forum.zgorzelec.info http://forum.zgorzelec.info/ |
|
Kolizje drogowe - nie daj się oszukać http://forum.zgorzelec.info/viewtopic.php?f=60&t=2908 |
Strona 1 z 3 |
Autor: | aleksander [ 22 kwie 2008, 21:55 ] |
Tytuł: | Kolizje drogowe - nie daj się oszukać |
Poszkodowany Polak w kolizji samochodowej z Niemcem obsługiwany przez swoją firmę ubezpieczeniową jest zazwyczaj postawiony na przegranej pozycji. Często tego typu sprawy kończą się na pobieżnej wycenie szkód przez ubezpieczyciela i marnej kwocie odszkodowania biorącej pod uwagę części używane. O czym warto wiedzieć ? Oto prosta i skuteczna recepta na wyciśnięcie "ostatnich soków" z firmy ubezpieczeniowej. 1. Zadzwoń po policję. 2. Odbierz notatkę z kolizji drogowej 3. Z tym dokumentem i z samochodem biorącym udział w zdarzeniu (poszkodowanym) udaj się do Görlitz do firmy DEKRA (przy serwisie BMW niedaleko Hornbacha). Dokument nie musi być przetłumaczony, a Ty nie musisz biegle znać języka niemieckiego. Pracownik firmy odbierze od Ciebie dokument do skopiowania, a następnie sprawdzi w jakiej firmie był ubezpieczony niemiecki samochód i da Tobie do podpisania dokument zlecający wycenę szkód. 4. Następnie odbywają się oględziny samochodu i sprawdzanie stanu technicznego (rok produkcji, wyposażenie, pojemność silnika, stan techniczny opon i głębokość bieżnika, ABS itp). Jeszcze tylko kilka zdjęć szkody i można jechać do domu. 5. Kilka dni później na wskazany przez Ciebie adres przyjdzie kilkunastostronicowy dokument. Na stronie oznaczonej "Beschaedigungen" w punkcie Reperaturkosten odszukaj "Gesamtkosten ohne MwSt. - jest to kwota, która zostanie przelana na wskazane przez Ciebie konto od firmy ubezpieczeniowej. Dla przykładu: Koszt naprawy samochodu Mercedes model W202 z 1995 roku, w którym w wyniku kolizji został uszkodzony tylny zderzak (patrz foto) został wyceniony na kwotę netto 943,36 EURO. Kwota praktycznie nie do uzyskania przy załatwianiu przez polskie firmy ubezpieczeniowe. W przypadku gdy sprawcą jest samochód na polskich numerach rejestracyjnych sprawa wygląda normalnie - tzn firma ubezpieczeniowa wyznacza swojego rzeczoznawcę, który ocenia szkody, a my dostajemy przysłowiowe okruszki ze stołu... |
Autor: | yARO_81 [ 22 kwie 2008, 22:56 ] |
Tytuł: | |
Naprawisz to za max 600zl ze spawaniem plastiku i lakierowaniem i mase kasy jeszcze zostanie... na slub ![]() [ Komentarz dodany przez: aleksander: Sro Kwi 23, 2008 12:46 am ] Zderzak będzie nowy, a auto w tym tygodniu już jedzie do lakiernika. Powód - lepiej wymienić część na nową, aby po ew. kolejnej kolizji nie okazało się, że kwota ulegnie drastycznemu zmniejszeniu z uwagi na uszkodzenie naprawianej juz wcześniej części. |
Autor: | mrbyte [ 23 kwie 2008, 7:01 ] |
Tytuł: | |
Cytuj: w wyniku kolizji został pęknięty tylny zderzak
To trochę przypomina "mandat za niemanie świateł". |
Autor: | Eldrich [ 23 kwie 2008, 8:30 ] |
Tytuł: | |
mrbyte pisze: Cytuj: w wyniku kolizji został pęknięty tylny zderzak To trochę przypomina "mandat za niemanie świateł". Alex jak na Redaktora Naczelnego Dziennika to styl po byku ![]() ![]() Poza tym informacja bardzo przydatna ![]() |
Autor: | Villicus [ 23 kwie 2008, 9:04 ] |
Tytuł: | Re: Kolizje drogowe - nie daj się oszukać |
To co mówi Alex zawsze jest skuteczne pod warunkiem, że Niemiec uszkodzi Wasz pojazd w Niemczech. Jeśli stłuczka będzie w Polsce to niestety niemiecka ubezpieczalnia ma prawo skierować sprawę do swojego reprezentanta w Polsce i on załatwi sprawę tradycyjnie - czyli zgodnie z polskimi taryfikatorami. Najgorzej jeśli reprezentantem będzie firma Avus z Warszawy - sprawa będzie się wlekła miesiącami a pracownicy tej firmy nie odbierają maili i telefonów. |
Autor: | aleksander [ 23 kwie 2008, 9:33 ] |
Tytuł: | |
Villicus napisał: Cytuj: To co mówi Alex zawsze jest skuteczne pod warunkiem, że Niemiec uszkodzi Wasz pojazd w Niemczech.
