Też to zauważyłem - ludzie we własnym mieście jeżdżą na pamięć, chociaż oczywiście tak być nie powinno, ale niestety to fakt i dlatego oznaczenia powinny być bardzo widoczne z informacją o czasowej zmianie organizacji ruchu. Skoro firma przeprowadzająca remont nie potrafi zadbać o odpowiednie oznakowanie, to już obawiam się jakości ich prac.

Ja dla odmiany uważam, że ludzie we własnym mieście powinni jeździć na pamięć
Wtedy skupią się na otoczeniu, pieszych, debilach bez świateł itd.
To osoba odpowiedzialna za zmianę ruchu powinna dołożyć wszelkich starań żeby zrobić to w sposób ewidentnie widoczny

Problem ten dotyczył również remontowanej Traugutta - oznakowanie IMHO też nie było wystarczające. Słyszałem, że poziom wykonywanych robót był podobny

ktoś, kto się zna na tym, dokonał odbioru tych prac pomimo że pomiędzy nową nawierzchnią asfaltową a pasem brzegowym ułożonym z kostki nie znajdziemy jednolitej płaszczyzny jak z nowo osadzanymi studzienkami deszczowymi może ja tam się nie znam i było to zamierzone wykonanie ale jak tu wytłumaczyć że różnica w tych dwu płaszczyznach jest rożna w zależności od miejsca?

Nowe rondo - na skrzyżowaniu Kościuszki/Piłsudskiego/Daszyńskiego.
I co Wy na to?

PS. Bo mnie dziwi tak nagła i szybka realizacja zadania...
I niech nikt nie pisze, że jazda na pamięć jest błędem

można powiedzieć, w końcu

czekam na pozostałe w centrum

jeśli o mnie chodzi to oklaski, mieszkam na Sienkiewicza i najczęściej zmuszony jestem pokonywać to skrzyżowanie jadąc Kościuszki z góry, co w godzinach szczytu jest - a w zasadzie było - naprawdę męczarnią. teraz będzie problem z głowy, jak kiedyś tam, nie za bardzo jeszcze wiadomo kiedy, ale kiedyś może skończy się ten cholerny remont Kościuszki i zacznie być w tej okolicy normalnie.
mnie smuci tylko to, że nie zanosi się aby powstało ronda koło hotelu pod orłem i w związku z tym ruch na wszystkich planowanych rondach i tak będzie zależał od tego skrzyżowania ze światłami...

To rondo powinno powstać w momencie wprowadzenia na ul. Kościuszki ruchu obustronnego, ale lepiej późno, niż wcale

Zauważyliście, że na tym rondzie jadący z góry na dół Daszyńskiego prawie nigdy nie włączają kierunkowskazu. Teoretycznie opuszcza się wtedy rondo zatem taka potrzeba zachodzi...

Faktycznie mało kto używa tam kierunkowskazów, "ważniejsze" jest jednak to, że nareszcie można tam płynnie przejechać

A i koło sądu jakby płynniej się jeździ od kiedy nie ma świateł

Tam też powinni zrobić rondo i to w dodatku z dwoma pasami, tylko zaraz zaczną się narzekania tych, co to prawko kupili za cebulę, że wtedy będzie armagedon
Jak Ci ludzie jeżdżą w dużych miastach, gdzie jest coraz więcej rond, o ile w ogóle odważą się wyjechać ze swojej małej metropolii.
Może dojeżdżają do rogatek miasta i dalej przesiadka do komunikacji miejskiej

Jakoś tak niezręcznie się miga w tym momencie



O tak



Zdecydowanie - aż dziw bierze, że nawet z Langiewicza i Boh. II AWP łatwiej wyjechać.



Podobno jest w planach


...zasiada kolega robiący wcześniej za pasażera. Znam takiego jednego kierowcę zawodowego - o ironio... Wrocław go zawsze przerażał

Ktoś tu jeszcze zagląda???

W rejonie ulicy Krańcowej i tamtejszego osiedla szykuje się wielka rewolucja w oznakowaniu. Wygląda na to, że wszystkie skrzyżowania będą równorzędne. Na pewno spowolni to ruch na Krańcowej i wielu osobom odechce się tamtędy jechać skoro na każdej krzyżówce ma przepuścić tych z prawej.
Jeśli myślicie, że o zmianie organizacji ruchu informuje jakaś wielka tablica (jak to w porządnych krajach robią...) to się mylicie - małe znaki (ostrzegawczy o skrzyżowaniu dróg równorzędnych) z dopiskiem, że sytuacja zmienia się bodajże z końcem kwietnia.

Zalecałbym ostrożność w tym rejonie...

Ludzie nie znają reguły prawej dłoni! Zawsze na takich skrzyżowaniach puszczam wszyskim, bo nigdy nie mam pewności czy nie trafię na "sprawnego inaczej"