forum.zgorzelec.info
http://forum.zgorzelec.info/

Czy krytyczny ma "dwie twarze"??? :)
http://forum.zgorzelec.info/viewtopic.php?f=61&t=2062
Strona 1 z 3

Autor:  I.Hanna [ 29 sty 2007, 10:55 ]
Tytuł: 

Do krytycznego .Witam. Chce się ustosunkować do Twojej wypowiedzi z 3 stycznia 6.33. Byłam niechcacy świadkiem rozmowy, w której brałeś udział. I powiem szczerze, że zupełnie inaczej patrzę na Twoja wypowiedź na forum. Można rzucać słowa, a w zyciu postępować inaczej? Na pewno na forum nie bedę dyskutowała o tej konkretnej sytuacji, ale takie skojarzenie mam po przeczytaniu Twojej wypowiedzi. Zatem czynisz inaczej niż piszesz ?
A teraz ogólnie.
Pomimo, ze nie jestem młodą osobą, mam do czynienia z młodymi ludźmi i nie tylko z Polski. Wszędzie byli,są i bedą tacy, którzy chcą zmieniac świat na lepszy . ale też tacy, dla których ich ego, ich czubek nosa jest ważniejszy od dobra społecznego.
Mogę powiedzieć, że w polityce jest to bardzo widoczne. Ludzie mówią hasła, cytują ważne strofy, a postępują tak, żeby oni sami mieli się dobrze. I to nie jest zależne od wieku , od czasu, w jakim zyją. To jest zależne od wartości, jakie im zostały wpojone. I oni nawet dla tego 1% z miliarda nie stracą twarzy
Pozdrawiam. Hanna I.

Autor:  krytyczny [ 29 sty 2007, 11:22 ]
Tytuł: 

I.Hanna pisze:
Do krytycznego .Witam. Chce się ustosunkować do Twojej wypowiedzi z 3 stycznia 6.33. Byłam niechcacy świadkiem rozmowy, w której brałeś udział. I powiem szczerze, że zupełnie inaczej patrzę na Twoja wypowiedź na forum. Można rzucać słowa, a w zyciu postępować inaczej? Na pewno na forum nie bedę dyskutowała o tej konkretnej sytuacji, ale takie skojarzenie mam po przeczytaniu Twojej wypowiedzi. Zatem czynisz inaczej niż piszesz ?


To proszę mi odświeżyć pamięć ? Bo nie przypominam sobie bym ostatnimi czasy miał przyjemność rozmawiać z kimkolwiek w pani obecności...

edit.
Przywoływana wypowiedź to :
Cytuj:
z powołoniami na stanowiska przy okazji też...


tym bardziej jestem zaskoczony, bo rozmów o stanowiskach a szczególnie powołaniach (choć chciałbym) nie prowadziłem z nikim (po za oczywiście ich oceną i krytyką na spotkaniach w BB i postach i na blogu)....

Autor:  przekorny [ 29 sty 2007, 11:30 ]
Tytuł: 

I.Hanna
Cytuj:
Byłam niechcacy świadkiem rozmowy, w której brałeś udział. I powiem szczerze, że zupełnie inaczej patrzę na Twoja wypowiedź na forum. Można rzucać słowa, a w zyciu postępować inaczej? Na pewno na forum nie bedę dyskutowała o tej konkretnej sytuacji, ale takie skojarzenie mam po przeczytaniu Twojej wypowiedzi. Zatem czynisz inaczej niż piszesz ?


Z całym szacunkiem,..ale właśnie rozpoczęłaś dyskusję na temat: Czy krytyczny ma "dwie twarze"??? :|
Tego typu wypowiedzi, Haniu, podpadają pod często stosowaną socjotechnikę (dość niskich "lotów", niestety), mającą na celu zdyskredytowanie konkretnej osoby. W tym wypadku lubianego i szanowanego w naszym gronie Krytycznego.
Pomimo braku konkretów z Twojej strony wyłania się dość mętny obraz naszego kolegi, jako faceta który "gra" pod publiczkę. Skoro nie chciałaś o tym dyskutować na forum,..po co rozpoczęłaś ten temat???
Jest tutaj dostępna funkcja, tzw. "prywatna wiadomość", jeśli chciałaś tylko jemu zasygnalizować swoje, co do jego uczciwości, zastrzeżenia!!

