forum.zgorzelec.info
http://forum.zgorzelec.info/

Bądź tolerancyjny, nie naiwny
http://forum.zgorzelec.info/viewtopic.php?f=60&t=1133
Strona 1 z 3

Autor:  Qulithinoren [ 11 lip 2006, 16:52 ]
Tytuł:  Bądź tolerancyjny, nie naiwny

http://www.voiceforeurope.org/component ... /lang,POL/

Może kogoś zainteresuje.

Autor:  kasia145 [ 11 lip 2006, 17:25 ]
Tytuł: 

A ja nie mam nic przeciwko wejściu Turcji do UE ;)

Autor:  Qulithinoren [ 12 lip 2006, 1:39 ]
Tytuł: 

Ja jednak mam.

Autor:  bog180 [ 12 lip 2006, 5:58 ]
Tytuł: 

Qulithinoren
Polska - dla Romana
Europa -bez Turcji :oops: Lubisz kino latynoskie? a moze ich zabi zanim cos nakręca oni są do turków podobni mentalnie.

Autor:  krytyczny [ 12 lip 2006, 7:10 ]
Tytuł: 

Qulithinoren pisze:
Ja jednak mam.


Tak a co dokładnie ? . A wiem... bo ten tego... no... yhh.... nie słuchają Radia Maryja !

Autor:  Qulithinoren [ 12 lip 2006, 8:48 ]
Tytuł: 

Jest wyraźnie napisane, na tej stronie co podałem...

Autor:  Renegat [ 12 lip 2006, 8:51 ]
Tytuł: 

CO ?!?! Radia Maryja nie słuchają - jakieś demony trzeba przeztać z nimi utrzymywać kontakty dyplomatyczne !!! Młodzież Giertychowska juz szykuje wyprawe krzyżową

Autor:  Qulithinoren [ 12 lip 2006, 9:22 ]
Tytuł: 

Głównie chodzi mi o te punkty:

Problem integracji Tureckich mniejszości.
Około 3 milionów Tureckich imigrantów żyje dzisiaj w Unii Europejskiej, w szczególności w Niemczech, Francji i Holandii. Integracja tej ludności napotyka na znaczące i trudne do rozwiązania problemy, wynikające z ich kulturalnej odmienności. W samych Niemczech, żyje wiele tureckich rodzin wielopokoleniowych. Społeczeństwo tego kraju oczekiwałoby większej integracji i identyfikacji z wartościami europejskimi. Zamiast tego okazuje się, że w codziennym życiu Niemiec pojawiają się tak skrajne akty pogwałcenia praw jednostki jak aranżowane małżeństwa czy też honorowe zabójstwa. Jak podała telewizja ARD w Niemczech zanotowano 10 takich zabójstw do połowy roku 2004. Natomiast aranżowane małżeństwa stają się okazją do „importu żon”, które nie znają niemieckiego, nie znają Zachodniego stylu życia, żyją w zamkniętych gettach i ciężko wierzyć, że będą mogły się emancypować. Nie znaleziono do tej pory satysfakcjonującego rozwiązania tych problemów w Zachodniej Europie. Wręcz przeciwnie – powołując się na prawo do zachowania odmienności kulturowej, religijnej, mentalnej prowadzony jest stały nacisk aby zaakceptowano tą odmienność, nawet jeśli to stoi w sprzeczności z takimi wartościami jak równość płci czy wolność religijna. Dodatkowo niektóre partie polityczne, widząc tą grupę jako potencjalnych wyborców i forsują tak kuriozalne decyzje jak wycofanie w styczniu 2005, z lekcji historii informacji o ludobójstwie Ormian czy też pojedyncze zakazy dekorowania choinek w okresie przedświątecznym w ubiegłym roku w szkołach, żeby nie urazić uczuć tejże mniejszości.


Jednocześnie w samej Turcji jest jeszcze duży potencjał imigracyjny, co przełoży się na wzrost podobnych problemów w Europie.


