forum.zgorzelec.info
http://forum.zgorzelec.info/

Dowcipy bez sensu
http://forum.zgorzelec.info/viewtopic.php?f=65&t=3926
Strona 1 z 2

Autor:  kwazistatyczna [ 05 lut 2010, 19:22 ]
Tytuł:  Dowcipy bez sensu

Wpisujcie wszystkie bezsensowne dowcipy :)
_____________________________________


Na początek mój:
Słyszy facet za oknem głośne tupanie, wychyla się, a tam ścieżka biegnie do lasu.

Autor:  j.oleszkiewicz [ 05 lut 2010, 19:31 ]
Tytuł: 

- Mamusiuuuu, ja chcę ciasteeeczkaaaaa!
- Weź sobie, są na lodówce.
- Ale ja nie mam rączek....
- Nie ma rączek - nie ma ciasteczek.

Autor:  kwazistatyczna [ 05 lut 2010, 19:38 ]
Tytuł: 

Przyjeżdża koleś na stacje benzynową kajakiem i mówi:
- Przepraszam, która godzina?
- Wtorek.
- A, dziękuje, dalej sam trafie.

Autor:  gregor-85 [ 06 lut 2010, 10:34 ]
Tytuł: 

przychodzi zając do sklepu:
- poprosze bułkę z serem
- niestety nie mamy prądu
- nie szkodzi jestem w nartach

[ Dodano: Sob Lut 06, 2010 4:35 am ]
przychodzi pół baby do lekarza a lekarz na to "BA" :lol:

Autor:  kwazistatyczna [ 06 lut 2010, 10:43 ]
Tytuł: 

Wchodzi facet do windy a tam na schodach wąż myje nogi :D

Autor:  pipedown [ 06 lut 2010, 11:32 ]
Tytuł: 

Co to jest: zielone, ogolone i skacze?
- Żołnierz na dyskotece.
:smt026

Autor:  j.oleszkiewicz [ 06 lut 2010, 11:34 ]
Tytuł: 

Idzie dwóch studentów. Jeden na politechnikę, a drugi też w trampkach.

Autor:  gregor-85 [ 06 lut 2010, 11:51 ]
Tytuł: 

czym się różni gołąb od zwłaszczy??
-gołąb siada na oknie a zwłaszcza na parapecie :smt082


a czym sie rózni krokodyl od najbardzieja?
-krokodyl jest zielony a najbardziej na brzuszku :D

Autor:  kwazistatyczna [ 06 lut 2010, 12:33 ]
Tytuł: 

Porwał facet krzesło i poszedł siedzieć.


Słyszy facet chrobot z szafy, otwiera ją, a tam ubrania wychodzą z mody


Jasnowidz do jasnowidza:
-wiesz?
-wiem.

Autor:  j.oleszkiewicz [ 06 lut 2010, 13:12 ]
Tytuł: 

Jak przywitał się Jezus z Edypem?
Edyp: O dżizus krajst!
Jezus: O mother f*cker!

Autor:  pipedown [ 06 lut 2010, 13:20 ]
Tytuł: 

j.oleszkiewicz, pierwszy dowcip z tego tematu mnie rozśmieszył, dziwne tylko, że wcześniej tego nie słyszałem :smt082

Spotyka Icek Szlangbaum, Salomona Rubinsteina:
- Rubinstein jak tam Twój geszeft?
- Ano dokładam, dokładam...
- Rubinstein a od kiedy ty "r" nie wymawiasz?
:lol:

Autor:  kwazistatyczna [ 06 lut 2010, 13:20 ]
Tytuł: 

- Czym się różni Syrenka od krowy ?
- Jak Syrenka nawali to stoi, a jak krowa nawali to pójdzie dalej.

[ Dodano: Sob Lut 06, 2010 1:27 pm ]
Siedzi facet w restauracji, zjadł już posiłek, kawę popija. I zaczyna się do siebie podśmiewywać. Najpierw cicho, ale od czasu do czasu głośniej. A ponieważ siedział sam zaczął zwracać na siebie uwagę innych konsumentów.
Zwłaszcza, jak głośno czasami mówił: - "nie. Ten nie". I znowu się śmiał.
W końcu jeden gościu nie wytrzymał i zaintrygowany takim zachowaniem, podchodzi do facia i pyta go:
- Panie, z czego się pan tak śmiejesz?
- A bo opowiadam sobie kawały - facio wyjaśnia.
Gościowi coś nie pasowało i dalej dopytuje:
- No dobrze, ale co znaczy jak pan mówi: "nie. Ten nie"?
- To wtedy, wie pan, jak mi się przypomni dowcip, który już znam - usłyszał. :smt026

Autor:  Tom#11 [ 21 lut 2011, 14:31 ]
Tytuł: 

Już dawno nic nie było to teraz ja się dorzucę :
1.
- Co tam słychać?
- Nie wiem. Dawno tam nie byłem.

2.
W Harlemie pięciu czarnoskórych mężczyzn napadło i zaczęło tarmosić niemieckiego turystę. Niemiec zaczął krzyczeć:
- Nein, nein!
Przybiegło jeszcze czterech...

3.
Szedł facet obok koparki i dał się nabrać.

4.
Jedzie baba na rowerze i cieszy się, że jej się koło kręci.

Next. :)

Autor:  JoannaKUBO [ 19 kwie 2012, 14:24 ]
Tytuł:  DOWCIPY. *****

Kiedy człowiek zabija jedno zwierzę, to nazywa się go sadystą i mordercą. Ale kiedy człowiek zabija kilka tysięcy zwierząt….. To wówczas nazywa się go biznesmenem.

Autor:  ambiwalentny [ 21 kwie 2012, 9:06 ]
Tytuł: 

Proboszcz pewnej małej wioski świętuje 25-tą rocznicę święceń
kapłańskich. Na specjalnie wynajętej sali zebrało się pokaźne grono
miejscowych znakomitości.
Proboszcz, siedzący za specjalnym stołem na podwyższeniu, zwraca się do
przybyłych parafian:

-Kochani moi!... Nie łatwo jest osobie takiej jak ja, mówić o rzeczach
nie związanych z naszą wiarą. dlatego potraktujmy to spotkanie na wesoło!
Gdyby nie "tajemnica spowiedzi" mógłbym was tutaj rozbawić, zacznę
jednak poważniej.
W pierwszym dniu po przybyciu tutaj, zmuszony byłem zadać sobie pytanie:
gdzie ja trafiłem?
Pierwszą osobą, którą wyspowiadałem był młody mężczyzna, który wyznał,
że zdradza żonę z jej siostrą.
Wyznał również, że zaraził się chorobą weneryczną od sekretarki swojego
szefa.
Jednak z upływem czasu nabrałem przekonania, że mieszkający tutaj ludzie
są dobrzy i uczciwi, a to co przedstawiłem to był tylko incydent.
Po 20 minutach na salę wchodzi zdyszany wójt, który bardzo przeprasza za
spóźnienie. Siada na miejscu obok proboszcza i poprawiając wąsa zaczyna
mówić:

- Doskonale pamiętam dzień, w którym nasz dostojny jubilat zawitał do
naszej parafii. Zresztą nie będę się chwalił, ale miałem zaszczyt być
pierwszą osobą, którą nasz proboszcz wyspowiadał !!!:)))

MORAŁ:

Kto się spóźnia, niech się lepiej nie odzywa.... ;-)

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+1godz.
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/