forum.zgorzelec.info
http://forum.zgorzelec.info/

Zgorzeleccy radni nie szanuja dobrego
http://forum.zgorzelec.info/viewtopic.php?f=61&t=1466
Strona 1 z 2

Autor:  $wIEtY [ 31 paź 2006, 2:15 ]
Tytuł:  Zgorzeleccy radni nie szanuja dobrego

Witam...
Ale ucieche mialem jak zobaczylem ze prawie w srodku jesieni nasze ulice zmieniaja sie w kupe blota i gliny. Ale w moim wpisie nie o to chodzi.

Chcialem tu poruszyc temat wymiany kraweznikow. Tak to wlasnie ona zwrocily moja uwage.

Na poczatku zadajmy sobie pytanie co jest lepsze GRANIT czy CEMENT.

Jesli nie wiecie ja odpowiem GRANIT, z takiego powodu gdyz jest twardszy, trwalszy a zarazem bardziej odporniejszy na czynnki pogodowe jak i mechaniczne, niz cement.

TEraz nasowa sie pytanie dlaczego krawezniki GRANITOWE sa zamierniane na CEMENTOWE?? Czyby dla tego by pasowaly do kostki brukowej ktora bedzie na chodniku??
Nasi zachodni znajomi za Nysy maja chodniki wlasnie z kostki brukowej natomiast krawezniki GRANITOWE wszystko dla tego ze wiadomo ze GRANIT jest trwalszym materialem.

Zadajmy sobie pytanie czy krawezniki sa wymieniane na CEMENTOWE tylko dla tego ze niby ladniej wygladaja czy dla tego aby przy nastepnych wyborach nalapac punktow i znow je wymienic na badziew z cementu.

Pozdrawiam wszystkich czytelnikow forum.

Autor:  Marko [ 31 paź 2006, 2:48 ]
Tytuł: 

A co do tego mają radni?
o nie jest ich kompetencja. Swoją drogą skończyła sie 27 października IV kadencja samorządu. Nie ma nawet gdzie interweniować. Dodatkowo inwestycja realizowana jest na drodze wojewódkiej.

Autor:  złośliwy [ 31 paź 2006, 2:54 ]
Tytuł: 

Tiaaa...... jednym słowem miasto i jego Rada nic nie mają do tego.....
GDDKiA moze nawet taka droge wojewódzka w miescie Zgorzelcu ZAORAĆ, a miasto może im co najwyzej skoczyć na pukiel, nie tak?
I złosliwcy :) czekali z ta inwestycję specjalnie do czasu zamknięcia kedencji samorzadu, zeby nikt z naszej wspaniałej byłej rady nie mógł ich szczypac po nogach, nie? ;)
Gdy tylko kadencja upłynęła, oni rach ciach ciach, i do inwestycji w te pędy!

Plac inwestycji nie był z Miastem konsultowany?
Czy też może miejski konsultant w tym czasie skoczył se do "99"?

Autor:  Marko [ 31 paź 2006, 3:10 ]
Tytuł: 

Złośliwy
Uzgodnienia dotyczą zakresu prac, a realizacja inwestycji jest nadzorowana przez inspektorów nadzoru. Jeśli coś jest nie tak, to oni maja obowiązek reagować. Dla Twojej wiadomości powiem, że miasto już interweniowało zwłaszcza w zakresie nieprzemyślanego rozkopania chodników jednocześnie po dwóch stronach ulicy

Autor:  złośliwy [ 31 paź 2006, 5:39 ]
Tytuł: 

Marko pisze:
Złośliwy
Uzgodnienia dotyczą zakresu prac, a realizacja inwestycji jest nadzorowana przez inspektorów nadzoru. Jeśli coś jest nie tak, to oni maja obowiązek reagować. Dla Twojej wiadomości powiem, że miasto już interweniowało zwłaszcza w zakresie nieprzemyślanego rozkopania chodników jednocześnie po dwóch stronach ulicy

Ja o niebie, a ty( tu bym cos dla okraszenia dodał, ale nie..) o chlebie.
chcesz powiedziec, że TYLKO o zakres w konsultacji chodzi?
forma budowy-przebudowy, styl, jakość i rodzaj użytych materiałów się nie liczy?
na to Miasto nie ma wpływu?!
zmian nie moze wnioskować?
w przypadku braku konsensu z pewnością ma mozliwośc zablokowania takiej inwestycji, ale czy w naszym mieście jest ktoś na tyle prawy, i odważny, by to zrobić?
Jak widać, nikt nie zauważył, ze dobre materiały są podkradane, i nikt tego nie oprotestuje.
I za kilka lat, jak sie wzbogacimy, ZNÓW bedziemy chodniki _rewitalizować_ układając kostke, i kraweżniki-granitowe.