Obawiam się, że tym mało konkretnym postem dałaś złe świadectwo nie jemu, lecz sobie!!!
Ja tak to odebrałem, zaznaczam. I jest mi przykro tym bardziej, że jak do tej pory darzyłem Ciebie ogromnym szacunkiem. :cry:

Autor:  bog180 [ 29 sty 2007, 12:31 ]
Tytuł: 

A może to jest na zasadzie "oceniam innych według siebie". Nie jestem delikatnie mówiac zwolennikiem pogladów Krytycznego i on to pewnie wie ale zarzut jego schizofreni zwłaszcza politycznej jest bezsensowny. Z uporem maniaka trwa przy swoim i jest to, mimo że to jego mi sie nie podoba , jest to bardzo dobra cecha zwłaszcza młodego człowieka.
Haniu przypomnij sobie osoby z którymi wspólpracowałas przez ostatnie kilka a moze kilkanascie lat i chyba przyznasz że on chociazby ze względu na młody wiek nie ma sie na tym tle z czego tłumaczy.
Dla jasnosci sprawy - bardzo cenie twoje zanagazowanie.

Autor:  I.Hanna [ 29 sty 2007, 12:57 ]
Tytuł: 

Nie chciałam zdyskredytowac krytycznego. Chciałam mu zadać pytanie, czy to nie jest tak, ze punkt widzenia niektórych ludzi zależy od punktu siedzenia ? Jeżeli powiedziałam, że nie bedę własnie na forum prowadzić dyskusji w konkretnej sprawie, a temat podjęłam, to tylko dlatego, że nie pomyslałam , iż mogę Go wprost zapytać i tylko taką opcję widziałam jako mozliwą. Więc do wszytkich forumowiczów i oczywiście admina też : nie chciałam dyskredytować krytycznego !!!!! I w tej konkretnej sprawie nie ma z nikim innym dyskusji. I na forum nie będę sie na ten temat wypowiadała. Przepraszam za to.
Bez względu na to, czy jeszcze kilka osób spróbuje mnie w tej kwestii dopytywać , oceniać a nawet obrażać. Już to przerabiałam , a tylko dlatego, ze mam nieco inne zdanie od niektórych ludzi.
Ale w mojej wypowiedzi było o wartościach. Jest kilka z ich, które traktuje uniwersalnie. Tak w codziennym życiu jak i w działalności publicznej.
Jest to prawda, dobro , odpowiedzialność, tolerancja a także refleksja. Dlatego tak a nie inaczej podchodze do życia i jest mi blisko do tych, którzy podobne wartości wyznają. Pozdrawiam Hanna I.

Autor:  przekorny [ 29 sty 2007, 13:52 ]
Tytuł: 

I.Hanna
Cytuj:
Ale w mojej wypowiedzi było o wartościach. Jest kilka z ich, które traktuje uniwersalnie. Tak w codziennym życiu jak i w działalności publicznej.
Jest to prawda, dobro , odpowiedzialność, tolerancja a także refleksja.


Dlaczego owe "uniwersalne wartości" którymi, jak sądzę, kierujesz się w życiu, stają w rażącej sprzeczności z postem (dokładnie z przekazem treści w nim zawartej) który wcześniej napisałaś do i n/t Krytycznego??? :roll:
Gdzie owa prawda, odpowiedzialność i tolerancja????
O refleksji nie wspomnę,...
Czy za prawdę rozumiesz skarcenie Krytycznego i zasugerowanie, że masz na niego "haka"???
Czy odpowiedzialność to obawa przed ujawnieniem czego dotyczyła rozmowa (rzekoma!!!) której byłaś świadkiem????
Czy Twoja tolerancja kończy się w przypadku, kiedy stajesz się świadkiem rozmowy (rzekomej!!), której treść jest tak "straszna", że nie odważysz się jej upublicznić???
Wciąż sugerujesz, że Krytyczny jest człowiekiem, którego z racji rozmowy (rzekomej!!!) należy postrzegać, co najmniej, z dużym dystansem.
Czy i Ty chciałabyś być kiedykolwiek ofiarą
"kogoś, kto kiedyś był świadkiem rozmowy I. Hanny z kimś, jest tym ogromnie zbulwersowany, ale nie powie ani co słyszał, ani z kim prowadzona była, ani czego dotyczyła"??? :smt084

