Chciałem.... szukałem...... i nie znalazłem...... ;(





:)

Nie, nie codzień jest niedziela :)

może to i lepiej, bo jakbym codziennie miała jeść rosół to byłby istny koszmar.

Ten Turecki kebab znajduje się na rogu Wyspiańskiego i Wyspiańskiego.Przy wieżowcu z kablówką powyżej zoologicznego.
Chyba w poniedziałki mają wolne.

Hehe , thx Ernesto za informacje :):)

Wracajac do tematu restauracji w Zgorzelcu itd.

To dzis zawitalam do tej niedawno otwartej pizzerii ( Restauracja & Pizzeria ESPRESSO ) i powiem ze jestem bardzo milo zaskoczona: jedzenie bardzo dobre , a obsluga - bylam w szoku kalnerki bardzo mile i "zainteresowane" klijentem
Pozatym wystroj bardzo ladny ...idealana knajpak na kolacje we dwoje

W koncu otworzyli cos ciekawego w Zgorzelcu Tylko ten wyglad z zewnatrz No i noze jak zwykle tepne

a ceny :
zajrzałem tam i na kolacje we dwoje wybrałbym jednak inne miejsce

Hm...ceny powiem ze dosyc normalne ...
No mi sie tam podobalo bardzo Hm...a co Ty bys polecil ?

Jadam raczej w domu, więc nie mam większego rozeznania w zgorzeleckich restauracjach, tzn. w tym, co oferują. Nie podobał mi się w Espresso wysoki strop, przez co jest mało przytulnie, przejdę się raz jeszcze i dokładnie sobie obejrzę, także te

Hej
Przepraszam,ze sie wtrace, ale gdzie moge znalezc to Espresso?:)
Niby jestem na miejscu caly czas, ale chyba mieli slaba akcje promocyjna, skoro nie znalazlem w skrzynce zadnej reklamy tego nowego przybytku:)
Pozdrawiam
Piotrek

Tak z tym masz racje

lokalizacje tez malo atrakcyjna, bo jesienia np. dojsc tam kiedy na alejkach tego parku bedzie bloto itd...to niezbyt ciekawie...

Ale tak jak juz pisalam jak na wszystkie pizzerie w Zgorzelcu to tą co do wystroju i obslugi stawiam chyba pierwszym miejscu



http://www.zgorzelec.info/index.php?doc ... TEGORIA=29

nikt chyba nie wspomniał wcześniej o kawiarence "Przy Jakubie".
chociaż sama osobiście nie jadłam tam całego dania, to podobno jest dobre.
natomiast dość często bywałam i bywam tam w celu zjedzenia pysznych ciasteczek owsianych z migdałami i wypicia pysznej kawy (kawa czekoladowa z cynamomen, moja ulubiona, 5zł) lub gorącej czekolady.

poza tym klimat jest niesamowity. pomiszczenia kameralne i ze smakiem urządzone. spokojnie i cicho.

a to Ci rarytaski czas zawitac i skosztowac

Ja osobiście bardzo lubie "U Jakuba".Klimacik tam jest jak dla mnie- bajka:)ceny nie są tragiczne,spedziłam tam cudowne Walentynki:)))) :wink: "Staromiejskiej"jakoś nie poznałam jeszcze,nie wiem czemu ta restauracja "podskórnie"mnie drażni hmm co tam dalej..."Da Franco" akurat tutaj bywam najczęściej,bo zarówno ceny jak i jedzonko mi bardzo odpowiadają. Jedyny minus to wystrój-myślę, że za tą kasę jaką tam zgarniają mogliby urządzić coś dużo lepszego:) Do"Sawanny" też nie zaglądam, kiedyś przeżyłam tam całkiem fajną imprezkę,ale pizzernia nie zrobiła na mnie większego wrażenia:) "Centa"nawet zlokalizować nie potrafie:Dtak jakoś wyszło:DOstatnio zawitałam do "La Gondola" i powiem,że bardzo mi się tam podoba:)Idealne miejsce dla łasucha:)"Dworek"-hmm całkiem przystępne ceny i smaczne jedzonko:)Jeśli idzie o jakieś zagraniczne jedzonko to z chęcią byłabym za tym,żeby powstał u nas wyżej wymieniany "Sphinx", albo lepsza restauracja z indyjskimi i chińskimi potrawami-uwielbiam takie wynalazki(świetne są w Zielonej Górze). To taka moja własna rekomendacja lokali:)))
1.U Jakuba- :!: :!: :!:
Aha,zapomniałabym o Eskpresso- wygląda super na tej fotce:)Wybiorę się tam jeszcze w tym tyg:)

Chcąc wyjść na niedzielny obiad do jakiejś restauracji praktycznie mamy do wyboru "Staromiejską" albo "Karpysa". Nie mówię tutaj i pizzeriach i "barach mlecznych". "Staromiejska" praktycznie istnieje tylko dla Niemców (dzisiaj będąc tam na obiedzie i rozmawiając po polsku między sobą, kelner się zapytał czy podać kartę polską czy niemiecką - cios poniżej pasa :!: ), a w "Kaprysie" ceny są odrażające. No dobra, ale jeść można w domu. To w takim razie może popołudniem można gdzieś wyjść?
To w takim razie gdzie w Zgorzelcu znajdę przytulny lokal, z miłym klimatem i dobrą muzyką (może nawet live) ? B7 - ok, ale tylko aby dużo w siebie wlać, "Przy Jakubie" faktycznie można miło posiedzieć, chociaż sam lokal troszkę mały. Inne pub'y typu: emos, axel, best itp - podobnie jak B7 tylko piwko i darmowe zapachy papierosów. W Zgorzelcu brakuje tzw. kawiarenek, nikt nie chce zaryzykować otwarcia takiego lokalu, bo jak wiadomo w większości takie lokale są utrzymywane przez studentów, których w Zgorzelcu nie ma.
Czyli mamy do wyboru typowe restauracje, które są raczej nastawione na klientelę zza Nysy, pub'y w których można się tylko upić i pizzerie. Wielkiego wyboru nie ma i na prawdę może sie to wszystko szybko znudzić.
Może znajdzie się inwestor, który zechce zainwestować własne pieniądze i otworzy lokal, w którym i ludzie młodzi będą się dobrze czuli, i ludzie starsi będą chcieli napić się wina bądź posluchać dobrej muzyki...

ja myślę, że jak skończą tą "revitalizację" Przedm. Nyskiego, może się od tamtej strony coś zacznie zmieniać