obydwa mi zdechły.Potem kupiłam małego glonojada i zanim sie do niego przyzywczaiłam również zdechł.Maja tam chore ryby a nikomu nie mówią o tym, a wogóle to jest to najdrozszy sklep zoo w zgolku,najlepszy na wyspianskiego.

NIE KUPUJCIE W KAUFLAND!!!! :!: :!: :!:

Mi wystarczył rzut okiem na brudne szyby akwarium i ogólne moim zdaniem zaniedbanie żeby powiedzieć sobie że nigdy nic w tym sklepie nie kupię.Piszę oczywiście o zoologiku w kauflandzie.Jest to dla mnie najgorszy zoologiczny jaki do tej pory widziałam

Witam, odnośnie sklepu w kaufland'dzie , nie przekreślałabym tak szybko..... zawsze gdy kupujesz rybke musisz(MUSISZ) zrobić jej kwarantanne!!!!! jak wpuściłeś do ogólnego akwa nową rybke czy inne stworzenie to Twój problem są zasady których akwaryści nie łamią gdyż grozi to "wyrybieniem akwa" . Obsługa oki a co do towaru to zawsze sie trafi jakieś gówno , Trzeba sie liczyć to jednak żywe stworzenia.... Ja polecam kupowanie i wymiane wśród prywatnych chodowców zawsze to bezpieczniej i okazy lepsze czasami niespotykane Ja za swoimi krewetkami to jeździłam do Wrocławia i Łodzi teraz moge się juz tylko chwalić cudeńkami Neonki u mnie się wycierają licze że niedługo będą młode sztki rozrodcze były z Poznania są w świetnej kondycji, Takze każdy ma wybór gdzie nabywa swoje zwierzątka i nie powinno się mieć pretensji do sprzedawców a tak swoją drogą czy mamy w Zgorzelcu klub akwarystów lub forum chociaż?????(takie z fotkami akwa i wiedzą ogólną) chętnie bym się przyłączyła. Pozdrawiam

czyli wszyscy zgodnie twierdzą, że sklep w kauflandzie jest najgorszy? a w innych super i hipermarketach jest podobnie?

ja tam sobie chwale sklep w kauflandzie. kupilam tam chomika i zyl ponad 2 lata, kupuje tam (lub w sklepie u tego samego wlasciciela, na Okrzei) jedzenie dla mojego psa, ktory ma sie bardzo dobrze plusem na pewno sa niskie ceny np. psich przysmakow. Nie polecam natomiast weterynarza, ktory bodajze ma ten sklep, ale przyjmuje na Okrzei...ale to juz osobny temat
Sklep zoologiczny w Carrefourze tez jest super zaopatrzony, tylko ceny czasem zwalaja z nog Mi jakos sklep na Chopina nie odpowiada, bylam tam moze ze 2 razy ale jak dla mnie kiepskie zaopatrzenie (chyba, ze trafilam na okres przed dostawa

Po pierwsze wszystkie sklepy zoologiczne w Zgorzelcu są drogie. Praktycznie wszystko dla swojego malawi zamawiam w internecie, poczynając od karmy, poprzez ryby a kończąc na świetlówkach. Nawet po doliczeniu kosztów transportu wychodzi taniej (a jeśli jeszcze składam większe zamówienie są one właściwie pomijalne)

Po drugie jeśli chodzi o akwarystykę i ktoś chce mieć zdrowe ryby, nie polecam zakupów w naszych sklepach. Ryby są sprzedawane bez kwarantanny, jak leci, więc nie dziwne, że część jest chora. Ponieważ zazwyczaj sprzedawane są najtańsze gatunki, wychodzą z założenia, że nikt nie będzie "reklamował" rybki za 5 zł. Jak zdechnie to przyjdzie i kupi nową.

Po trzecie nie można w tych sklepach uzyskać wiarygodnych informacji na temat hodowania ryb, ich wymagań co do jakości wody. wielkości akwarium, pokarmów itp. itd. Powoduje to, że nieświadomi klienci często mieszają ryby z całkowicie odmiennych biotopów a te ze względu na nieodpowiadające im warunki chorują.

Po czwarte długo by pisać..



Gratuluje. Udane tarło neonów to duża sztuka.

PS. Aleks mógłbyś założyć dział hobby, gdzie można by prowadzić dyskusje nad naszymi zainteresowaniami "po pracy"

myśle że sklep w kauflandzie nie jest zły, problem jest taki że kupujący nie ma wymagań więc właściciel sklepu nie musi ich spełniać , gdy zaczełam pytać o krewetki kilka razy w miesiącu to juz się pojawiają , szkoda tylko że chore ale to początki więc dajmy im szanse i mówmy czego oczekujemy... ps sklep na Chopina i Carrefourze to własnośc jednej osoby... odwiedziłam sklep we wrocławskiej Glery tam to jest masakra więcej trupków niż żywych i po tym porównaniu moge spokojnie napisać że mamy dobre sklepy .... patrzcie przy zakupie ryb czy nie mają kropek białych i przeźroczystych odchodów, i nie kupujcie świerzo przywiezionych a będzie oki....
może właśnie po tym poznać akwaryste, gdzie kupuje , co ma i ...
zobaczymy i może poznamy jeżeli Aleks nam pozwoli Hobby to byłby dobry dział....

"kupujący nie ma wymagań więc właściciel sklepu nie musi ich spełniać" ...
Smutne. Ale prawdziwe. Najlepiej by było, gdyby każdy prowadzący sklep 'hobbystyczny' miał hopla na punkcie tego co sprzedaje. Wówczas dbałby o jakość usług i warunki, w jakich przechowuje zwierzaki. Przy zachowaniu zdrowego rozsądku (czytaj mniejszego parcia na kasę) mógłby uprzedzić klienta o ewentualnych problemach i wymaganiach, a przede wszystkim udzielić rzeczowych porad itp, itd.
Jak jest - każdy widzi. Temat obsługi w sklepach zoologicznych jest stale poruszany na forach tematycznych. Niektóre przytaczane historie są … niesamowite.

I krótko na temat cen zgorzeleckich sklepów. Nie jest TANIO. Te osiedlowe sklepiki są tańsze od tych przy marketach, ale i tak w porównaniu do innych miejscowości (np. Bogatynia) są drogie. Cena popularnej rybki (np. neon) może być wyższa o całego zeta. Kupując bandę kilkunastu - kilkudziesięciu sztuk warto rozejrzeć się w innych miejscowościach (albo uderzyć na giełdę).

Porównując sklepy osiedlowe do ‘marketowych’ łatwo zauważyć różnicę. Te pierwsze – mają zazwyczaj za sobą długoletnią działalność, co daje ‘pewną’ gwarancję usług, ale niestety powoduje, że sklepy owe nie mają do zaoferowania zbyt wiele (brak ciekawszych rybek i osprzętu). Wyczuwa się nastawienie na klienta o podstawowych wymaganiach.
Sklepy ‘marketowe’ wchodzą na rynek. Chcąc pozyskać klienta inwestują dużo kasy w wyposażenie oraz towar (dużo nowości, większy wybór). Niestety odbija się to na cenach. Co do jakości usług – nie chcę oceniać, tyle że chęć odzyskania zainwestowanych środków nie idzie zazwyczaj z chęcią do komplikowania sobie życia (czytaj dbania o klienta).

[ Dodano: Pią Mar 16, 2007 3:14 pm ]
Cytat: "Neonki u mnie się wycierają"
Ciekawe. W jakiej wodzie? W akwa ogólnym czy przygotowanym pod ... ?