gobo007 pisze:
"Artystka" o której piszesz też już nie mieszka w Zgorzelcu - wybrała to, co jej się bardziej opłacało i nie ma co się jej dziwić. Dlatego też definicja patriotyzmu lokalnego, w którą sam kiedyś wierzyłem straciła dla mnie rację bytu. Takie czasy - globalizacja:)
Takie czasy - za pracą wyjechała. Czyli z tego samego powodu dla którego Ty tu mieszkasz...
Ale nie chciałbym rozwijać tego tematu w tym kierunku
gobo007 pisze:
Myślę, że pokolenie 30-40 latków i starszych ma na tyle wyrobiony gust muzyczny, że słuchając "dzieł" zgorzeleckiej artystki uśmiecha się tylko z politowaniem. My mieliśmy to szczęście, że wychowywaliśmy się i dorastaliśmy na dużo lepszej muzyce. A gwiazdą zostawało się za talent, a nie za kręcenie 4 literami i wdzięczenie się do kamery.
Kariera trwała latami, a sława tych artystów ciągnie się do dziś.
To se ne wrati - mam takie odczucie niestety...
gobo007 pisze:
Dzisiejsze gwiazdki mają raptem chwilkę rozbłysku - mocno zresztą ograniczonego lokalnie - najczęściej poza granicami nikt o nich nie słyszy, po czym znikają by już więcej się nie pojawić. I dobrze:)
Wiesz...tak na moje oko to jej kariera jest już dłuższa niż np. Kaji Paschalskiej (młodej , rudej , córki dr-a Lubicza z Klanu
)
Czasy Madonny szokującej i śpiewającej długie lata pewnie minęły bezpowrotnie - Lady Gaga już zbytnio pomysłów nie ma. Takie czasy po prostu...
Ale powtarzam - choć Honey to nie moja bajka to będę jej kibicował