forum.zgorzelec.info
http://forum.zgorzelec.info/

sześcioletnie dzieci do szkół
http://forum.zgorzelec.info/viewtopic.php?f=61&t=2950
Strona 1 z 1

Autor:  tadam [ 19 maja 2008, 15:10 ]
Tytuł:  sześcioletnie dzieci do szkół

Minister edukacji Katarzyna Hall chce posłać do szkół już dzieci sześcioletnie. Pomysł poparł rząd. Początek reformy zaplanowano na 2009 rok. Przedszkolne zerówki mają zostać całkowicie zlikwidowane. W pierwszym roku do szkół mają pójść dwa roczniki naraz: siedmiolatki i sześciolatki.

czy zgorzeleckie szkoły są do tego przygotowane?

http://www.ratujmaluchy.pl/

Autor:  Jagna [ 19 maja 2008, 16:29 ]
Tytuł: 

A moim zdaniem to jest głupota. Zabiorę dzieciom kawałek dzieciństwa i to moim zdaniem dość istotny w ich rozwoju.

Autor:  YELLO_35 [ 19 maja 2008, 16:36 ]
Tytuł: 

To zależy jak ma wyglądać ten pierwszy rok szkoły - ale jako ojciec 7-latki cieszę się , że nie musiała iść do szkoły wcześniej.

tadam pisze:
czy zgorzeleckie szkoły są do tego przygotowane?


Szczerze wątpię - może znowu wróci czas dwóch zmian w szkołach?

Autor:  BELUSHI [ 19 maja 2008, 18:43 ]
Tytuł: 

A może, zamiast wydziwiać, lepiej wrócić do sprawdzonego systemu 8-letniej podstawówki?

Autor:  Jagna [ 19 maja 2008, 19:37 ]
Tytuł: 

Belushi jestem jak najbardziej za!!!!!! Sądzę że było to najlepsze. Moim zdaniem młodzież która kończyła 8 klas była lepiej przygotowana do radzenia sobie w nowym otoczeniu(mam na myśłi szkołę średnią). Obecnie do gimnazjum idą dzieci a co dzieje się w tych szkołach to strach pomyśleć.(papierosy, alkohol,narkotyki,agresja)

Autor:  BELUSHI [ 19 maja 2008, 20:40 ]
Tytuł: 

To są już 2 (słownie dwa) głosy za :smt026 Może poseł Brodniak ma jakieś "znajomości" na Wiejskiej i popierając te ideę, "uratuje" przynajmniej Zgorzelec :D

Autor:  tadam [ 19 maja 2008, 20:55 ]
Tytuł: 

trzy :grin:

Autor:  turek [ 19 maja 2008, 22:00 ]
Tytuł: 

...

Autor:  bombas3 [ 20 maja 2008, 7:09 ]
Tytuł: 

Miało być o wcześniejszym zaczynaniu edukacji a nie przedłużaniu podstawówki :P
Nie mam nic przeciw wcześniejszemu zaczynaniu edukowania naszych najmłodszych, pod warunkiem wszakże, że warunki będą ku temu odpowiednie. A podwojenie liczby uczniów stawia ten warunek pod znakiem zapytania.
Na świecie wiele krajów zapędza już sześcio a nawet pięciolatki do szkół i nie widzę w tym nic złego, jeśli poziom edukacji /i organizacji/ w tych klasach dostosowany jest do poziomu wieku /czyli przypomina trochę przedszkole z naciskiem na naukę/.

