forum.zgorzelec.info http://forum.zgorzelec.info/ |
|
"Brak władzy demoralizuje", a inaczej: "Spra http://forum.zgorzelec.info/viewtopic.php?f=61&t=1093 |
Strona 1 z 3 |
Autor: | z_drw [ 26 cze 2006, 8:28 ] |
Tytuł: | "Brak władzy demoralizuje", a inaczej: "Spra |
http://www.zgorzelec.info/index.php?k_d ... =c_kmc_red Kim jest autor tego felietonu? Kto to KAP? Jakie są wzajemne zależności pomiędzy KAP, Wojewódzką, panem Marcinkiewiczem a lokalną wadzą? Czyje interesy reprezentuje KAP? Odważy sie ktoś rozjaśnić ten zagmatwany gąszcz? |
Autor: | aleksander [ 26 cze 2006, 9:03 ] |
Tytuł: | |
ciężko się czyta coś obiektywnie ? ![]() Cytuj: Jakie są wzajemne zależności pomiędzy KAP, Wojewódzką, panem Marcinkiewiczem a lokalną wadzą?
odpowiadam: nieistotne KAP to nasz reporter. Co sądzisz na temat tekstu ? |
Autor: | gumek [ 26 cze 2006, 9:28 ] |
Tytuł: | |
Nareszcie ktoś trochę od innej strony wyjaśnił o co chodzi z tymi Kalatami. Faktycznie Kajtek Marcinkowski nam się ostatnio uaktywnił. Jakieś spotkania organizuje. W końcu kandydat na burmistrza miasta. Zastanawia mnie tylko jedno. Sprawa Kalatów toczy się kilka lat a jak dobrze pamiętam to Marcinkowski był radnym i chyba członkiem zarządu a w 1998 roku za czasów burmistrza Leszczyńskiego był rzecznikiem prasowym i "szarą eminencją" urzędu i jakoś wtedy nie pomógł renciście. |
Autor: | gobo007 [ 26 cze 2006, 11:18 ] |
Tytuł: | |
Hej Dla mnie kpina jest to,ze przez tyle czasu nie udalo rozwiazac sie tej sprawy. Prawo wlasnosci powinno byc swiete. Jesli jest nowy wlasciciel, to powinien on robic co mu sie podoba ze swoja dzialka - oczywiscie cos zgodnego z planem zagospodarowania przestrzennego (byle nie wysypisko jak przy Mirze na terenie po bylym bazarku - swoja droga - podrozujac po Polsce i po Europie nigdy nie widzialem wysypiska smieci badz tez miejsca segregowania odpadow w takim miejscu). Nie oklamujmy sie - co Pan Kalata zrobil z budynkiem ktory przez tyle lat dzierzawil? NIC - absolutnie nic. Syf, brud dookola, graffiti i jeszcze banner wychwalajacy nieudolnego Prezydenta Kaczynskiego. Jesli Pan Kalata ma watpliwosci co do legalnosci transakcji niech sklada sprawe do sadu i w razie przegranej niech ma honor i w koncu sie wyprowadzi ze swoim balaganem. Jakis czas temu stracilem watek, bo cos mi swita,ze bylo juz kilka spraw sadowych - na czym teraz stanelo? Ktorej ze stron sad przyznal racje? Pozdrawiam Piotrek |
Autor: | Monique [ 26 cze 2006, 12:29 ] |
Tytuł: | |
Wygląda na to,że Kalata nie jest ofiarą władz,tylko osobnika z artykułu,który to osobnik chce na Kalacie zbić kapitał polityczny. Podsyca konflikt ,sprowadza media i na tym buduje kapitał polityczny. Mam na dzieję,że po wyborach bez względu na wynik zniknie ten relikt (sklepik)przeszłości.Nazwany dość dosadnie ale słusznie bród,syf.Jednym słowem kiła i mogiła.W centrum miasta europejskiego. Ale z drugiej strony ileż mamy takich obiektów w mieście. Obiektów z którym poza wyburzeniem nic nie można zrobić. Ale to temat na osobna dyskusję. BTW:widział ktoś billboard przed dawnym Klubem Oficerskim? |
Autor: | dcthomas [ 26 cze 2006, 13:02 ] |
Tytuł: | łobjektivism |
aleksander pisze: ciężko się czyta coś obiektywnie ?