Ja nie pytałem o nadzór ispektorski. Ale skoro wykazałeś sie znajomością tematu- i byłes uprzejmy o tym wspomnieć,(znaczy- wyjaśnić bieg inwestycji nie znającym jej toku)- też dobrze.

no i co z tego, ze była interwencja?
Ktoś sie tym przejął?
polały sie łzy skruchy? coś naprawiono?
usmiechneli się z politowaniem inpektorzy, i tyla!
:\

Autor:  kasia145 [ 31 paź 2006, 11:16 ]
Tytuł: 

Ostatnio sama chciałam dodać wpis na temat krawężników...

Mieszkam tuż przy "wykopkach", są one szalenie uciążliwe - pomijam już nawet to błoto, ale walające się kostki granitowe są sporym zagrożeniem, ponieważ nie widać ich nawet w dzień, nie każdy zawsze patrzy pod nogi, a liście spadające z drzew znacznie utrudniają sprawę. Wieczorami też jest niebezpiecznie - często latarnie są wyłączone (aż do samego Mc'Donalds'a). O dziwo chyba nikt do tej pory nie oberwał w jakiejś bramie ani sobie niczego nie połamał, choć ja już się kilka razy prawie wywaliłam na niezauważonej kostce granitowej. Dziwią mnie jeszcze wystające z ziemi przewody (m.in. przy aptece św. Łukasza). Nie wiem do czego one mają służyć, ale bezpieczne to na pewno nie jest...

Zastanawiałam się ostatnio komu są potrzebne granitowe krawężniki, skoro wymienia się je na gipsówki... ;)

Autor:  menelopa [ 31 paź 2006, 12:18 ]
Tytuł: 

No co wy za 4 lata burmistrz napisze, że za jego kadencji wykonano remont chodników :wink: Mało kto będzie pamiętał, że były tam granitowe krawężniki.
Marko i co z tego, że ktoś interweniował? Co to zmieniło?
Gdyby to był np. podjazd do Twojego garażu to sądzę, że na interwencji by się nie skończyło. Ta inwestycja to przykład sposobu zarządzania naszym miastem. Wy to nazywacie trwającą inwestycją, my bezmyślnym rozkopaniem. Mało kto zastanawia się nad tym jak mają poruszać się piesi. Jakiś podest, kładka... nic - zakładacie, że wszyscy są zdrowi, samodzielni, nie ma wózków dziecięcych, nie ma niepełnosprawnych. W swoich programach zapewniacie wszystkich o wielkiej trosce jaką chcecie otaczać słabszych i potrzebujących. Powiedz to babci idącej do kościoła

Autor:  mafiozo [ 31 paź 2006, 12:57 ]
Tytuł: 

Piesi to jeszcze jakoś sobie może poradzą ale np niepełnosprawni na wózku inwalidzkim albo matki z wózkami Serdecznie im współczuję. CAŁYM SERCEM DLA ZGORZELCA :evil: :evil: :evil:
Gdzie to serce :?: :?: :?: :?:

Autor:  Mały John [ 31 paź 2006, 17:32 ]
Tytuł: 

to nie są CEMENTOWE krawężniki, tylko BETONOWE, ponieważ cement jest składnikiem betonu 8)

Ale te GRANITOWE faktycznie lepsze i trochę ich szkoda

Autor:  Gero [ 01 lis 2006, 2:16 ]
Tytuł: 

Proponowalbym przesledzic dalsze losy tych granitowych kraweznikow... mam obawy, ze moga niedlugo znalezc sie u kogos przed domem.

Nie chcialbym grac roli tzw "Kubusia Fatalisty" ale... wszystko jest mozliwe. Moze ktos dostanie/dostal prezencik w razie gdyby obecni nie doszli ponownie do wladzy...

