forum.zgorzelec.info
http://forum.zgorzelec.info/

Stawy w Parku Andrzeja Błachańca (za MDK)
http://forum.zgorzelec.info/viewtopic.php?f=61&t=2484
Strona 1 z 1

Autor:  Jagielski [ 20 lip 2007, 9:09 ]
Tytuł:  Stawy w Parku Andrzeja Błachańca (za MDK)

Chciałbym poruszyć tutaj temat stanu stawów w parku za MDK. Pewnie każdy kto tamtędy przechodził zwrócił uwagę na brud i fetor bijący z nich.

Ze stawu obok amfiteatru oraz z połączonego z nim rowu przeciwpożarowego spuszczono wodę i zabrano się do jego uporządkowania ale od jakiegoś czasu nie widzę żadnego postępu prac. Cały muł, który pozostał po spuszczeniu wody zaczął już porastać roślinkami. Czyżby panowie, którzy zajęli się uporządkowaniem tego stawu zostali rzuceni do innych zajęć? Jeśli pójdzie tak dalej spokojnie możemy zapomnieć o tym, że prace zakończą się do jesieni tego roku.

Również nieciekawie wygląda zbiornik przeciwpożarowy za amfiteatrem - wystarczy wrzucić zapałkę aby cały metan, który wydziela się ze zgromadzonych tam zgniłych liści wybuchł wraz z całym amfiteatrem.

Nie lepiej wygląda stan drugiego stawu w stronę Konarskiego - woda lepsza jest już nawet w ściekach, powrzucane butelki po piwach, w wodzie leży jakiś dziecięcy rowerek. Nic tylko usiąść na ławce i nacieszyć swój wzrok :smt082

W związku z tym pytanie - czy UM planuje wreszcie porządnie zabrać się za dokończenie roboty, którą rozpoczął i kiedy planuje przywrócić to miejsce do normalnego stanu?

Autor:  makaron [ 20 lip 2007, 10:26 ]
Tytuł: 

Jagielski, wczoraj coś się ruszyło. w dużym stawie w parku "fadroma" ładowała muł na wywrotkę ta skolei wywoziła go. Może uda się skończć do jesieni? :o

Autor:  antyc [ 20 lip 2007, 10:39 ]
Tytuł: 

a dawno, dawno temu ... pływały tam ryby
a nawet, w odpływie w kierunku Nysy, bywały raki
i wymalowane budki na 'wyspach' były
i mnie krew zaraz zaleje

Autor:  mrbyte [ 20 lip 2007, 11:13 ]
Tytuł: 

Pamiętam jak nie tak dawno temu "remontowano" staw na Batorego. Algorytm identyczny: najpierw spuszczamy wodę, potem muł leży i śmierdzi, długo śmierdzi, potem wreszcie przyjeżdża ekipa z ciężkim sprzętem i robi.

Autor:  tommo [ 21 lip 2007, 13:59 ]
Tytuł: 

makaron pisze:
Jagielski, wczoraj coś się ruszyło. w dużym stawie w parku "fadroma" ładowała muł na wywrotkę ta skolei wywoziła go


I gubiła go po parku, ul. Konarskiego, następnie Warszawskiej w kierunku Łużyckiej za każdym razem. Były to odłamki wielkości "końskiej kupy", które auta rozjeżdzały wzdłuż jezdni.

Autor:  aleksander [ 22 lip 2007, 15:45 ]
Tytuł: 

z tego co wiem, wykonawca, który wygrał przetarg ma czas do października na zakończenie robót. Więc obecnie miasto nie ma wpływu na przebieg prac.

Autor:  Jagielski [ 22 lip 2007, 16:44 ]
Tytuł: 

Dzięki Aleks za informację.

Dziwi mnie jednak fakt, że zdecydowano się zlecić te prace z tak długim terminem wykonania i to właśnie wtedy, kiedy najwięcej osób tamtędy chodzi.
A na jesień spadnie kolejna porca liści i efekt czyszczenia będzie wątpliwy. Gdzie sens i logika? Do tego jeszcze ten sposób przeprowadzenia prac - wyląda jak działanie wg zasady - jeden dzień pracy, pięc wolnego :roll:
Można spokojnie byłoby rzucić sprzęt i ludzi i zrobić to w tydzień (samo oczyszczenie bez odnawiania).

Ok, nie będę do końca krytyczny - dobrze, że chociaż coś się ruszyło w tej sprawie. :)

Pozdrawiam.

Autor:  makaron [ 22 lip 2007, 20:58 ]
Tytuł: 

Jagielski, a może czekali kilka dni na osuszenie mułu? Nie wszystko da się zrobić ekspresowo. Zobaczymy jak im dalsze prace bedą postępować. ;-)

Autor:  przekorny [ 22 lip 2007, 21:47 ]
Tytuł: 

makaron

Cytuj:
a może czekali kilka dni na osuszenie mułu?


Dokładnie,...spuszczono wodę, lecz ogromne jej masy wciąż spoczywały w mule. Porobiono dlatego coś na kształt koryt odpływowych (taka mini melioracja).
Te tony ziemi muszą przeschnąć na tyle, że można będzie je załadować i wywieźć bez ryzyka pozostawienia za sobą śladów wywózki na trasie staw-miejsce docelowe.

Jest to normalna czynność w przypadku tego typu prac. 8)

Autor:  Kermit [ 22 lip 2007, 23:11 ]
Tytuł: 

Tak, sprawa stawów w parku intryguje również mnie. Gdy więc zobaczyłam, że cośkolwiek zaczęło się dziać w związku ze stawem obok amfiteatru, czekałam na rozwój sytuacji, który nie nastąpił. Na logikę można byłoby przypuszczać, że faktycznie usypane góry błota czekają na osuszenie ... Tylko zastanawiam się, co ma je osuszyć, bo chyba nie deszcz padający ostatnio przynajmniej raz na kilka dni. Pięknie wyglądają roślinki wyrastające na kupie mułu ... Nawet nie chcę wiedzieć, ile zarazków kryje się w tej kupie nieschnącego błota i jak wpływają na nią upały. Robota utkwiła w martwym punkcie akurat w wakacje - kiedy chyba najwięcej ludzi przychodzi tam na spacery, dzieci biegają, szukając miejsca do zabawy ... A zmian jak nie było, tak nie widać. W takim tempie postępu nawet październik wydaje się datą, która nie jest możliwa do osiągnięcia końcem robót.

Autor:  Jagielski [ 23 lip 2007, 21:01 ]
Tytuł: 

BTW. dzisiaj przechodziłem obok tego stawu. Postępu jak nie było widać, tak nie widać nadal. A na pozostałym błocku zakwitło już nawet sobie drzewko.
Z tego co się zorientowałem to staw rozgrzebano już w kwietniu.

Super, jak to dobrze, że są jeszcze parki w Goerlitz.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz.
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/