![]() Cytuj: Jakie są wzajemne zależności pomiędzy KAP, Wojewódzką, panem Marcinkiewiczem a lokalną wadzą? odpowiadam: nieistotne KAP to nasz reporter. Co sądzisz na temat tekstu ? Fiu, fiu Aleksandrze - z całym szacunkiem ale ten tekst chociaż jest niezły to z pewnością niezbyt obiektywny. Aż zieje nienawiścią do K. Marcinkowskiego. Tekst jest troszkę tendencyjny ale merytorycznie bogaty więc miło było poczytać. pozdro |
Autor: | z_drw [ 26 cze 2006, 13:08 ] |
Tytuł: | |
gobo007 pisze: Hej
<<<<<<<cięcie.>>>>>>> Jakis czas temu stracilem watek, bo cos mi swita,ze bylo juz kilka spraw sadowych - na czym teraz stanelo? Ktorej ze stron sad przyznal racje? Pozdrawiam Piotrek Wg. autora artykułu rozpraw nie było. No, chyba że rozprawy inicjowane przez UM NIE SĄ rozrawami. |
Autor: | z_drw [ 26 cze 2006, 13:16 ] |
Tytuł: | |
aleksander pisze: ciężko się czyta coś obiektywnie ? ![]() Cytuj: Jakie są wzajemne zależności pomiędzy KAP, Wojewódzką, panem Marcinkiewiczem a lokalną wadzą? odpowiadam: nieistotne Jak dla kogo. Dla czytającego te informacje mają zasadnicze znaczenie. Cytuj: KAP to nasz reporter.
Co sądzisz na temat tekstu ? TEN artykuł jest obiektywny? A jeździ mi w oku czołg? Nie do czytania jest potrzebne "nastawienie". Ono jest potrzebne do zrozumienia INTENCJI piszacego( i wiedza). KAP napisał artykuł na zamówienie. Ten zamawiający jest tu istotny. Bo że artykuł jest jednostronny, to widać gołym okiem. Więcej finezji trzeba włożyć w redagowanie takiego tekstu, zeby intencje nie wyłaziły z butów. Ocenę tekstu własnie przedstawiłem. Nieco wyzej. Technicznie- jest OK. |
Autor: | gobo007 [ 26 cze 2006, 13:29 ] |
Tytuł: | |
Hej Banner przed Kasynem Oficerskim to reklama Carrefura, ktorego otwarcie z tego co wiem przewidziano na pierwsze dni lipca. Pozdrawiam Piotrek |
Autor: | aleksander [ 26 cze 2006, 14:04 ] |
Tytuł: | |
Artykuł nie był pisany na zamówienie. To po pierwsze. Po drugie pokazuje inne spojrzenie na całą sprawę, która cały czas przez wszystkie media była podawana tylko pod jednym kątem. Dlatego moim zdaniem warto czasem zatrzymać się i spojrzeć na sprawy oczywiste w inny sposób, a często zauważymy wiele nieścisłości i ważnych rzeczy, które były w jakiś sposób ukrywane przed światem. |
Autor: | krytyczny [ 26 cze 2006, 15:50 ] |
Tytuł: | |
z_drw pisze: Bo że artykuł jest jednostronny, to widać gołym okiem. za wikipedią : Cytuj: Felieton (fr. feuilleton - zeszycik, odcinek powieści), specyficzny rodzaj publicystyki, krótki utwór dziennikarski (prasowy, radiowy, telewizyjny) napisany w sposób lekki i błyskotliwy,utrzymany w osobistym tonie wyrażający - często skrajnie i złośliwie - wyłącznie ściśle prywatny punkt widzenia autora.
