forum.zgorzelec.info
http://forum.zgorzelec.info/

,,Lepiej ciotkę mieć w burdelu niż wspomnienia z PRL'u,,
http://forum.zgorzelec.info/viewtopic.php?f=60&t=244
Strona 5 z 5

Autor:  oxo [ 27 cze 2011, 18:08 ]
Tytuł: 

Chyba wolałbym mieć ciotkę...
Na PRL załapałem się w końcówce ,gdy ojciec za zasługi w wojnie w Wietnamie otrzymał mieszkanie w Gdyni. Syn oficera, dowódcy. Ojciec stał po drugiej stronie, gdy stoczniowcy szli po przemówieniu Jaruzelskiego do pracy. Matka pielęgniarka zszywała rany tych, którzy trafiali do szpitala...Dwa fronty na środku mojego pokoju...
Broń w domu. Pamiętam jak w obstawie żołnierzy ojciec szedł do pracy uzbrojony. Gdy po wielu dniach służby nie mógł zdjąć butów były rozcinane. Pamiętam jak całą rodzinę wsadzili do więzienia, bo brat mojego ojca uciekł ze Szczecina (służył radiolokacja/nasłuch) do Niemiec.
Heh, gdy chciałem się zapisać do ZSMP, poznałem Piotra... Jego dziadek stracił oko podczas "przesłuchań". Pierwszy raz w życiu zobaczyłem u nich w domu książki drukowane na maszynie do pisania. Pierwszy raz zrozumiałem, (pokazali mi) że gro pochowanych na Oksywiu, to zamordowani przez system, który popierała zdecydowana część mojej rodziny (wojskowi). Na szczęście byłem zbyt mały by zrozumieć i wyhodować swoją nienawiść. Mimo to poznałem zbyt wiele rodzin, których dotknął system, bym mógł swobodnie cieszyć się ze spraw których wcześniej wspomnieliście.
Trafiłem na dobrych ludzi...
PRL dla mnie się skończył, gdy roznosząc ulotki w Wałczu, ludzie wychodzili z bloków, dawali nam kwiaty, płakali, dawali nam jeść, gościli, pomagali roznosić bibułę...

Tęsknię jedynie do spotkań na niedzielnych mszach w piwnicach Kościołów...Była w tym jakaś magia wspólnoty. Obecnie dla mnie naród bardziej mi przypomina kiboli...

Autor:  zubek [ 28 cze 2011, 9:08 ]
Tytuł: 

bardzo ciekawy post...

Autor:  tadam [ 28 cze 2011, 15:06 ]
Tytuł: 

Del.

Autor:  przekorny [ 28 cze 2011, 22:56 ]
Tytuł: 

Oxo, to fragment pamiętnika czy co??? A jeśli tak to będzie c.d czy wspólnie mamy pomóc Ci go dokończyć??? ;)

Autor:  Dr. Dre [ 29 cze 2011, 6:52 ]
Tytuł: 

przekorny pisze:
Oxo, to fragment pamiętnika czy co??? A jeśli tak to będzie c.d czy wspólnie mamy pomóc Ci go dokończyć??? ;)


Przekorny zazdrości takiego życiorysu :lol: … z takim życiorysem już byś jeździł z Macierewiczem na prelekcje z represjonowania, a tak cóż, banał. :roll:

Autor:  oxo [ 29 cze 2011, 7:09 ]
Tytuł: 

Nie będzie ciągu dalszego. Mam zbyt wiele przeżyć związanych z chwilą obecną. Właśnie przeprowadzam się do Was (Zgorzelca). Stąd moja obecność na forum, chcę poznać życie miasta zanim przeprowadzę się na dobre (miesiąc, dwa). Zagościłem parę razy, ostatni na Dniach Zgorzelca.