Niekonsekwentne przestrzeganie Praw Człowieka, Równości Płci, Wolności Religijnej czy Praw Mniejszości.
Chociaż wprowadzono dużą ilość zmian prawnych, Turcja, według danych organizacji międzynarodowych (włączając Human Rights Watch i Amnesty International), ciągle ma wysoką pozycję wśród krajów w hańbiący sposób naruszających prawa człowieka, równość płci, czy wolność religijną lub dyskryminują mniejszości. Ciągle wydarzają się incydenty torturowania więźniów i poniżającego traktowania kobiet (ostatnio - stłumienie demonstracji z okazji Dnia Kobiet 6 marca 2005, przy użyciu pałek i gazu).


Polityczne kryteria kopenhaskie (respektowanie praw człowieka, praw mniejszości i utworzenie instytucji gwarantujących demokrację) wydają się przesądzać możliwości oceny Turcji jako gotowej do rozmów akcesyjnych. Przemoc wobec kobiet nie jest tylko problemem Turcji jednak skala tego problemu w Turcji jest ogromna. Badania Amnesty International pokazują, że około 40% kobiet przyznaje mężom prawo do bicia ich, prawie 2/3 kobiet z wyższej i średniej klasy doświadczyło jakiejś formy przemocy seksualnej, natomiast 45% nie było pytanych o zgodę w kwestii zamążpójścia. Byłoby naiwnością sądzić, że otwarcie rozmów negocjacyjnych przyniesie zmianę w podejściu do roli kobiety w Turcji. Kobiety, szczególnie na prowincji są zmuszone przestrzegać ściśle prawa religijnego i tradycyjnego, które głosi dominację mężczyzn nad kobietami.
Ważne jest też zrozumienie faktu, że jakiekolwiek zmiany prawa czy systemu politycznego nie akceptowane przez większość społeczeństwa, wymagają od państwa utrzymywania aparatu przymusu państwowego celem egzekucji tego prawa. Z tego powodu nie jest dziwne, że ważną rolę w procesie modernizacji Turcji odegrała armia. Jednocześnie jeżeli rola armii jako czynnika stabilizującego jest pomniejszana, zwiększa się proces islamizacji państwa, który był zatrzymywany kilkakrotnie przez zamachy stanu. Należy przy tym zwrócić uwagę, że wysoko postawieni oficerowie mają również własne cele. W swoim ostatnim wystąpieniu gen. Hilmi Ozkok potępił USA za tolerowanie „tureckich rebeliantów” (Kurdów) w Iraku, wezwał Armenię, by przestała obwiniać Turcję za ludobójstwo Ormian i zamknął kwestię prawdopodobnego wycofania się wojsk tureckich z Północnego Cypru. Rozważając takie wypowiedzi i dynamikę relacji pomiędzy armią i islamistami, można mieć poważne wątpliwości co do stabilności tureckiej demokracji.

Autor:  z_drw [ 12 lip 2006, 9:42 ]
Tytuł: 

Qulithinoren pisze:
Głównie chodzi mi o te punkty:

Problem integracji Tureckich mniejszości.
Około 3 milionów Tureckich imigrantów żyje dzisiaj w Unii >>>>>>>>>>><<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<
stabilności tureckiej demokracji.


Ja wiem, że zabrzmi to tak zaściankowo,
tak nie-kosmopolitycznie,
tak- egoistycznie
ale.... ( w moim odczuciu) "nasza chata z kraja".
Znaczy, mamy poważne problemy z tym, czego nie mamy.
A nie mamy dyscypliny, rozwoju, kultury,dostatku.

"Czyrak" dawał nam rady, (a nawet ostro łajał), byśmy wykorzystywali "okazje do stania w kącie"
Więc moim zdaniem, mamy właśnie WYŚMIENITĄ ku temu okazję!
Nie zmarnujmy jej!
Róbmy swoje na SWOIM podwórku, a Niemcy,Holendrzy,Francuzi,Anglicy niech sobie porządkują swe tureckie problemy.
Oni i tak temu łeb ukręcą, i sami sobie doskonale z tym dadza radę.
Po co i my mamy wpychac palce między drzwi?

Znów Polak będzie SWÓJ łeb nadstawiał?
Za WSPÓLNĄ sprawę?
A śmietana przypadkie komu innemu?
Nowy Afganistan, a moze nawet Dominikana?

Autor:  krytyczny [ 12 lip 2006, 16:37 ]
Tytuł: 

Wogóle to mur postawmy i psami szczujmy dzięki temu będziemy pewnie bezpieczniejsi...udowadnianie komuś, że jest gorszy i "niegodny" to tylko podsycanie wszelkiem maści ektremizmów. Prosta droga do kolejnych zamachów.

