Sa modernizowowane w ramach remontu E-30. Wyrazniej jest w dokumentacji napisane: Zgorzelec, Granica Panstwa. Po prostu ma tam byc spora przebudowa rozjazdow, zlikwidowane beda jak juz wszedzie indziej semafory ksztaltowe, bedzie calkiem nowa automatyka Bombardiera itd.
Stacje koncowe zwykle modernizuje sie na koncu, bo wazna jest predkosc szlakowa i ograniczenia predkosci na trasie sa dosc odczuwalne przez niezadowolonych pasazerow. Dlatego od nich sie zaczyna. W obrebie stacji natomiast i tak pociagi szybko nie smigaja, wiec mozna zrobic to pozniej, tym bardziej, ze nie jest to banalna wymiana podsypki, czy szlifowanie torow. Ma byc przebudowany caly uklad torowy. Nie zapominajmy tez, ze na wiadukcie bedzie i tak ograniczenie predkosci i tak. Rozstaw torow byl powiekszany na calym szlaku, ale nie da sie jak wiadomo zrobic tego na moscie:). Z takiej tez przyczyny predkosc bedzie na nim obnizona. Tak samo jak i w Boleslawcu. Mysle, ze nikt tego i tak nie odczuje, bo teraz pociagi tez wolno przejezdzaja nad Nysa, a gorzej nie bedzie na pewno. Za to docelowa predkosc po modernizacji to 160km/h dla osobowek (pomijajac brak taboru w naszym rejonie, ktory by tyle mogl jezdzic. Lokomotywy EP-09, jedyne osiagajace taka predkosc stacjonuja w innych rejonach kraju) i 120km/h dla pociagow towarowych. Tyle powiedzmy moze jechac najpopularniejsza w rejonie Zgorzelca lokomotywa SU46.
Jadac od LOKu i dojezdzajac do wiaduktu po jego lewej stronie, blizej dzialek (i rowniez na dwoch z nich) ma byc tez wybudowany jakis zbiornik, gdzie ma gromadzic sie woda z odwodnienia torowiska.
|