Autor:  tadam [ 20 maja 2008, 8:07 ]
Tytuł: 

bombas3 pisze:
Na świecie wiele krajów zapędza już sześcio a nawet pięciolatki do szkół

a wiele krajów zapędza dzieci tez do pracy... ale czy to oznacza, ze mamy z nich brać przykład?

zresztą słowo "zapedzac" bardzo tu pasuje :|

Autor:  bombas3 [ 20 maja 2008, 8:17 ]
Tytuł: 

Ciebie też 'zapędzili' do pracy? :grin:
Praca i nauka w odniesieniu do dzieci, to dwie różne sprawy /w znaczeniu, jakie masz niewątpliwie na myśli/. Porównianie niezbyt szczęśliwe.
Ja jestem za wcześniejszą nauką /tzn. nie mam nic przeciwko ;) /, pod warunkami, że będzie ona dostosowana do dzieci w tym wieku i niestresująca /czyli: jw: połączenie szkoły, przedszkola i zerówki, 3w1/
bo niby jakie są argumenty przeciw?

Autor:  tadam [ 20 maja 2008, 8:35 ]
Tytuł: 

bombas3 pisze:
bo niby jakie są argumenty przeciw?

ano takie. Szkoły w Polsce są kompletnie nie przygotowane do przyjęcia małych dzieci. Szkoła nie radzi sobie z nauczaniem w obecnej formie i dorzucanie jej dodatkowych 'dusz' pogorszy tylko ten stan. Przedszkola rowniez maja 'programy', które realizują po co więc mieszać i robić jakieś 3 w 1.
No i argument największy - szkoła nie uczy tylko wtłacza wiedzę a od tego człowiek nie robi się mądrzejszy nawet jeśli taką edukacje rozpocznie od 1 roku życia.

bombas3 pisze:
Ja jestem za wcześniejszą nauką

ja tez, ale najpierw szkoły muszą uporać sie same z sobą. Tegoroczne matury potwierdzają tylko zapaść systemu edukacji i w to bagno pakować dzieci tylko dlatego, ze dobrze jest wcześnie dziecko czegoś nauczyć?

Autor:  Jagna [ 20 maja 2008, 8:51 ]
Tytuł: 

Moim zdaniem powinno zostać tak jak jest teraz. Jeśli jakieś dziecko było bardzo ambitne, mądrzejsze od pozostałych w przedszkolu wychowawczycie podpowiadały rodzicom żeby pomyśleli o wcześniejszym posłaniu dziecka do szkoły. A co z tymi dziećmi które mogłyby sobie nie poradzić raz w nowej sytuacji i otoczeniu (zbyt szybko nakazanej) dwa nie sądzę aby najlepszym pomysłem było mieszanie tak małych dzieci z tymi starszymi. Szkoła to niebezpieczeństwo i taki maluszek mając siedem lat nie potrafi się odnaleźć na korytarzu wielkiej szkoły trącany cały czas przez starszych biegających kolegów a co dopiero sześcio czy nawet pięcio letnie dziecko. Skoro obecny system się sprawdzał po co go zmieniać. Według mnie w ten sposób odebrane zostanie dzieciaczkom kawałeczek dzieciństwa, tych beztroskich zabaw i braku stresu.
Jeśłi szkoły zostaną przystosowane do przyjęcia takich maluszków w swe mury, zapewnią im bezpieczeństwo i pomocną dłoń to wtedy i ja będę za!

Autor:  tadam [ 20 maja 2008, 8:54 ]
Tytuł: 

jest jeszcze jedna strona medalu - fragment listu do pani minister

Cytuj:
Uważamy równocześnie za wysoce niemoralne wykorzystywanie dzieci i ich dzieciństwa do zapewnienia miejsc pracy nauczycielom, o którym mówiła Pani Minister podczas posiedzenia Rady Ministrów.


niestety wg mnie o to sie cala sprawa rozbija, bo wątpię, by chodziło o dobro dziecka :(

caly list tutaj http://www.prawarodzicow.pl/

Autor:  Jagna [ 20 maja 2008, 9:02 ]
Tytuł: 

tadam czy w rządzie robią co kilwiek dla dobra społeczeństwa, dorosłych czy dzieci?? Raczej szczerze w to wątpię. Robią to dla dobra siebie i dobra swoich układów.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz.
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/