To taka moja maleńka refleksja,... :roll:

Krytyczny:
Czy gdzieś tutaj nie jest wołami napisane, że zakazane jest używanie na forum form grzecznościowych typu: Pan i Pani??? :smt021

Autor:  krytyczny [ 29 sty 2007, 15:05 ]
Tytuł: 

Po pierwsze : Mam wrażenie,że powstało małe zamieszanie którego przyczyną jest to że Hanna pomyliła mnie z kimś innym. Ja Hannę znam "z widzenia", jako osobę publiczną i w swoim życiu nie miałem okazji z nią porozmawiać dłużej, a na palcach jednej ręki mogę policzyć okazję gdy mogłem powiedzieć "dzień dobry".

I prawdopodobnie pytanie nie skierowane do mnie ale odpowiem
Cytuj:
Chciałam mu zadać pytanie, czy to nie jest tak, ze punkt widzenia niektórych ludzi zależy od punktu siedzenia ?


Zdarza się nader często, że punkt widzenia powiązany jest z punktem siedzenia. Ludzie mają skłonność do zmiany swojego postrzegania wielu spraw w momencie awansu, stania się osoba publiczną itp. Przykładów można byłoby mnożyć w nieskończoność zarówno z świata wielkiej jak i małej polityki. Na naszym małym zgorzeleckim rynku politycznym czyniła tak poprzednia władza i czyni obecna. Być może zabrzmi to idealistycznie i napuszenie ale problem jest w pojmowaniu władzy jako takiej. Dla mnie jest ona środkiem do realizacji celów a nie celem samym w sobie. Jeśli kiedykolwiek miałbym okazję (niestety płonne obawiam się to oczekiwania :)) uczestniczyć w sprawowaniu władzy nie chciałbym by moje działania były postrzegane jako realizację tylko i wyłącznie przez pryzmat moich (czy też kręgów zbożowych) partykularnych celów. Po za tym bardzo cenię sobie swoją niezależność w wyrażaniu poglądów i oceny sytuacji. Zdarza się że się pomylę, i jak niejednokrotnie wydarzyło się na tym forum ukazane zostaną rzeczy na temat których nie miałem wiedzy a zmieniały postać rzeczy. Nie zwalnia mnie to jednak z odpowiedzialności za wypowiadane słowa i poglądy. Szanuje poglądy innych, choćbym się z nimi nie zgadzał (no powiedzmy do pewnego stopnia :)) przede wszystkim jednak szanuje własne poglądy bo one określają mnie i dbam o to by były spójne bez względu na to z kim rozmawiam.

Autor:  I.Hanna [ 29 sty 2007, 16:45 ]
Tytuł: 

Nie wymysliłam tego, ze byłam swiadkiem rozmowy i nie zamierzam się z niej tłumaczyć. Powiedziałam przepraszam i każdy ma prawo to przyjąć, jak chce. Atak ze strony przekornego przyjmuję, ale bokserskimi rękawicami nie zamierzam go odpierać. To wytłuszczenie drukiem, kolorowe ikonki przyjmuję ja zwykłe wyładowanie emocji osoby, która chce uderzyć. Jeszcze raz powtarzam. Nie mówię czegoś, o czym nie wiemna 100 %. Tak się składa, że czasem człowiek może się pomylić. Tu sie nie pomyliłam. I wiem jedno, ze nie byłam sama przy tej rozmowie. Ale też wiem, że dzisiaj zrobilibyście obaj wszystko, żeby mnie zdyskredytować. I jeszcze paru kumpli do tego zmontujecie. Dziękuje, nie skorzystam.