A to jest felieton. Można się z nim zgadzać lub nie, dać się się przekonać lub niekoniecznie. Tym sposobem można wszystkim felietonistom (także tym szacownym z Polityki, Wprost, Newsweeka i innych gazet) zarzucić że piszą na zamówienie. |
Autor: | zubek [ 26 cze 2006, 16:21 ] |
Tytuł: | |
tak to jest... brawo dla autora za trzeźwy osąd. ja się z nim zgadzam. aby jednak felieton był elietonem spełniającym wszystkie podane przez krytycznego zasady musi być chyba jednak podpisany. na tym polega odpowiedzialność za słowo. w przeciwnym przypadku pozostaje jedynie donosem prasowym |
Autor: | mrbyte [ 26 cze 2006, 16:41 ] |
Tytuł: | |
zubek pisze: tak to jest... brawo dla autora za trzeźwy osąd. ja się z nim zgadzam.
aby jednak felieton był elietonem spełniającym wszystkie podane przez krytycznego zasady musi być chyba jednak podpisany. na tym polega odpowiedzialność za słowo. w przeciwnym przypadku pozostaje jedynie donosem prasowym Nie, felieton nie musi być podpisany. Żaden artykuł prasowy nie musi być podpisany. Żeby było śmieszniej: sprostowanie nadesłane do redakcji musi być podpisane imieniem i nazwiskiem, w wyjątkowych przypadkach może być podpisane psedonimem, ale dane autora i tak muszą być udostępnione redakcji. |
Autor: | zubek [ 26 cze 2006, 16:58 ] |
Tytuł: | |
oczywiście masz byte rację. mi jednak chodzi o felieton mający w jakims stopniu kształtować opinię publiczną na jakiś konkretny temat. anonim nigdy takiej roli nie spełni. autor swoim nazwiskiem, autorytetem czy marką nadaje swojemu dziełu konkretny ( subiektywny - bo powiazany z jakąś konkretną osobą) kształt. tak więc chodzi mi o dobrą zasadę a nie o prawo. jak pokazuje nam polityczna codzienność w naszym państwie duńskim- te dwie rzeczy nie zawsze idą w parze. Ale w tym temacie nie tyle chodzi o formę co o treść. Dla mnie cała sprawa Kalaty to rzeczywiście przykład tanich gierek nieodpowiedzialnych politykierów (nie polityków! - takowi bowiem odeszli z naszego kraju razem z dinozaurami) i zwykłego, polskiego, niczym nie skrępowanego pieniactwa. |
Autor: | Marko [ 26 cze 2006, 18:45 ] |
Tytuł: | |
Brawo KAP nareście ktoś powiedział głośno o co chodzi Kalacie i czy na pewno Kalacie. Wiem, ze "pokrzywdzony" chdził latami do wszystkich samorządowców i wg mnie namawiał ich do przestepstwa. Ci mniej zorientowani starali się pomóc, choć w pewnym momencie rozkładali ręce. Proponowano różne warianty pomocy Kalacie. Inne miejsca lokalizacyjne, pośrednictwo w zawarciu ugody z prywatnym właścicielem terenu itp. Wydawało sie niejednokrotnie, ze sprawa zbliża sie do konca. Jednak czas na przemyslenia, a może na przedyskutowanie z byłym rzecznikiem urzędu Marcinkowskim ( nieraz tylko jedna noc) wszystko psuła i całość wracała do punktu wyjścia. Wyraźnie widać, że nie chodziło o załatwienie sprawy, ale o jej ciągłe podtrzymywanie. Dzisiaj zainteresowany podjął działania medialne w prasie lokalne i w związku z nowym układem politycznym w telewizji, nic z tego nie wynika. Próba wciagnięcia w problem obecnie urzędu jest dziwaczna. Urząd dzisiaj nie jest stroną w sprawie lokalizacji pawilonu, nieregulowania od conajmniej kilku lat opłat dzierżawnych, braku zgody właściciela na usytuowanie pawilonu na prywatnej posesji i ..... Historia pewnie się szybko nie zakończy, chyba, że ktoś podejmie tu męska decyzję i temat zamknie raz na zawsze. Od dawna słyszę, że w tym miejscu juz dawno mogła powstać ciekawa inwestycyja. Więc do boju. |
Strona 1 z 3 | Strefa czasowa UTC+1godz. |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group http://www.phpbb.com/ |