Autor:  bombas3 [ 01 lis 2006, 3:02 ]
Tytuł: 

Cytuj:
co do tego mają radni?
to nie jest ich kompetencja. Swoją drogą skończyła sie 27 października IV kadencja samorządu
może się głupio zapytam, ale nie bardzo rozumiem, jak można właściwie zarządzać miastem, jeśli co chwila natyka się na obszary, na których rządzi ktoś inny. Uważam, że władze miejskie powinny mieć możliwość kształtowania miasta wg swoich koncepcji i wg potrzeb jego obywateli. Fakt, że dzieje się inaczej może powodować m. in. niezbyt rzetelne przykładanie się do kształtowania wizerunku Zgorzelca przez jego gospodarza, bo kto będzie dobrze dbał o coś, na co nie może mieć do końca i we wszystkim wpływu :?: :roll:

Autor:  Marko [ 01 lis 2006, 3:56 ]
Tytuł: 

Może Was zaskoczę, ale zgadzam się z większością argumentów. Sam zadaję w różnych miejscach podobne pytania.
Taki jest stan Polskiego prawa, że w mieście za drogi i inwestycje mogą odpowiadać różne instytucje. W tym przypadku Wojewódzka Dyrekcja Dróg Publicznych.
Zadałem dzisiaj pytania, dlaczego przyjęto taką realizację zadania. Okazuje się, że prace na dwóch chodnikach są niezbędne do tego, aby jak najszybciej podwyższyć krawężniki ( też uważam, że granitowe są lepsze), co pozwoli na szybkie położenie nawierzchni asfaltowej, aby zdążyć przed zbliżającą się zimą. Przyglądałem się dzisiaj jak postępują prace. Widać duży ruch i są też efekty. Z pewnością jest to uciążliwe i denerwujące. Podobnie było przez kilka lat na jezdni. Ilość dziur była tak duża, że wszyscy mieliśmy dość. Mam nadzieje, że wiosną 2007 będzie już inaczej. Pamiętam jak wielu z nas było oburzonych, że tylko się łata dziury w dziurach zamiast zrobić całą nawierzchnię. Prace wykonawca ma skończyć bardzo szybko. Życzę mu i nam tego.
Wracając do granitu, to ja wiem, że jeśli miasto prowadzi prace i dochodzi do odzysku kostki, płytek chodnikowych, czy krawężników wszystko jest dokładnie inwentaryzowane i magazynowane. Dalej materiał wykorzystywany jest przy naprawach i mniejszych inwestycjach. To dla mnie jest logiczne i prawidłowe. Nie mam pojęcia, jakie praktyki w tym zakresie ma Dyrekcja Dróg Wojewódzkich.

Autor:  kasia145 [ 01 lis 2006, 11:05 ]
Tytuł: 

Proponuję zastanowić się nad stworzeniem nowych zatoczek parkingowych... Miejsca przy ul. Armii Krajowej jest sporo (trawniki przy kamienicach), ale o tym to już nikt nie pomyślał.

Gero napisał:
Cytuj:
mam obawy, ze moga niedlugo znalezc sie u kogos przed domem.

Dokładnie...

Autor:  bombas3 [ 01 lis 2006, 13:40 ]
Tytuł: 

Cytuj:
prace na dwóch chodnikach są niezbędne do tego, aby jak najszybciej podwyższyć krawężniki
dlaczego nie można było tego zrobić bez pośpiechu, irytacji kierowców i pieszych, utrudnień, korków i standardowej dyskusji, pomału i dokładnie :?: czy ktos potrafi na to odpowiedzieć, czy nikt nic nie wie :?

Autor:  menelopa [ 01 lis 2006, 18:15 ]
Tytuł: 

Marko pisze:
Nie mam pojęcia, jakie praktyki w tym zakresie ma Dyrekcja Dróg Wojewódzkich.


Czy to oznacza, że Dyrekcja Dróg Wojewódzkich zdecyduje o losie krawężników :?:
Pamiętacie jak powstała ścieżka rowerowa na ulicy Kościuszki. Postawili tam takie fajne słupki... po jakimś czasi znalazły się na wysypisku w Jędrzychowicach. Na szczęście ktoś się zorientował i je odzyskano - mam nadzieje, że tym razem będziemy czujniejsi

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+1godz.
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/