Autor:  krytyczny [ 29 sty 2007, 23:20 ]
Tytuł: 

I.Hanna pisze:
Ale też wiem, że dzisiaj zrobilibyście obaj wszystko, żeby mnie zdyskredytować. I jeszcze paru kumpli do tego zmontujecie. Dziękuje, nie skorzystam.


I.Hanno staram się wyjaśnić sytuację, nie atakuje, nie montuje kumpli do zdyskredytowania kogokolwiek. Moje kłótnie wyborcze z przekornym o wizje i politykę wejdą nawet być może do historii tego forum. Więc nie rozumiem, dlaczego podejrzewasz mnie o to, że chce postawić Cię w złym świetle. Po co ? Wielu ludzi Cię szanuje za to co robisz, ja też. Choć mogę się nie zgadzać z Twoimi wyborami politycznymi (z list jakich startowałaś w wyborach), nie rzucałbym w Twoim kierunku jakiś sugestii, które mogły by podważyć Twoją wiarygodność.

Autor:  I.Hanna [ 30 sty 2007, 15:06 ]
Tytuł: 

Dziękuje Ci, krytyczny za te słowa. Wiem , kim jesteś i nie pomyliłam Ciebie z nikim innym. Kim jest przekorny, tego nie wiem i nie szukam okazji, żeby się dowiedzieć. Niech zostanie dla mnie przekornym i to mi wystarczy. Nie bardzo wiem, o co się spieraliście na forum, bo w międzyczasie tyle ważnych spraw w moim zyciu się zdarzyło.
A jeśli chodzi o moje wybory polityczne ? no cóż, jestem w zasadzie człowiekiem środka. Dlatego nie należę do żadnej partii . Porozumiewam sie z ludźmi. Chociaż na własnej skórze doznałam, co to znaczyło w Zgorzelcu nie być człowiekiem lewicy. Ale traktuje to jak kolejne doswiadczenie w moim długim życiu.

Autor:  przekorny [ 30 sty 2007, 18:20 ]
Tytuł: 

I.Hanna

Czasami mijamy się, zawsze kłaniam się uprzejmie i pewnie tak pozostanie.
Nie zaatakowałem Ciebie ani tematu do jakiego nawiązałaś a jedynie formę wypowiedzi.
Jeśli jednak jesteś tak żywotnie zainteresowana sprawami miasta jak wielokrotnie udowodniłaś nam swoimi tutaj wypowiedziami,...zapraszam na cotygodniowe spotkania w barze "Best".
Spotkasz tam cały "przekrój polityczny" Zgorzelca, wraz z częścią, do niedawna, władzy naszego miasta.
Wydaje mi się, że Twoje spostrzeżenia na rozmaite tematy które nas wszystkich interesują wniosły by wiele ciekawych elementów do naszych dyskusji.
Serdecznie zapraszam. :smt111

ps. Każdy czwartek, godz. 19.00 !!!

Autor:  krytyczny [ 30 sty 2007, 23:20 ]
Tytuł: 

o proszę..dorobiłem się własnego wątku :)

Autor:  aleksander [ 30 sty 2007, 23:35 ]
Tytuł: 

no bo nie pasowało do zamówień z wolnej ręki :D

Autor:  przekorny [ 31 sty 2007, 2:34 ]
Tytuł: 

krytyczny:

Cytuj:
o proszę..dorobiłem się własnego wątku


Ty to masz farta,... :smt023

Proponuję wykreślić z tematu "Czy", na koniec zdania wrzucić kilka potężnych wykrzykników i można śmiało zamknąć wątek!!! :smt044 :smt111

Niestety, odnoszę dość przykre wrażenie, że "druga twarz" krytycznego pozostanie słodką tajemnicą Hani. :cry:
:smt026

Autor:  zubek [ 01 lut 2007, 11:19 ]
Tytuł: 

a ja rzucę hasło, gdzieś już zasłyszane... i zupełnie poważnie

Krytyczny na burmistrza!

Strona 1 z 3 Strefa czasowa UTC+1godz.
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/