W całym kraju lekarze nie mają takich problemów z funduszem zdrowia jak na Dolnym Śląsku.

W tych przychodniach m.in. pacjenci będą mieć problemy z uzyskaniem porady:

Zgorzelec, Samodzielny Publiczny Zakład Opieki Zdrowotnej.
Część przychodni (m.in. chirurgiczna, neurologiczna i osteoroporozy) nie ma kontraktów.

informacje z:
http://zgorzelec.naszemiasto.pl/wydarze ... a2e082b630

Może to i dobrze, bo te punkty usług medycznych wołały o pomstę do nieba.
Ja regularnie leczę się u ortopedy, na kasę chorych. Nie robię tego w przychodni w szpitalu, są inne możliwości na terenie naszego miasta i wcale nie trzeba stać w wielogodzinnych kolejkach w szpitalnej piwnicy, gdzie grzyb wyłania się ze ścian, a na podłodze zalega gruba warstwa brudu.
Na wizytę rejestruję się nawet 2-3 dni przed jej terminem, a lekarz który przyjmuje wykazuje dalece idącą kulturę osobista i szacunek do pacjenta, nie tak jak w szpitalu gdzie chamstwo leje się strumieniami, a pacjent traktowany jest jak zło konieczne.