NIEPRAWDA Do mojego wypadku doszło na pasach dla pieszych tuż przy Hotelu Pod Orłem i sprawę obsługiwała nasza drogówka. Dokument z kolizji nie był tłumaczony na polski a w DEKRA bez problemu wiedzieli co z tym zrobić i nie było mowy o przenoszeniu sprawy. |
Autor: | bombas3 [ 23 kwie 2008, 9:51 ] |
Tytuł: | |
to, jak rozumiem, wszystko nadal w temacie Cytuj: został pęknięty tylny zderzak ![]() |
Autor: | andrzejz [ 23 kwie 2008, 10:18 ] |
Tytuł: | |
Villicus pisze: Jeśli stłuczka będzie w Polsce to niestety niemiecka ubezpieczalnia ma prawo skierować sprawę do swojego reprezentanta w Polsce i on załatwi sprawę tradycyjnie
tez mi sie tak wydaje, w kazdym razie kiedys tak bylo a Alex mogl miec poprostu szczescie, ze ubezpieczalnia bezposrednio kase wyplacila. albo co wydaje mi sie bardzo prawdopodobne dlatego, ze Alex skontaktowal sie bezposrednio z firma wyceniajaca szkody wypadkow (DEKRA) ktora cala sprawe zalatwia bezposrednio z ubezpieczalnia winowajcy. |
Autor: | gosiaczek108 [ 23 kwie 2008, 15:14 ] |
Tytuł: | |
a może dlatego że Alex ma meldunek za Nysą |
Autor: | andrzejz [ 23 kwie 2008, 16:40 ] |
Tytuł: | |
gosiaczek108 pisze: a może dlatego że Alex ma meldunek za Nysą
nie, to nie ma znaczenia |
Autor: | mieszczuch [ 23 kwie 2008, 18:29 ] |
Tytuł: | |
Ud |
Autor: | tuka [ 23 kwie 2008, 20:01 ] |
Tytuł: | |
yARO_81 pisze: [ Komentarz dodany przez: aleksander: Sro Kwi 23, 2008 12:46 am ]
Zderzak będzie nowy, a auto w tym tygodniu już jedzie do lakiernika. Powód - lepiej wymienić część na nową, aby po ew. kolejnej kolizji nie okazało się, że kwota ulegnie drastycznemu zmniejszeniu z uwagi na uszkodzenie naprawianej juz wcześniej części. Z tym zmniejszaniem tej kwoty z powodu wczesniejszej naprawy to tak samo jak z amortyzacja. Po prostu trzeba miec duzo czasu na wyklucanie sie o swoje. pozdrawiam |
Autor: | YELLO_35 [ 23 kwie 2008, 20:28 ] |
Tytuł: | |
mieszczuch pisze: Udokumentowany przez alexa opis rzeczywistego zdarzenia z instrukcją postępowania, wykorzystanie której może przynieść korzyść.
Eldrich pisze: informacja bardzo przydatna ![]() Korzystanie z tego rozwiązania nie jest obowiązkowe. Ja dziękuję za tą informację. ![]() Ja w sumie podobnie - dzięki ![]() PS. Chyba sam się podłożę Niemcowi ![]() |
Autor: | Janis [ 24 kwie 2008, 21:08 ] |
Tytuł: | |
Dobrze,że to opisałes warto wiedzieć takie sprawy mieszkając w Zgorzelcu Nawiasem mówiąc to nasze uezpieczalnie zawsze wszystkich wykręcają na kasę i nikt nie zajmie się tą sprawą <dalsza część informacji została usunięta z uwagi na naruszenie dóbr osobistych, dane użytkownika zostały zabezpieczone dla potrzeb ew. postępowania cywilnego> no,ale w koncu to Polska ![]() [ Komentarz dodany przez: aleksander: Pią Kwi 25, 2008 10:38 am ] Janis... używasz ostrych słów, uważaj bo emocje sprawiają że chodząc po krawędzi możesz naruszyć czyjeś dobra osobiste |
Autor: | Philip [ 08 maja 2008, 17:22 ] |
Tytuł: | |
Podejrzewam,że niemiecka firma ubezpieczeniowa b.się cieszyła,iż znaczoco zredukowali koszta likwidacji szkód bo: 1)nie bawiłeś się w tłumaczenia za które to oni musieliby zapłacić] 2)na wycenę szkód wybrałeś się do Dekry (rzetelnej firmy) a nie do rzeczoznawcy X,który tą samą szkodę wyceniłby Ci na większą kwotę ( też musieliby zapłacić) 3)nie bawiłeś się angażowanie niemieckiego adwokata prowadzącego za Ciebie formalności,za którego musieliby oni zapłacić,a on już na pewno pomyślałby o dodatkowych odszkodowaniach,które Ci się ustawowo należą.(równowartość kosztu wypożyczenia auta na czas naprawy,odszkodowanie za spadek wartości samochodu po naprawie-bo już będzie "powypadkowe"auto,kilkudniowe bóle głowy spowodowane wypadkiem itp. Niemniej jednak szkoda była tak mała,że w.w. działania mogłyby być odebrane jako próba naciągnięcia ubezpieczalni na dodatkowe koszta.Podczas większej kraksy polecam jak najbardziej:policja,badania lekarskie,adwokat,"dobry"rzeczoznawca i po wszystkim to raczej nie naprawę tylko kupno lepszej bryki |
Strona 1 z 3 | Strefa czasowa UTC+1godz. |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group http://www.phpbb.com/ |