Cytuj:
Jednostka wyzbyta własnej inicjatywy musi jej szukać gdzie indziej. Obywatel zamieniony w powolny automat, nie orientujący się w panujących przepisach i ich zastosowaniach, traci bez reszty energię do walki z przeszkodami na drodze do jego celów, co zmusza państwo do powiększenia zakresu swej działalności.
Powstaje pytanie kto pozbawił jednostkę owej inicjatywy ? Ano nikt inny niż państwo właśnie. Powstaje obłędne koło : państwo poprzez ograniczanie wolności obywatelskiej, piętrzenie trudności choćby na polu aktywności gospodarczej sprowadza obywatela do roli "powolnego automatu" a jednocześnie by utrzymać społeczeństwo w ruchu musi podejmować za nie inicjatywę.
Przypomina to psa goniącego własny ogon znajdującego się na równi pochyłej i wcześniej czy później cały ten system się załamie.
Przerabialiśmy to w PRL przerobimy i w IV RP, którym już niedaleko do siebie.