forum.zgorzelec.info
http://forum.zgorzelec.info/

Po kolędzie
http://forum.zgorzelec.info/viewtopic.php?f=61&t=707
Strona 2 z 2

Autor:  magdai [ 05 sty 2006, 0:55 ]
Tytuł: 

czy ksiądz to prawdziwy mężczyzna? jezeli tak, to musi mieć rower, szybciej " objechałby" swoje owieczki :) i do wszystkich dotarłby .
Więc widzisz, gdzie tkwi problem ?

Autor:  paździoch [ 05 sty 2006, 23:50 ]
Tytuł: 

widzę, widzę, od jakiegoś już czasu, ale, jak widać, niczego to nie zmienia :cry:

Autor:  noro [ 22 sty 2006, 23:58 ]
Tytuł: 

Mieszkam na wsi . Corocznie rownież przyjmuję księdza po kolędzie . Tę wizytę traktuję jako jedną z naszych tradycji . Jednak czytając poprzednie posty jestem zdumiony . U nas nie ma żadnych zaproszeń ! Ksiądz po prostu odwiedza mieszkania swoich wiernych . W niedzielę poprzedzająca wizytę , oglasza na kazaniu od ktorej zaczyna swe odwiedziny , a w przedzień do każdego z domow przycvhodza ministrancji przypominając o mającej się odbyć wizycie . Ksiądz zaczyna swoje odwiedziny o wyznaczonej porze , więc nikt nie musi czekać caly dzień na niego . Nie ma też obowiązku płacenia . To jaiś absurd . Oprocz modlitwy i poświęcenia mieszkania znajduje się jeszcze chwila na normalna ludzką rozmowę . Współczuję więc ludziom w mieście , ze nie znają prawdziwej " kolędy " . Myślę , że byłoby mi naprawdę przykro gdyby któregoś roku ksiądz nie odwiedzil by mnie właśnie w okresie Bożego Narodzenia . To tak jakby mi ktoś zabrał coś z czym żyłem od dzieciństwa .

Autor:  Miriam [ 24 sty 2006, 18:06 ]
Tytuł:  ksiądz po kolędzie

Deczko ,podzielam Twoje zdanie .Takie kolędy na akord odbieram jako zwykły pretekst do zebrania trochę pieniędzy a nie wizyta duszpasterza u swoich owieczek .W ubiegłym roku zagapilam się i nie wrzucilam koperty z datkiem za opłatek i zaproszeniem .Ksiądz mimo rozświetlonych swiateł w domu ,zapalenia świec i wyglądania przez okno minął nasz dom .A gdybym była obłoznie chora ,a gdybym była przykuta do łózka to co wtedy .....W tym roku już po tej nauczce dopilnowałam aby wszystko było zgodnie z regulaminem .Ludzie potrzebuja wsparcia i pocieszenia a nie straszenia piekłem za omijanie posredników w kontakcie z Panem Bogiem.

Autor:  magdai [ 25 sty 2006, 19:35 ]
Tytuł: 

jak możesz oczekiwać wsparcia od człowieka, który przyjdzie do Ciebie tylko dlatego, że wrzuciłaś kopertę z datkiem ?
Kiedy potrzebuję wsparcia, szukam życzliwej osoby, a nie koniecznie faceta w czarnym przebraniu... Bo tylko tak moge ocenić księdza, omijającego dom, w którym palą się światła.
Znam starszą Panią w Zgorzelcu, która leżała chora i nie zaniosła tej koperty.
Do Niej też ksiądz nie zawitał, pomimo, że zawsze był mile widziany w tym domu.
Takich przykładów z tego miasta znam kilka.
Dzięki Bogu, że w wielu miejscach ta polska tradycja pozastała i zwyczajnie w drzwiach możesz powiedzieć ministrantowi, że ksiądz jest oczekiwanym gościem w tym domu, albo też, że niestety, dzisiaj nie :)

Autor:  bombas3 [ 25 sty 2006, 23:08 ]
Tytuł: 

A czy księżom wolno się wypowiadać na publicznych forach internetowych :?: Ktoś coś wie na ten temat :?: Może dobrze byłoby przeczytać stanowisko wobec tych zastrzeżeń, które tu są podnoszone. Może kuria nie pozwala :?: :cry: A może trzeba posłuchać kazania w niedzielę :?: :?

Autor:  Nicram [ 26 sty 2006, 13:16 ]
Tytuł: 

E tam, dzisiejsza koleda jest fascynujacym zjawiskiem :D
W zeszlym roku dostalismy obrazki, rachunek (w sensie taka karteczka z wylicytowanymi wplatami, ile i za co <zrobilo nam sie bardzo zal ze nierktore okienka byly uste, a kwoty tak niskie - ale staramy sie ominac piekla!?), oraz bloczki, dzieki ktorym mozna wplacac pieniazki na poczcie czy w banku w dowolnej kwocie. Rozmowa trwala krotko.. Kiedy zwrocilismy uwage ze Ksiadz od 5 lat zbiera kase na ogrzewanie, ktorego nie ma (a w takich mrozach wytrzymac godzine w nieogrzewanym kosciele to zdeka masakra) to sie tylko usmiechnal i nic nie powiedzial... Dziwne to, ze na posadzki, przbuedowy zakrystii i kafeleczki asa byla, ale zeby dla ludzi ogrzewanie zrobic to zabraklo... W tym roku bylo ejszcze ciekawiej, boo dwiedzil nas ksiadz, ktory nawet nie jest z naszej parafii!!! Tez dal obrazki, rachuneczek, ale bloczkow juz nie bylo na wplaty.... No i nie pogadalismy za bardzo, bo o czym rozmawiac z ksiedzem, spoza naszej parafii?

Ja mysle ze Proboszcz Oleksy sie zwyczajnie nie nadaje do pelnienia takiej sluzby, no ale moze nikt mu o tym nie powiedzial. Chociaz liczylem na to ze przyjdzie w tym rokud o nas i bede mogl mu to w jakis sposob przedstawic.

- Parafia Sw. Jana

Strona 2 z 2 Strefa czasowa UTC+1godz.
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/