http://www.zinfo.pl/ogloszenia/wpis/40299 - podany link kieruje nas na ofertę pracy w firmie solid !! uwaga jestem byłym pracownikiem tej firmy i przekonałem się czym to śmierdzi - nie liczcie że oni będą odprowadzać za was jakich kolwiek składek , o czym się przekonałem jak poszedłem do urzędu pracy i zabiegałem o zasiłek dla bezrobotnych . Umowy jaką podpisałem z Legnicą nigdy nie dostałem do ręki - pisałem podanie zgodnie z tym co koordynator mi mówił i olali mnie , wymagane obuwie "bojowe" na stanowisko pracy musiałem sam sobie załatwiać , za wszystkie kradzieże potrącano moim współpracownikom i mi , a straty uznawane za kradzieże często były wynikiem wywalania nowego towaru do kontenerów - mowa o sprzęcie elektronicznym często oraz oświetleniowym . Pracownicy firmy najmującej Solid nie byli pociągani do odpowiedzialności za straty do jakich doprowadzali . Jak jesteś młody masz honor ambicje i wiedzę nie pytaj się nawet ich o prace , oni cie zgnoją a na koniec jak będziesz niewygodny powiedzą że jesteś złodziejem i kłamcą . na koniec - nie licz człowieku na pełne i wiarygodne szkolenia - podpisać kazali będą ci papier a szkolenia nie było i nie będzie < wymagać będą od ciebie wiedzy z zakresu szkoleń > . liczę że jednemu chodźby człowiekowi ta notatka uratuje psychikę i szacunek . Pozdrawia was VoldanSS.

Ja myslalem, ze takie firmy wymagaja tylko jakiejs konkretnej grupy inwalidzkiej

inwalidzi bardziej są pożądani niż studenci

Mój wujek "dostał się" do takiego rodzaju firmy. Jest całkowicie głuchy na lewe ucho, stracił połowę słuchu na prawym i siedzi na monitoringu. Warunkiem jego przyjęcia było oczywiście inwalidztwo, tylko nie mam pojęcia, którego stopnia (chyba pierwszego). W nagrodę płacą mu jakieś śmieszne grosze i może nosić kurtkę "OCHRONA"

a później dziwią się że takie sklepy jak carrefoure czy leroy merlin lub ciastorama są okradane jak średnia wieku ochrony to 50 lat , stopień sprawności pracownika ochrony to depresja - idę jutro na zakupy do ciastoramy gówno mi zrobią bo będzie niska szkodliwość czynu

Od czasu kiedy nasi decydenci przyjęli wygodną ustawę, narodziło się masę szkół szkolących przyszłych ochroniarzy i wyposażających w licencję, aż do inwalidów którym licencja potrzebna nie jest.Nie dziwmy się zatem że kaleki sobie dorabiają i ochraniają takie obiekty. Sprawa jest głębsza, ale szkoda gadać....

Dla mnie gorszym problemem jest zapach niektórych ochroniarzy w marketach. W Biedronce na Ujeździe jest starszy pan, który tak brzydko pachnie starym potem, że przechodzę obok na bezdechu. Nawet jak przejdzie przez alejkę, to ta śmierdzi jeszcze z minutę. Masakra. Powinien być obowiązek prania tych uniformów. Drugi taki zawodnik jest w Carrefourze. Reszta zachowań ochroniarzy mnie nie rusza, czasem najwyżej śmieszy. Dopóki nie mają nic do mnie, ja nie mam nic do nich. Na pewno nie dałbym się żadnemu z nich dotknąć - od razu wzywałbym policję, gdyż wiem jak działają szkoły i kursy dla tej grupy pracowników - delikatnie mówiąc z kompetencjami i znajomością prawa u tych pracowników zwykle nie jest najlepiej...

na ciecia w castoramie nie musisz mieć szkolenia tylko siano zamiast mózgu < pomińmy pana z magazynu > , tak im wygodniej bo jak mniej wiesz to o więcej można cie oskarżyć i więcej można ci z wypłaty urwać , poziom inteligencji jednych nie jest większy od IQ kaczki , osobnym wątkiem jest carrefour - jak troje cieci za mną chodziło po sklepie 20 minut < na wejściu okazałem im torbę że jest pusta > wyszedłem przez kasę z płytą < zapłaciłem > a w torbie miałem czapkę < wypadała mi z kieszeni , obszyta własnymi naszywkami > - N kamer , troje idio*ów i mimo to zatrzymali mnie i chcieli wezwać policje pod pretekstem podejrzenia zaboru mienia < jak to ujęli > , jest taka zasada że jak nie masz 95% pewności to nie wychylaj się z łapami , ale oni nie ... Nie Kradnij , Władza <sólid> nie znosi konkurencji.

VoldanSS nie wiem na jakim obiekcie pracowałeś ale dziwi mnie to co wypisujesz. Pracodawca nie ma prawa obciążyć pracowników kosztami związanymi z kradzieżą, chyba że to była jawna kradzież, na którą nikt nie zareagował. Co do zatrudniania ludzi to fakt. Zatrudniają ludzi z grupami inwalidzkimi, bo mają dofinansowanie na nich ale nie wszędzie. Niektóre obiekty jak np. Castorama, mają duże wymogi co do zatrudnianych ludzi, do kultury osobistej czy ogólnego jakiegoś zarysu a jak gościu będzie miał siano zamiast mózgu tak jak to ująłeś to wiadomo, że leci z pracy. A to, że do pracy zgłaszają się emeryci, albo dzieciaki, którym mamusie jeszcze tyłek podcierają to już inna sprawa. Tak samo jest w Leroy - nie Zgorzeleckim

cytat wzięty z powyżej...(na ciecia w castoramie nie musisz mieć szkolenia tylko siano zamiast mózgu ,poziom inteligencji jednych nie jest większy od IQ kaczki))))

Solid każdemu bokiem wychodzi...Wiem od kogoś ,że ochroniarze w Carrefour to jakaś banda, która uważa się że wszystko mogą. Pracownik z galerii aby wejść na galerię przed otwarciem marketu , musi być eskortowany przez ochronę solid przez cały sklep,nie oto chodzi , chodzi oto kiedy recepcjonista zadzwoni po ochronę TA ochrona odpowiada przez telefon a słychać głośno jak mówi ""niech czeka"" a te słowa wypowiada tylko Pan Mareczek. Nie dawno była taka sytuacja ,pracownicy z galerii czekają , recepcjonistka mówi Mareczkowi że może już sprowadzać a Mareczek nic, tylko dalej coś tam pisze na swojej kartce.Pytam ile można czekać? Mareczek powinien kartę zostawić, odprowadzić pracowników i póżniej sobie popisać nawet gdyby to był dokument służbowy. Takie sytuacje są często . Drugi ochroniarz z Solid to pani blądynka ,włosy związane w kucyk, taka starsza ciut . Kiedy pracownik z galerii przychodzi Ona każe recepcjoniście zadzwonić po innego ochroniarza a sama siedzi na recepcji lub łazi po holu niby zajęta. Wiem że najlepsi są ci młodsi ochroniarze, Oni mają kulturę a może mają więcej szkół . lepiej wyuczeni?/hmm....skoro Ci wymienieni są już wypaleni pracą ...zwolnić...dać pracę solidniejszym ludziom ,którzy potrafią się uśmiechać jak ci młodzi.....ale coś tych młodych miłych pozzzzwalniali czy co, jakoś znikają a przychodzą inni młodzi i też fajni są...