Autor:  kasia145 [ 12 lip 2006, 16:45 ]
Tytuł: 

krytyczny napisał:
Cytuj:
Wogóle to mur postawmy i psami szczujmy dzięki temu będziemy pewnie bezpieczniejsi...udowadnianie komuś, że jest gorszy i "niegodny" to tylko podsycanie wszelkiem maści ektremizmów. Prosta droga do kolejnych zamachów.

I z tym się w pełni zgadzam.

Autor:  Qulithinoren [ 13 lip 2006, 9:20 ]
Tytuł: 

Przesadzasz Krytyczny, ale Twoje prawo.
Gdy kogoś zapraszasz do domu i ten przychodzi w zabłoconych butach nie chcąc ich zdjąć, to co robisz?
Czy prosząc go o zdjęcie obuwia udowadniasz mu swoją wyższość, on staje się Ciebie niegodny?
Tak, można nazwać takie zachowanie snobistycznym, przecież dywany się upierze, podłoge na nowo wypastuje. Jednak to Ty zapraszasz do swojego domu i możesz ustalać reguły.

Prawa Człowieka, Równość Płci, Wolność Religijna, Prawa Mniejszości, według mnie są naszymi europejskimi wartościami i ładnie by było ze strony Turcji je uszanować.
Chyba, że na tej stronie która została podana wcześniej, informacje są nieprawdziwe lub wykrzywiające prawdę. W takim przypadku proszę o podanie faktów.

Autor:  Bidel [ 13 lip 2006, 9:37 ]
Tytuł: 

a niech se turcja wchodzi do unii ...

Autor:  Deczko Wkurzony [ 14 lip 2006, 17:54 ]
Tytuł: 

Krytyczny, czy uważasz, ze jeśli ktoś po prostu nie ma ochoty zadawać się z kimś to uważa go za kogoś gorszego? Brak ochoty do zawierania znajomości nie musi oznaczać lekceważenia, czy ksenofobii. Podobnie jest z UE i Turcją. Czy powinniśmy ich zapraszać do UE skoro ich tradycje, wyznanie oraz położenie geograficzne nie przystaje do reszty. Wcale nie uważam, że są "niegodni" ani "gorsi". Starasz się podeprzeć typowe racje polityczno-ekonomiczne argumentami moralnymi. To nie o to tu chodzi. Takie kraje jak Niemcy i Francja chcą poszerzyć zasięg Unii o Turcję dla swoich celów. I tyle. A Unii, myślę, przydałoby się choć 10 lat splendid isolation aby dać szansę nowym krajom członkowskim na wyrównianie stopnia rozwoju w stosunku do starszych.

Autor:  krytyczny [ 14 lip 2006, 20:38 ]
Tytuł: 

Rozszerzenie Unii o Turcję w obecnej sytuacji moim skromnym zdaniem mooże być wyrażnym sygnałem że nie dąży i nie utrwala się podziału na bogatą Pólnoc i biedne Południe. Chcemy zaoognienie sytuacji ? Polityką izolacjoniamu sobie ją zafundujemy. Napisałeś :

Cytuj:
koro ich tradycje, wyznanie oraz położenie geograficzne nie przystaje do reszty.


a w oczach niektórych Europejczyków Polska po za położeniem, ze swym ludowym, ortodoksyjnym katocylizmem i tradycyjnym bigosem jest równie egzotyczna jak Turcja. Przed wstapieniem Polski podoszono bardzo podobne argumenty jak teraz w stosunku do Turcji. Dążenie do przyjęcia Turcji ma podłoże dość oczywiste - przyjmując jeden z największych krajów muzułmańskich przeciągamy go na swoją stronę, zapewniamy umocnienie władzy świeckiej (choćby pochodziła z przewrotu wojskowego) a odciągamy od ektremizmu islamskiego. Dla tego celu wielu jest gotowych przymknąć oko na niedotrzymywanie demokratycznych standardów. W innej sytuacji pchamy ten kraj w kierunku Iranu, Syrii i innych krajów islamskich.

Strona 1 z 3 Strefa czasowa UTC+1godz.
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/