forum.zgorzelec.info
http://forum.zgorzelec.info/

Wypadek czy nie? Świadkowie są a notatki nie ma.
http://forum.zgorzelec.info/viewtopic.php?f=61&t=1495
Strona 1 z 1

Autor:  danutas [ 05 lis 2006, 13:44 ]
Tytuł:  Wypadek czy nie? Świadkowie są a notatki nie ma.

Moje dziecko chodzi na naukę pływania na basen kryty, spadło tam ze schodow metalowych prowadzących na ślizgawkę (tz rura)

Wyglądało to tragicznie.Nie wezwano lekarza. Oddano mi dziecko i sama poszłam do Przychodni, dopiero tam wezwano pogotowie.

Był szpital i obserwacja w innym mieście gdzie nas zawieziono. Badania wykazały coś (do mojej wiadomości) Po tygodniu byłam zgłosić wypadek ustnie(nie wiem co i jak się zgłasza i komu w jakim terminie) Usłyszalam ze słyszano o tym i to wszystko, nie pokazano mi raportu czy zgłoszenia, usłyszalam ze ratownik tylko robi notatkę. Niczego się nie dowiedziałam co i jak. Nic nie doradzono.

Po 2 tyg sama opisałam wypadek zgłoszenie i wysłałam listem poleconym. Doradźcie jak sie zgłasza wypadek i czy dobrze zrobiłam ja sie nie znam jak sie to robi i kto, gdzie.

Autor:  Myrmidon [ 06 lis 2006, 12:42 ]
Tytuł: 

Ewidentne zaniedbanie obs³ugi basenu. Proponujê pój¶æ, zadzwoniæ do szefa centrum sportowego i za¿±daæ przeprowadzenia postêpowania wyja¶niaj±cego. ratownicy nie mieli prawa wypusæiæ ma³ego -wezwanie pogotowia to konieczno¶æ. Gdyby szefuncio siê rzuca³ - zg³osiæ sprawê do prokuratora - zaniedbanie plus nara¿enie na utratê zdrowia.

Autor:  danutas [ 06 lis 2006, 15:30 ]
Tytuł: 

bylam wlasnie,rozmawialam z szefem i nie pokazano zadnego raportu z wypadku,uslyszalam ze ratownik robi notke tylko.Ratownika w tym czasie ja nie widzialam,nie bylo.Dziecko 4 lat bylo pod opieka osoby ktora trenuje i uczy dzieci plywac(nauka plywania)Tak sie dowiedzialam ze powinnam swojego dochodzic prywatnie(wyglada na to jak sie dowiedzialam ze osoba ktora trenuje dzieci to osoba prywatna)Ja juz zgluplam ,Trener czy Trenerka to sa osoby prywatne ???Myslalam ze sa pracownikami Centrum.A co do ratownikow to jak sa to patrza sobie przez okno,zwrocilam uwage Szefowi na to ale uslyszalam ze oni sa zmeczeni 8 godz patrzec w wode.maluszki ucza sie plywac,nurkuja a oni sa nieuwazni,kilka osob skarzylo sie na to tez.To ratownicy przerw nie maja?Dalej nic nie wiem.Dlatego wyslalam list polecony zgloszenia wypadku.Co mam dalej robic??

Autor:  Ernesto [ 06 lis 2006, 15:32 ]
Tytuł: 

Idź na policję,mogłaś isć odrazu.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz.
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/