forum.zgorzelec.info http://forum.zgorzelec.info/ |
|
Partaczy czy drogowcy? http://forum.zgorzelec.info/viewtopic.php?f=61&t=2476 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | sloniu_21 [ 16 lip 2007, 21:18 ] |
Tytuł: | Partaczy czy drogowcy? |
Wkurza mnie za każdym razem jak dojeżdżam do skrzyżowania ul. Poniatowskiego i Traugutta partanina drogowców. 2 miesiące temu robili coś na ulicy, przy której jest prokuratura i Kaufland. Po skończonej pracy położyli asfalt tak, że tuż przed dojazdem do skrzyżowania niemal na środku pasa ruchu jest mulda na wysokość ok. 7 cm. 2 metry wcześniej dziura i wzniesienie. Przecież jak ktoś będzie miał niskie zawieszenie to może miską olejową zahaczyć! Czy ktoś jest za tę partaninę odpowiedzialny? To samo było kilka lat temu na ul. Traugutta. Rozkopano wzdłuż całą ulicę, położono chyba kable telefoniczne i ponownie asfalt. Kto chce się przekonać jak to "profesjonalnie" zrobiono, polecam mu przejechanie się rowerem wzdłuż ulicy od Poniatowskiego do Pułaskiego. Stawy mi kiedyś wysiądą od tej telepawy. A przejdźcie się kiedyś po deszczu po chodniku wzdłuż tej ulicy. Głębokich kałuż szerokich na 30-40 cm kierowcy raczej nie omijają, a chodnik wąski ![]() Czy w Zgorzelcu (Polsce) nie można czegoś porządnie zrobić, a tylko ciągle poprawiać?? Czy musimy być partaczami? I kto, motyla noga, usunął sygnalizator z zieloną strzałką na skrzyżowaniu Okrzei, Boh. Getta, Daszyńskiego i Warszawskiej jak jedzie się od strony komendy policji w dół Daszyńskiego? Względy bezpieczeństwa, awaria, wandalizm? |
Autor: | gobo007 [ 16 lip 2007, 21:32 ] |
Tytuł: | |
Likwidacja zielonych strzalek to niby unijne przepisy. Niemcy je zlikwidowali i ponownie do nich wracaja. Najbardziej wkurzajace jest dla mnie skrzyzowanie na ul. Andersa. Jadac w dol obwodnica i chcac skrecic w prawo w strone przychodni musimy stac. Tak samo jest, gdy jedzie sie od strony sklepu Pomorskiego i chcac skrecic w prawo na obwodnice. Fatalna jakosc drog to inna sprawa. Zastanawia mnie jednak fakt, iz ktos to pozniej odbiera i jak widac robi to bez zastrzezen. A praktycznie zawsze jest zapis w umowie mowiacy o tym, ze firma, ktora np. kladzie kable musi pozostawic po sobie droge w takim samym stanie jakim ja zastala... Najlepszy przyklad: ulica Armii Krajowej, pelno dziur, poranny deszcz i woda stojaca w dziurach - firma przyjezdza je latac . W ten sam dzien w Goerlitz obserwowalem taka sama sytuacje. Tam przylazl facet z palnikiem gazowym i najpierw osuszal dziure. Pozniej ekipa zaczynala wylewac asfalt. W Zgorzelcu pracownik probowal usunac wode z dziury miotla:) Po kilku nieudanych probach asfalt wylano... |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+1godz. |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group http://www.phpbb.com/ |