Co do PRL, szkoda ale niewiele pamiętam. Nie miałem właściwej perspektywy stąd nie rozumiałem i nie dostrzegałem wielu spraw. Dopiero po czasie mogłem je osadzić, np. wakacje, zawsze w ośrodkach dla żołnierzy z których odbierani byliśmy "Nyskami", zawsze mieliśmy jedzonko ale i tak mama kazała mi stać w kolejce po coś co mamy.
Heh, właśnie przypomniał mi się mój "wyczyn". Na drugi dzień po ucieczce odwiedziłem miejsce w którym zgubiłem ogon. Jaki byłem zaskoczony, że przeleciałem niemalże w biegu przez dziurę w płocie, w której mieściła się tylko moja głowa. Stres robi swoje...
Dla mnie w sumie była to przygoda, dla starszych kolegów sprawa wagi państwowej. Pamiętam wejście w grupę. Miałem odebrać bibułę i przekazać ją kontaktowi. Po drodze zauważyłem ciecia, który mnie śledził, więc dałem szpulę. Na którejś przecznicy na chodnik wjechał z rumorem polonez zagradzając mi drogę. Skopali mi nogi, bym im nie zwiał, skuli do oparcia drzwi w Polonezie i znalazłem się na komisariacie. Przynajmniej tak sądziłem. Ubrani w mundury, na stole maszyny do pisania, radio CB w tle słyszałem. Normalne przesłuchanie, szarpanie za włosy, plaskacz na uszy, jakbym przyniósł do domu dwójkę z matmy. Żartowałem. Ale to jest właśnie to, była to dla mnie przygoda, zaskoczenie tak wielkie że nie zdążyłem się przerazić. Gdybym teraz tak wpadł bym się zesrał ze 4 razy.
Byłem bardzo rozgadany, gadałem o takich pierdołach, że szybko oznajmiono mi że zdałem egzamin i mogę wejść do grupy.
Nawiasem melina gdzie mnie "przesłuchiwano" była na Św. Piotra obok komisariatu. Polonez zatrzymał się przed we/wyjściem na komisariat, wyszedł jeden koleś z poloneza a ja z trzema innymi pojechaliśmy zaraz obok. Miałem pewność graniczącą z cudem, że to byli milicjanci.

Jak będziecie w Gdyni zobaczcie mały cmentarz przy kościółku Św. Michała Archanioła. Cmentarz Marynarzy i także osób zgładzonych w Ostaszkowie, Katyniu. Dla mnie to miejsce oświecenia. Byłem tam wiele razy, każdy kątek znałem na pamięć. Po przemianie ustrojowej wiele z tych nagrobków znikło, pojawiły się nowe. Miały tym razem inne epitafia "zamordowany" i miejsca kaźni, które znałem tylko z opowiadań na spotkaniach organizowanych przez "grupę" i ZHR.
Od cmentarza można skacząc przez płot przejść do portu wojennego. Jak się nie będziecie czaić nikt was nie będzie niepokoić. Najlepiej z dziewczyną, żaden żołnierz nie będzie koledze przeszkadzał koledze, prawda? W lasku jest wiele dobrze zachowanych kanałów, bunkrów no i fajniusie widoki na zatokę. Nie dziwię się, że pancerniki niemieckie co chwila od naszych zaliczały trafienia.
Nawet nie liznąłem PRL, miałem okazję obserwować jego powolne umieranie.

Autor:  YELLO_35 [ 29 cze 2011, 19:16 ]
Tytuł: 

Dr. Dre pisze:
Przekorny zazdrości takiego życiorysu


Staraj się nie wszczynać prywatnych wojenek... :roll:

oxo pisze:
Nawet nie liznąłem PRL, miałem okazję obserwować jego powolne umieranie.


Może to i lepiej...

Miłego mieszkania i odkrywania uroków Zgorzelca i okolic :)
Całe trójmiasto znam tylko z lat 80-tych :|

Autor:  CICHY [ 02 kwie 2012, 19:30 ]
Tytuł: 

http://rebelya.pl/forum/watek/47016/
A to POLSKA właśnie.
Jak stary komuch sprowokował zadymę.
]:->
Jak to dobrze że "KIBOLE" mają jaja.

Strona 5 z 5 Strefa czasowa UTC+1godz.
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/